27.10.2015
Ostatni ligowy turniej (2008)W sobotę 24 października żaki młodsze rozegrały swój czwarty i ostatni ligowy turniej w tym roku.
Wiadomo już było przed turniejem, że młodzi poloniści mają awans do grupy mistrzowskiej na wiosnę. Jak przystało na lidera grupy to poloniści spisali się dobrze wygrywając jeden mecz z Poznaniakiem gładko-3:0 po trzech bramkach Piotra Kamińskiego który za każdym razem otrzymywał dobre podania od kolegów z drużyny i potrafił je wykorzystać zamieniając na bramki dla swojego zespołu. Wynik w tym meczu mógł być korzystniejszy ale brakowało skuteczności. Goście też mieli swoje sytuacje ale bardzo dobrze spisywał się w bramce nasz bramkarz Kuba Pawlaczyk.
W drugim meczu nie padła żadna bramka a mecz w którym rywalem młodych polonistów była Warta Śrem zakończył się bezbramkowym remisem. Drużyna gości czyli Warta Śrem bardzo dobrze się broniła ale też momentami groźnie atakowała. Trener Maciej Bartkowiak może być zadowolony z gry obronnej drużyny bo w dwóch meczach nie straciła ani jednej bramki, ale i tak pozostaje jeszcze dużo do zrobienia żeby drużyna lepiej funkcjonowała na boisku. Mamy przed sobą długą zimę więc na wiosnę powinno być na pewno lepiej.
Polonia zagrała w składzie: Kuba Pawlaczyk, Kuba Orlich, Patryk Karczewski, Piotr Kamiński, Miłosz Cichowlas, Franek Wiczyński, Hubert Kujawa, Wiktor Motyl, Kacper Grześkowiak, Kamil Orwat.
Najnowsze aktualności
-
25.08.2009
Juniorzy z wiarą w pierwsze zwycięstwo
Najbliższa środa zapowiada się bardzo ciekawie. Swoje mecze u siebie rozegrają bowiem drużyny juniorskie.
-
24.08.2009
Kibice do Margonina !!!
Naszych piłkarzy w sobotę czeka bardzo ważny mecz z liderem rozgrywek- Leśnikiem Margonin. Bardzo liczymy na wsparcie średzkich kibiców !!!
-
23.08.2009
Wysoka przegrana z Wartą
W sobotnie przedpołudnie 22 sierpnia zespół juniorów starszych rozegrał mecz ligowy w ramach 2 kolejki Wielkopolskiej Ligi. Nasi zawodnicy udali się na pojedynek do Warty Poznań. Jeden z głównych faworytów nie dał szans naszym graczom, którzy przegrali zdecydowanie 8:0.