25.11.2014
Ósme miejsce orlików (2004)W dniach od 21-23 listopada orliki starsze naszego klubu wzięły udział w turnieju Ogólnopolskim „ HARY CUP” w Łodzi. Przez dwa dni 14 zespołów z całej Polski rywalizowało ze sobą w dwóch grupach aby w niedzielę w wielkim finale wyłonić zwycięzcę.
Zawodnicy wraz z trenerem i opiekunem na miejscu zameldowali się już w piątek w południe. Cała grupa zakwaterowana była w hotelu „Eskulap”, który oddalony był o 300 metrów od miejsca rozgrywek. Jeszcze w piątek wieczorem nasi zawodnicy wykorzystali to że jako pierwsi zgłosili się do tego turnieju i pierwsi byli na miejscu- odbyli trening a w zasadzie rozegrali mecz kontrolny z zespołem Olimpii Zambrów (jak się później okazało zwycięzcą całego turnieju). Po piątkowym losowaniu grup wszyscy zapoznali się pokrótce z zespołami jakimi na drugi dzień od rana będą rywalizować.
Poloniści trafili do grupy A z takimi drużynami jak: Widzew Łódź, Włókniarz Pabianice, Kolejarz Łódź, Olimpia Zambrów, UKS Iwiczna, Polonia Warszawa. Natomiast w grupie B zagrali: Zjednoczeni Stryków, Avia Świdnik, Legionovia Legionowo, Pelikan Łowicz, Unia Warszawa, Broń Radom, Talent Białystok. Nasz zespół od samego rana szybko postawiony na nogi przystąpił do rozgrywek. Aby móc zagrać w fazie finałowej na drugi dzień poloniści musieli zająć miejsca 1-4. Miejsca 5-7 w rundzie zasadniczej dawały szansę gry tylko o miejsca 9-14.
I tak pierwsze spotkanie Polonia zagrała z UKS Iwiczną zespołem kompletnie nam obcym pochodzącym z Lesznowoli pod Warszawą. Nasz zespół ospale zaczął to spotkanie i pierwszy stracił bramkę, choć więcej atakował. Niestety dało się zauważyć nerwy w szeregach naszej drużyny. W końcówce remis uratował Filip Kaczmarek i pierwszy mecz w turnieju poloniści zakończyli podziałem punktów.
W drugim meczu nasz młody zespół podejmował Kolejarza Łódź i pokazał się z bardzo dobrej strony. Poloniści na parkiet wyszli pewni siebie i mimo głośnego dopingu kibiców z Łodzi strzelili dwie bramki ( Adam Krotofil i Sergiusz Balcerzak). Końcówka była troszkę nerwowa gdy gospodarze zdobyli bramkę kontaktową. Ale po kończącym mecz gwizdku sędziego to Polonia cieszyła się z 3 pkt.
W trzeciej kolejce na polonistów czekał kolejny zespół z Łodzi- Widzew. Średzianie bardzo czekana ten pojedynek mając na uwadze samą nazwę klubu i występy przed laty w ekstraklasie pierwszego zespołu. Od samego początku obie ekipy grały uważnie. Nikt nie chciał popełnić błędu. Jednak Polonia mocno zmotywowana rozpracowała Łódzki Widzew i pokonała kolejnego rywala, który grał u siebie w domu wynikiem 6-0. Bramki w tym meczu zdobyli: Adam Krotofil 2x, Jędrek Lammel 2x, Robert Rubach, Nikodem Dymski.
