18.04.2013
Orliki wysoko pokonały Akademię ReissaŚrodowe popołudnie obfitowało w kilka piłkarskich spotkań Naszych drużyn. Jedną z nich była drużyna Orlika młodszego, która na swoim boisku podejmowała drużynę Akademii Reissa Poznań. Pogoda dopisała i jak już przystało, średzcy kibice wstawili się bardzo licznie.
Mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Nasi piłkarze rozpoczynali pierwszą połowę. Pierwsze minuty były wyrównane, piłka krążyła w środkowej części boiska z przewagą gości z Poznania. Nastała 5 minuta i błąd Naszego pomocnika, który bez problemu został minięty przez rywala, przyczynił się do straty bramki gdyż oswobodzony rywal bez problemu oddał strzał z 20 m, a piłka trafiła do siatki tuż przy słupku dając prowadzenie Akademii Reissa. Głośny doping kibiców przyczynił się do lepszej gry Naszych piłkarzy i już po kolejnych dwóch minutach było 2:1 dla Polonii. Dwie bramki padły w 7 minucie, najpierw Kacper Cyka strzałem lewą nogą przy słupku dał pierwszą bramkę, a kilka sekund później Aleksander Kluczyński wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową pokonał bramkarza gości. W 10 min Polonia miała kolejną okazje do podwyższenia wyniku jednak strzał, który oddał Kacper Cyka zatrzymał się na słupku, natomiast chwilę później drużyna przyjezdna mogła doprowadzić do remisu, ale na szczęścia piłka uderzyła tylko w poprzeczkę. Jedna z piękniejszych akcji w tym meczu nastąpiła w 13 minucie, gdy Aleksander Kluczyński otrzymując piłkę od Naszego obrońcy, obracając się zagrał piłkę „w uliczkę” do wysuniętego Adama Rozwory, ten jednak nie wykorzystał okazji i strzał Adama trafił w wychodzącego bramkarza.
Długo jednak nie trwało bo już w 14 min. ten sam zawodnik otrzymał podanie od Naszego bramkarza Wiktora Króla, który po chwycie piłki wyprowadził szybką kontrę. Adam Rozwora strzałem z woleja nie dał szans bramkarzowi podwyższając wynik na 3:1 dla średzkiej Polonii, a sam strzał mógł się bardzo podobać.
W 22 min. sędzia podyktował rzut wolny dla Polonii zza linii pola karnego. Do piłki podszedł Adam Rozwora i precyzyjnym strzałem wpakował piłkę do siatki dając 4:1 dla Polonii. Kilkadziesiąt sekund później piątą bramkę dla Polonii, a drugą w tym meczu zdobył Kacper Cyka, który otrzymał podanie wzdłuż linii bramkowej od Adama Rozwory, a Kacper nie marnując okazji wbił futbolówkę do bramki. Tuż przed przerwą Olek Kluczyński ucierpiał w zderzeniu głową z przeciwnikiem i musiał opuścić pole gry, wracając dopiero na koniec drugiej połowy. Do przerwy Polonia prowadziła 5:1 i w drugiej połowie spokojnie kontrolowali grę.
Jedną z głównych ról w drugiej połowie odegrał Marcel Scholz, który na boisku pojawił się jeszcze w pierwszej połowie. Ten zawodnik zapisał się na karcie strzelców pokonując bramkarza aż 3 razy. Pierwszą bramkę Marcel zdobył w 30 min, za sprawą dobrego strzału z narożnika pola karnego. W 35 min M. Scholz wykorzystał prostopadłe podanie od Michała Kościelniaka, a w 38 min. dobił piłkę do pustej bramki, kiedy to po strzale Kamila Tabaczki piłka trafiła w słupek.
Goście w drugiej połowie mieli kilka groźnych sytuacji, lecz dobrze spisujący się Sebastian Łopatka skapitulował tylko raz, było to w 40 min. gdy po mocnym strzale po ziemi, Seba spóźnił się z interwencją i piłka przeleciała tuż pod ręką. W 46 min na boisko wrócił wcześniej kontuzjowany Aleksander Kluczyński i przy pierwszym kontakcie z piłką, zdobył bramkę po strzale zza pola karnego. Była to ostatnia bramka w tym meczu, ustalająca wynik 9:2 dla podopiecznych Mariusza Kułaka.
