07.05.2022
Osiem bramek Zawiszy7 maja na Stadionie Średzkim piłkarze Polonii Środa w ramach rozgrywek III ligi grupy drugiej podejmowali Zawiszę Bydgoszcz. Poloniści tradycyjnie już można powiedzieć przystąpili do tego spotkania w bardzo mocno odmłodzonym składzie ale i z nadziejami na pierwsze ligowe punkty w takim zestawieniu.
Od samego początku gra naszego zespołu wyglądała nieźle. Co prawda to zespół Zawiszy przejął inicjatywę ale młodzi poloniści starali się groźnie odgryzać starszym i bardziej doświadczonym piłkarzom. W tym fragmencie gry bliski szczęścia i wyprowadzenia Polonii Środa na prowadzenie był Krzysztof Maślanka ale jego strzał głową po dośrodkowaniu z boku boiska był bardzo niecelny. Pierwsze kłopoty Polonii Środa zaczęły się w 15 minucie kiedy to z boiska zszedł z powodu urazu Oliwer Matoszko a trenerzy musieli zmienić ustawienie zespołu wprowadzając na boisko Marcela Stelmaszyka. Dziesięć minut później nasz zespół stracił pierwszą bramkę po strzale Roberta Tunkiewicza a jeszcze przed przerwą prowadzenie Zawiszy podwyższyli ponownie Tunkiewicz i Korneliusz Sochań. Na przerwę młodzi poloniści schodzili z bagażem trzech trafień.
Po zmianie stron Zawisza nie zamierzał zmniejszać tempa a na bramkę Mateusza Janczara sunęły kolejne ataki. Polonia Środa próbowała się odgryzać ale jej ataki kończyły się na dobrze grającej defensywie Zawiszy. W drugiej połowie zawodnikom z Bydgoszczy udało się jeszcze pięciokrotnie pokonać średzkiego bramkarza i ostatecznie mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Zawiszy.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Maślanka, Matoszko (16` Stelmaszyk), Nowak (80` Cyka), Pogonowski, Michalak F. (46` Szymczak), Michalak K., Rosiak, Rubach, Pinczak, Kaczmarek M.
Zawisza Bydgoszcz wystąpił w składzie: Dumieński – Dahms, Jastrzembski (79` Weremko), Maciejewski, Paliwoda, Wędzelewski (65` Chachuła), Sochań (69` Bondara), Żylski, Okuniewicz (69` Trynkiewicz), Furst, Tunkiewicz.
Żółte kartki: Pogonowski, Michalak K., Rubach, Pinczak
Bramki: Tunkiewicz (25`, 34`, 84`), Sochań (69`), Żylski (64`, 79`), Okuniewicz (53`, 69`)
Najnowsze aktualności
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.
-
W niedzielę orlicy starsi Polonii (rocznik 2013) udali się do Kórnika, gdzie rozegrali mecz I ligi okręgowej młodzików D2 z Kotwicą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis w starciu z zespołem, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Między 51. a 53. goście zdobyli jednak trzy gole, a w 60. minucie ustalili wynik spotkania.
-
W starciu lidera i wicelidera I ligi wojewódzkiej młodzików zespół Polonii 2012 na Stadionie Średzkim po emocjonującym meczu pokonał lidera rozgrywek - Polonię 1912 Leszno 5:4 (1:2). Gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Nasz zespół po przerwie wyrównał, by po chwili goście znów prowadzili. Końcówka należała jednak do Średzian, którzy w ciągu czterech minut zdobyli trzy gole, na co rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem!
-
Zespół Polonii 2010 II w sobotę rozegrał kolejny mecz I ligi okręgowej trampkarzy C2. Podopieczni Patryka Słomczyńskiego na boisku w Zielnikach wygrali z Talentem Poznań 8:2 (3:1), a hat tricka zdobył Sviatoslav Melnykov. Dorobek strzelecki Polonii uzupełnili Jakub Mikołajczak - 2, Adam Poloszyk - 2 oraz Kamil Zenker. Po sześciu rozegranych kolejkach nasz zespół zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
W meczu na szczycie ligi profesjonalnej C2 zespół Polonii 2010 mierzył się na Stadionie Średzkim z wiceliderem rozgrywek - UKS AP Reissa Jarocin. Początek meczu był świetny w wykonaniu Polonistów, którzy po 19 minutach gry prowadzili już 2:0. Po chwili goście złapali jednak kontakt, ale na przerwę nasza drużyna schodziła z przewagą jednego gola. Druga połowa należała niestety do gości, który najpierw w 68. minucie doprowadzili do remisu, a minutę przed końcem podstawowego czasu gry zadali decydujący cios na wagę trzech punktów.