Kolejny mecz z Włókniarzem Pabianice miał duże znaczenie. Włókniarz grał bardzo niewygodną dla polonistów piłkę. Było dużo walki w środku. Obie strony grały długimi piłkami chcąc uniknąć błędu przy rozegraniu akcji od tyłu. Chwilę grozy przeżyli kibice ze Środy, którzy od rana przyjechali do Łodzi aby dopingować swój zespół gdy w walce w powietrzu Robert Rubach zderzył się głową z zawodnikiem z Pabianic. Obaj piłkarze upadli na parkiet i natychmiast została udzielana im pomoc. Nasz kapitan musiał opuścić pole gry i jego dalsze występy stały pod znakiem zapytania. Po chwili Filip Kaczmarek bardzo poświęcił się dla swojego zespołu gdy w trudnej sytuacji oddał strzał i zderzył się z bramkarzem Włókniarza. Filip bramkę zdobył ale nie z powodu urazu nie mógł nawet się cieszyć z tego powodu. Również z bólem nogi opuścił boisko. Na szczęście sędzia zakończył spotkanie i Polonia po ciężkim boju mogła cieszyć się z kolejnych 3 pkt. Niestety to zwycięstwo zostało okupione dwoma poważnymi kontuzjami. Miało to wpływ na kolejne spotkania, widać było w szatni że zawodnicy po stracie dwójki podstawowych psychicznie się podłamali.
I wyszło to w kolejnych spotkaniach gdy Polonia podejmowała najpierw Polonię Warszawa a następnie Olimpię Zambrów. Na boisku pojawili się zmiennicy. Mecz z Polonią Warszawa nasz zespół bardzo chciał wygrać, ale od początku było widać że Średzianie nerwowo, i że ta sytuacja z poprzedniego meczu na wszystkich wpłynęła. Rywal wykorzystał to i wygrał zasłużenie 3-0, choć przed tym meczem to nasz zespół był faworytem.
W ostatnim sobotnim meczu poloniści zagrali z Olimpią Zambrów. Był to jeden z faworytów tego turnieju. Bardzo dobrze poukładana drużyna na boisku. W tym spotkaniu poloniści nie mieli szczęścia. Mimo walki w początkowej fazie nasi zawodnicy pomogli rywalowi trafiając do własnej siatki aż trzy razy. W szeregach zespołu znowu nastąpiło załamanie. Zawodnicy Olimpii sami się dziwili że dostali takie prezenty bo byli przygotowani na ciężki pojedynek. Polonia przegrała 2-5 i porażką w słabym stylu zakończyła pierwszy dzień rozgrywek.
Mimo dwóch porażek nasz zespół w grupie zajął dobre 3 miejsce co dało awans na następny dzień do rundy finałowej. Poloniści zdobyli w pierwszy dzień 10 pkt. i z tą liczbą przystępowali w niedzielę do finałów. Wieczorem był czas na wspólne wyciągnięcie wniosków oraz na odpoczynek.
Niedziela jednak nie była już udana dla naszych zawodników na parkiecie. Do finału z grupy A awansowały Olimpia Zambrów, Polonia Warszawa, UKS Iwiczna oraz nasz zespół. Z grupy B awans wywalczyły: Talent Białystok, Unia Warszawa, Legionovia Legionowo, Avia Świdnik.
Polonia musiała rozegrać cztery spotkania z zespołami z grupy B.
W pierwszym pojedynku poloniści podejmowali Avię Świdnik. Po dobrym zaciętym spotkaniu Avia wygrała 0-1 po bramce ze stałego fragmentu gry.
Kolejnym przeciwnikiem w finale była drużyna Talent Białystok. Kolejny faworyt, który w sobotę wygrał wszystkie swoje mecze w grupie. Po upływie zaledwie 5 min nasz zespół przegrywał już 0-2 ale dzielnie walczył i po bramkach Filipa Kaczmarka i Adama Krotofila doprowadził do wyrównania. Niestety strzał z rzutu wolnego zawodnika z Białegostoku był nie do obrony i Talent był znowu na prowadzeniu. Polonia goniła jeszcze wynik i odkryła się co w ostatnich sekundach meczu przyniosło stratę kolejnej bramki. Polonia przegrała z Talentem Białystok 2-4.
Trzeci mecz finałowy to potyczka z Unia Warszawa. Było widać już zmęczenie w naszym zespole i bezradność w konstruowaniu akcji. Unia wygrała zasłużenie 0-2.