Kolejny mecz jednak nie będzie należał do łatwych gdyż rywalem Polonii będzie Lech I Poznań. Gospodarzem tego spotkania będzie poznańska drużyna. Mecz odbędzie się w niedzielne popołudnie.
Polonia wystąpiła w składzie: W. Król, F. Półrolniczak, J. Kasprzyk, W. Moroz, A. Kluczyński, S. Kornaszewski, A. Rozwora, K. Cyka, S. Łopatka, J, Maćkowiak, M. Scholz, M. Kościelniak, M. Dolata, K. Tabaczka
Najnowsze aktualności
-
Wysokie zwycięstwo odniosła w sobotę Polonia 2010, która na Stadionie Średzkim wygrała 8:0 (4:0) z Polonią 1912 Leszno. Dwóch zawodników skompletowało tego dnia hat tricka - Kamil Jankowiak oraz Łukasz Miszkiewicz. Po jednej bramce dołożyli natomiast Sviatoslav Melnykov oraz Jakub Przybylski. Po 10. kolejce Polonia zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
Świetną passę kontynuuje Polonia 2009, która w sobotę na boisku w Baranowie wygrała 3:1 (2:0) z UKS AP Reissa Poznań. Dla podopiecznych Jakuba Budycha i Mateusza Zawalskiego był to ósmy z rzędu mecz bez porażki. Nasz zespół w ligowej tabeli przesunął się już na 3. miejsce i traci tylko jeden punkt do drugiej Unii Swarzędz.
-
Od czwartku do niedzieli zespoły naszej akademii rozegrały jedenaście meczów ligowych, ponadto trzy młodsze grupy zagrały w turniejach rozgrywek bezwynikowych. Szczególnie udana była sobota, kiedy to Poloniści wygrali cztery z pięciu meczów. Zwycięstwa odniosły wszystkie drużyny, które w przyszły sezonie będą nas reprezentować w ligach profesjonalnych, tj. Polonia 2008, Polonia 2009, Polonia 2010 oraz Polonia 2011. W niedzielę natomiast kolejny raz wysoko wygrała Polonia 2012, tym razem pokonując 11:0 zespół Obry 1912 Kościan.
-
W niedzielne południe zespół rezerw Polonii Środa mierzył się na własnym boisku z GKS Dopiewo. Kiedyś pojedynki obu zespołów owiane były legendą i towarzyszyły im spore emocje. Było to w czasach kiedy obie ekipy walczyły o awans do III ligi. Dziś GKS Dopiewo broni się przed spadkiem z V ligi i to rezerwy Polonii Środa były zdecydowanym faworytem tego starcia.
-
Cztery zespoły akademii w weekend rozegrają swoje mecze w roli gospodarza. W sobotę 10:00 Polonia 2010, a o 12:30 Polonia 2008 rozegrają mecze z Polonią 1912 Leszno, natomiast na boisku w Zielnikach o 11:30 prowadząca w tabeli I ligi okręgowej D1 Polonia 2011 zmierzy się z wiceliderem Wartą Śrem. W niedzielę po meczu rezerw na Stadionie Średzkim zagrają młodzicy D2, którzy o godz. 15:00 zmierzą się z Obrą 1912 Kościan.
-
Nabiera tempa końcowa faza rozgrywek trzecioligowych. Po środowych spotkaniach 30 kolejki zespoły nie maja zbyt wiele czasu na odpoczynek bo już w weekend rozegrają kolejne mecze. Piłkarze Polonii Środa tym razem udadzą się na Bydgoszczy na pojedynek z miejscowym Zawiszą. Cel dla średzkiego zespołu jest jeden. Po ostatnich niepowodzeniach zacząć zdobywać punkty bo niebezpiecznie podopieczni Pawła Kutyni zbliżyli się do strefy spadkowej.