02.06.2014
Orliki starsze znów zwycięskieRozgrywki w grupach mistrzowskich powoli dobiegają do końca, a w miniony weekend orliki starsze stoczyły kolejny bój z drużyną Akademii Reissa Poznań. Zawodnicy jak i kibice będący na tym spotkaniu w pierwszej rundzie pamiętają walkę od pierwszej do ostatniej minuty. Polonia wtedy pokonała rywala 4:3, a rodzice z Poznania odgryzali się po przegranym spotkaniu, że na ich terenie nie będziemy mieć tak łatwo, itp... Faktycznie tak też było, piłkarze Akademii Reissa prezentowali dobry futbol wykorzystując duże boisko do którego nasi piłkarze nie są przyzwyczajeni, ale musieli szybko się zaadoptować do panujących warunków, co trwało 25 minut czyli całą pierwszą połowę.
Jak już było wspomniane wyżej, wychowankowie Reissa w pierwszej połowie mieli przewagę nad nasza drużyną, co jednak nie oznaczało że poloniści nie stwarzali sobie sytuacji bramkowych, bo już w 4 minucie na głowę Witka Moroza dograł Olek Kluczyński, jednak po strzale Wita, piłka minęła słupek.
W 8 minucie Wiktor Król wznawiał grę od bramki, zagrywając do zbiegającego Kacpra Cyki, ten ponownie oddał piłkę do Wiktora, następnie po futbolówkę pokazał się Adam Rozwora, po przyjęciu podał do Olka, a ten wypuścił Adama w stronę bramki, niestety po tej akcji piłka nie znalazła się w siatce gospodarzy, a była to dobra okazja do wyjścia na prowadzenie.
Zemściło się to w 10 minucie, ponieważ Akademia Reissa wykorzystała wolne miejsce w polu karnym oddając strzał z bliskiej odległości co dało wynik 1:0. W 18 minucie Polonia miała okazję do wyrównania jednak po strzale Skały, piłka trafił tylko w słupek.
Ponownie zemściło się to kilkadziesiąt sekund później kiedy prawą stroną przedarł się piłkarz Akademii dogrywając piłkę prostopadłą w pole karne, a tam czekał już rywal, który tej sytuacji nie mógł zmarnować i po 19 minutach gry było 2:0 dla Akademii Reissa.
Chwilę później strzał na bramkę oddał Olek Kluczyński, jednak strzał nie był na tyle groźny by móc zagrozić bramkarzowi Reissa.
W 22 minucie nastąpiła chwila która odmieniła bieg tego spotkania. Po wykonanym rzucie rożnym i późniejszym zamieszaniu pod bramką gospodarzy, A. Rozwora czubkiem buta posłał piłkę przy długim słupku, a bramkarz z Poznania tylko patrzył jak piłka mija linię bramkową i przed końcem pierwszej połowy wynik zmienił się na 2:1. Jeszcze przed przerwą Polonia próbowała wyrównać jednak strzał Olka Kluczyńskiego z dalszej odległości został obroniony.
Na przerwę poloniści schodzili z wynikiem 2:1, ale z dużym zapasem sił na drugą część spotkania.
Po zmianie stron szybko doszło do wyrównania wyniku. Z połowy boiska na bramkę rywali oddał strzał Olek Kluczyński. Nie był to taki strzał jaki Olek by sobie wymarzył, ale co najważniejsze był on skuteczny. Piłka przed bramkarzem odbiła się kilka razy, a ten chyba lekceważąc uderzenie rzucił się przed piłką, a ta przeleciała nad bramkarzem, który zdołał ją tylko lekko dotknąć i nadawając jej rotacji, wturlała się do bramki zmieniając wynik na 2:2.
Przez kolejne 15 minut meczu, walka toczyła się głównie w środkowej części boiska z pozycyjnym atakiem rywali i kontrami Polonii. W 40 minucie z ostrego kąta na bramkę Akademii Reissa strzał oddał A. Kluczyński. Bramkarz najwidoczniej był zaskoczony tym strzałem gdyż piłka posłana pod poprzeczkę, przeszła między rękoma golkipera z Poznania i wynik diametralnie zmienił się na korzyść Polonii 2:3. W 44 minucie doszło jednak do remisu, a to za sprawą przeciwnika który precyzyjnym strzałem pokonał Sebastiana Łopatkę. Była to ostatnia bramka gospodarzy, ale nie była to ostatnia w tym meczu, jak już można się domyślać, to Polonia zdobyła kolejną na wagę zwycięstwa.
Dosłownie kilka sekund po stracie bramki, dwójkową akcję przeprowadził Olek Kluczyński i Witek Moroz. Ten pierwszy zwodem pokonał kilku rywali i do pokonania został tylko bramkarz oraz jedna obrońca. Olek znalazł lukę - tzw. Uliczkę między tymi zawodnikami dogrywając piłkę do Witka który po przyjęciu wsadził piłkę do pustej bramki i Polonia ponownie objęła prowadzenie którego już nie oddała a na dodatek dokładając jeszcze jedną bramkę w 50 minucie. Kacper Cyka wychodząc na pozycję sam na sam z bramkarzem, wyprzedził obrońcę który z bezsilności ciągnął Kapiego za koszulkę, ten jednak utrzymał się na nogach i dzielnie zmierzał w kierunku bramki z rywalem na plecach i bramkarzem przed sobą. Bramkarz wyszedł w okolice linii pola karnego, a Kacper Cyka chcąc go minąć zwodem minął bramkarz, który wystawiając nogi, zahaczył Kapiego i sędzia bez zawahania wskazał na rzut karny. Była to ostatnia minuta meczu, a w zasadzie i nawet ostatnia sekunda, gdyż po wykonaniu rzutu karnego sędzia odgwizdał koniec spotkania. Powracając do samego karnego, piłkę ustawił Olek Kluczyński i precyzyjnym strzałem podwyższył wynik spotkania na 3:5 dla Polonii Środa.