Przed ostatnim pojedynkiem nastroje po trzech z rzędu porażkach nie były dobre. Ostatni mecz to pojedynek z Legionovią Legionowo. Zespół ten był na fali wznoszącej gdyż walczył do końca o dobre dla nich miejsce. Polonia grała już o prestiż gdyż 3 pkt. nic by już nie dały. Przed tym spotkaniem poloniści zajmowali 7 lokatę ale porażka 0-3 z Legionovią dała spadek na 8 miejsce. Szkoda że w niedzielę nasz zespół nie zdobył się choćby na jedną wygraną. Warto jednak zaznaczyć że dwa pierwsze spotkania Polonia przegrała minimalnie, zadecydowały detale. W dwóch ostatnich spotkaniach Polonia była już bezsilna.
W niedzielę po zakończeniu rozgrywek nastąpiła dekoracja wszystkich drużyn. Wielkim wyróżnieniem dla naszego zespołu był przyznanie naszemu klubowi pucharu Fair Play, co było bardzo ważne że Polonia została wyróżniona pod tym względem w skali drużyn z całej Polski.
Był to pierwszy występ orlików starszych na tak dużej imprezie sportowej, gdzie rywalizowały zespoły z różnych rejonów Polski. Zawodnicy wraz z trenerem nawiązali nowe znajomości i kontakty. Poznali styl gry oraz organizację gry w innych klubach. Wyjazd ten na pewno da pozytywne skutki w następnych turniejach. Wieczorem cała grupa z ogromnym bagażem doświadczeń wróciła z Łodzi do domu.
KLASYFIKACJA KOŃCOWA:
1. Olimpia Zambrów
2. Talent Białystok
3. Avia Świdnik
4. Polonia Warszawa
5. Legionovia Legionowo
6. Unia Warszawa
7. UKS Iwiczna
8. POLONIA ŚRODA
9. Kolejarz Łódź
10. Broń Radom
11. Widzew Łódź
12. Włókniarz Pabianice
13. Zjednoczeni Stryków
14. Pelikan Łowicz
Na turnieju w Łodzi zagrali: Ciesielski S., Łuczak F., Budziński D., Łasocha F., Rubach R., Kaczmarek F., Krotofil A., Szymczak J., Lammel J., Dymski N., Balcerzak S.
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2012 nadal pozostaje niepokonana w 1. lidze wojewódzkiej młodzików D1 i z przewagą dwóch punktów nad Polonią 1912 Leszno prowadzi w rozgrywkach. Tym razem średzka drużyna wygrała 4:3 (3:1) w wyjazdowym starciu z Jarotą Jarocin. Poloniści prowadzili już 4:1, ale w końcowym kwadrancie dali wbić sobie dwa gola. Drugi zespół rocznika 2012/2013 przegrał po ciekawym meczu 5:8 (2:6) ze Zjednoczonymi Września, natomiast trzecia drużyna przegrała w meczu 2. ligi okręgowej z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy.
-
Nie był to udany weekend dla zawodników z rocznika 2011. Młodzi Poloniści mimo ambitnej walki musieli uznać wyższość Lecha Poznań 2012, a spotkanie 1. ligi wojewódzkiej zakończyło się wynikiem 0:9 (0:4). W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści mierzyli się z Przemysławem Poznań, ale i tym razem lepsi okazali się goście, a wynik końcowy meczu to 1:3 (0:2).
-
Zespół juniorek w sobotę udał się do Miejskiej Górki, aby rozegrać kolejne spotkanie w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek U-16. Polonistki zaczęły doskonale, bo już w 3. minucie wyszły na prowadzenie po golu Blanki Olejnik, ale już kilka minut później Sparta wyrównała. Po przerwie zrobiło się nerwowo, bo w 60. minucie rywali wyszły na prowadzenie, ale w 70. minucie gola na wagę remisu strzeliła Nikola Jeziorska. Nasz zespół rozegrał już wszystkie mecze rundy jesiennej i prowadzi w tabeli z czternastoma punktami na koncie.
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.