31.03.2014
Orliki starsze podejmowały Lecha PoznańInauguracyjne spotkanie orlików starszych podczas wiosennych rozgrywek ligi WZPN nie będzie mile wspominane. Rywalem Polonii Środa podczas piątkowego spotkania rozgrywanego w na średzkim orliku był Lechem Poznań.
Spotkanie pomiędzy tymi drużynami zawsze były ciekawe i przyciągały wielu kibiców obu drużyn, tak też było i tym razem. Pojedynek ten obfitował w wiele przemyślanych akcji zarówno z jednej jak i drugiej strony, jednak w pierwszej połowie to Lechici mieli więcej szczęścia.
Bramkarze obu drużyn w tym spotkaniu mieli wiele do roboty i w pierwszej połowie Nasz bramkarz Wiktor Król spisywał się bardzo dobrze jednak w 22 minucie skapitulował, gdyż piłkarze z Poznania rozbili obronę Polonii i młody Lechita wychodząc za plecy Jasia Kasprzyka oddał strzał po długim słupku dając pierwszą bramkę w tym meczu. Była to jedyna bramka zdobyta w pierwszej połowie jednak wynik mógłby być znacznie inny, chociażby po strzale Adama Rozwory, który mocno uderzył na bramkę Lecha, jednak trafił tylko w poprzeczkę, a odbitą piłkę chciał jeszcze dobić Kacper Cyka, ale był on o krok za blisko bramki i miał trudności z precyzyjnym strzałem. W pierwszej połowie okazje miał także Olek Kluczyński, Kacper Cyka, a także Jasiu Kasprzyk, który trafił minimalnie obok słupka rewelacyjnie spisującego się Krzysztofa Bąkowskiego broniącego dostępu do bramki Lecha. Lech w pierwszej połowie także miał wiele okazji, lecz większość akcji kończyła się na obrońcach, a w ostateczności piłka lądowała w rękach W. Króla.
Po zmianie stron, Polonia chciała odrobić stratę jednej bramki, ponieważ mimo iż Lech w tym spotkaniu był drużyną lepsza, potrafiącą dłużej utrzymać się przy piłce i podania pomiędzy piłkarzami Lecha były dokładniejsze to Polonia nie odstawała, aż tak bardzo żeby oddać 3 pkt. bez walki. Kluczowa sytuacje tego meczu miała miejsce w 28 minucie, czyli chwile po wznowieniu gry, gdy defensywa średzkiej Polonii rozgrywając piłkę między sobą, zagrali piłkę do swojego bramkarza, a ten lekceważąc przeciwnika podał piłkę wprost pod nogi napastnika Lecha. Takich prezentów się nie marnuje i precyzyjnym strzałem tuż przy słupku, Lech zdobył bramkę dającą wynik 0:2.
Bramka ta podcięła skrzydła polonistów i jednocześnie dała sygnał Lechitom do jeszcze ofensywniejszej gry, co też chwile później przyniosło trzecią bramkę po strzale z linii pola karnego.
W bramce Polonii nastąpiła zmiana, Sebastian Łopatka zastąpił Wiktora jednak piłkarze Lecha przetestowali Sebe i mimo jego usilnych starań, Lech znalazł drogę do siatki i w 36 min było już 4:0 dla Lecha.
Polonia w drugiej części spotkania także miała kilka dogodnych sytuacji do strzelenia bramki jednak słaba skuteczność strzelecka i dobra dyspozycja poznańskiego golkipera dały tylko jedną bramkę. Bramkę zdobył obrońca Kamil Tabaczka w 40 minucie, oddając strzał z połowy boiska, a Olek chcąc jeszcze piłkę dobić do bramki zmylił bramkarza i ostatecznie nikt nie dotknął futbolówki która minęła bramkarza zatrzymując się w bramce Lecha. Piłkarze z Poznania na sam koniec odwdzięczyli się jeszcze jednym trafieniem co w ostatecznym rozrachunku dało wynik 1:5 dla Lecha Poznań.
Było to dobre spotkanie jednak początki bywają trudne, a pierwszy mecz z drużyna która będzie się bić o mistrzostwo ligi to duże wyzwanie, wyzwanie konkurujące z drużyną, która ma tradycje i wielu uzdolnionych chłopców grających na równym poziomie co dla trenera jest dużym atutem.
Podopieczni Mariusza Kułaka mają ambicje i za kilka tygodni w Poznaniu nie mają zamiaru być na przegranej pozycji.
W następny piątek Polonia będzie miała okazję odgonić czarne chmury znad Środy, ponieważ Polonia będzie w roli gospodarza podejmując drugą drużynę Lidera Swarzędz. To spotkanie o godz. 18 na orliku przy ul Witosa.
Polonia wystąpiła w składzie: W. Król, F. Półrolniczak, J, Kasprzyk, K., Tabaczka, W. Moroz, A. Kluczyński, K. Cyka, A. Rozwora S. Łopatka, M. Scholz, M. Kościelniak
Najnowsze aktualności
-
W sobotę w średzkiej hali Kobra Arena rozegrany został drugi turniej z cyklu Polonia Cup 2024 dla rocznika 2013, tym razem gospodarzem była druga grupa prowadzona przez Macieja Sikorskiego i Macieja Bartkowiaka. Po pełnych emocji zawodach i wyrównanych pojedynkach złote medale trafiły na szyje zawodników AP Błękitni Owińska, którzy w finale pokonali LPFA Gniezno. Brąz wywalczyli chłopacy z LPFA Swarzędz, po zwycięstwie w decydującym meczu z Polonią.
-
W sobotę w Unisławiu zespół juniorek Polonii Środa Wielkopolska wziął udział w turnieju II fazy eliminacji Młodzieżowych Mistrzostw Polski do lat 15 w futsalu dziewcząt. Mimo porażek w dwóch pierwszych meczach nasz zespół zdołał się podnieść i wygrał kolejne dwa mecze, pewnie awansując do III fazy eliminacji zajmując 3. miejsce!
-
Zespół Polonii Środa 2010 II w weekend rywalizował w halowym turnieju Juna Cup w Starych Oborzyskach. Nasz zespół dobrze spisał się w fazie grupowej, ponosząc tylko jedną porażkę. Poloniści zajęli 3. miejsce, przegrywając z drugim GKS-em Krzemieniewo jedynie bilansem bramkowym. W meczu o 5. miejsce podopieczni Patryka Słomczyńskiego przegrali z Heliosem Bucz po serii rzutów karnych.
-
W sobotę obie grupy zespołu Polonii 2015 (biała oraz czerwona) rywalizowały w turnieju Luboń Cup, mierząc się z następującymi drużynami: Błękitni Owińska I, Błękitni Owińska II, Luboński KS oraz Górnik Kłodawa. Ponadto w niedzielę grupa biała rozegrała grę kontrolną w Środzie Wielkopolskiej przeciwko rówieśnikom z klubu UKS Śrem.