Po raz kolejny trener z Akademii Reissa nie był zadowolony ze spotkania z drużyną ze Środy, komentując pod nosem przebieg meczu.
Osoby postronne będące na tym meczu, chwaliły obie drużyny za pokaz umiejętności, które były na wysokim poziomie.
Polonia zagrała dobre spotkanie, udowadniając że gra się do końca i mimo już dwubramkowej straty, walczy się do ostatniego gwizdka. Każdy z piłkarzy pokazał w tym meczu chęć za co należą się brawa.
Polonia wystąpiła w składzie W. Król, K. Tabaczka, F. Półrolniczak, M. Kościelniak, A. Kluczyński, W. Moroz, A. Rozwora, S. Łopatka, M. Scholz, J. Kasprzyk, K. Cyka
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2012 II w rundzie wiosennej sezonu 2023/2024 rywalizowali w II lidze okręgowej D2. Po nieudanym początku rozgrywek zespół Kornela Ladrowskiego z czasem się rozkręcał i w drugiej części rundy odniósł serię pięciu zwycięstw z rzędu pokonując między innymi ówczesnego lidera rozgrywek. Poloniści zakończyli sezon na 3. miejscu, a kilku wyróżniających się zawodników było zapraszanych na treningi pierwszej drużyny, grającej w I lidze wojewódzkiej.
-
Świetną rundę ma za sobą Polonia 2012, która okazała się bezkonkurencyjna w I lidze wojewódzkiej młodzików D2, zwyciężając ją z przewagą pięciu punktów nad drugą Polonią 1912 Leszno. Nasz zespół rozegrał osiemnaście meczów ligowych, spośród których wygrał aż piętnaście, raz remisował i tylko dwukrotnie schodził z boiska pokonany. Poloniści strzelili 91 bramek i stracili tylko 21 - najmniej w całej lidze.
-
Polonia 2011 w nowym sezonie będzie rywalizować w I lidze wojewódzkiej, która zastąpi ligę profesjonalną. W minionej rundzie zespół prowadzony przez Kamila Kudłę, Łukasza Żeglenia i Kornela Ladrowskiego udowodnił, iż zasługuje na taki awans, będąc bezkonkurencyjnym w rozgrywkach I ligi okręgowej. Poloniści ani razu nie przegrali, wygrywając dwanaście meczów i dwa razy remisując. Drugi zespół zakończył wiosnę na 6. miejscu w II lidze okręgowej.
-
W rundzie wiosennej sezonu 2023/2024 drugi zespół Polonii 2010 czekało trudne wyzwanie, ponieważ trafił on do I ligi okręgowej, czyli szczebel wyżej niż w rundzie jesiennej. Nasz zespół zebrał sporo cennego doświadczenia w starciach z silniejszymi przeciwnikami i zakończył rozgrywki na 6. miejscu z dorobkiem trzynastu punktów.
-
Polonia 2010 w rundzie wiosennej rywalizowała w lidze profesjonalnej C2, a stawką był awans do Centralnej Ligi Juniorów U-15. Poloniści fenomenalnie rozpoczęli sezon, wygrywając sześć pierwszych meczów. Przełomowym momentem była domowa porażka 2:3 z UKS AP Reissa, choć nasz zespół prowadził już 2:0. Do końca zmagań Polonia wygrała jeszcze trzy mecze i zakończyła rozgrywki na 3. miejscu, gromadząc na swoim koncie 28 punktów.
-
To była bardzo udana wiosna Polonii 2009, choć początek zmagań w lidze profesjonalnej tego nie zapowiadał. Zespół Jakuba Budycha i Mateusza Zawalskiego zaczął wiosnę od dwóch porażek i remisu, ale potem było już tylko lepiej, a efektem tego było 2. miejsce w lidze profesjonalnej! Polonia 2009 wygrała jedenaście meczów i trzy razy remisowała w osiemnastu spotkaniach. Warto podkreślić doskonałą serię trzynastu meczów z rzędu bez porażki!
-
Polonia 2008 w rundzie wiosennej rywalizowała w rozgrywkach ligi profesjonalnej B1, w której mierzyła się z zawodnikami urodzonymi w 2007 roku. Nasz zespół po trudnym początku rozkręcał się z każdym meczem i ostatecznie wywalczył 23 punkty w czternastu meczach i zakończył sezon na dobrym 4. miejscu. Ponadto w I lidze okręgowej rywalizował łączony drugi zespół roczników 2008/2009, który zajął 2. miejsce, odnosząc sześć zwycięstw w ośmiu meczach.