25.12.2013
Orliki najlepsze w Sosnowcu!Jeszcze przed samymi świętami, trener Mariusz Kułak zabrał swoich podopiecznych - orlików starszych na turniej Zagłębie Cup 2014 do Sosnowca, którego głównym sponsorem była firma Tauron.
Turniej ten odbył się w dniach 21-22.12, ale młodzi poloniści do Sosnowca wyjechali już w piątkowe popołudnie. Droga była długa i męcząca, ale piłkarze ze Środy byli na to przygotowani, ponieważ w ubiegłym roku także brali udział w tym turnieju kończąc ostatecznie na 10 miejscu wśród 20 drużyn.
W tym roku także w turnieju brało udział 20 zespołów, głównie z południowej Polski, a nasza Polonia musiała pokonać najdłuższą drogę by się tam znaleźć.
Podobnie jak w ubiegłym roku, podczas dwudniowego turnieju zagrały drużyny, które każdy fan polskiej piłki nożnej zna : Zagłębie Sosnowiec, GKS Katowice, Śląsk Wrocław, Widzew Łódź, Rozwój Katowice oraz inne mniej znane drużyny, które mimo, że nazwy nic początkowo nie mówiły to pokazywały ciekawy futbol. Za pewne większość osób, które były na turnieju w Sosnowcu nie wiedzą gdzie leży Środa, lecz po tym turnieju na pewno nasze miasto zostanie zapamiętane.
W pierwszym dniu turnieju Polonia rozlosowana została do grupy D z drużynami: Raków Częstochowa, Widzew Łódź, Gwardia Opole, KS Świerklany, ale niestety Raków nie mógł dojechać i na szybko organizator wstawił swój czwarty zespół.
Na początek Polonia zmierzyła się z KS Świerklany. Po ty spotkaniu śmiało można powiedzieć, że było to spotkanie które nie wyszło młodym polonistom, ponieważ w zasadzie każdy strzał rywali kończył się w siatce naszych bramkarzy. Pierwszą bramkę straciliśmy po rzucie wolnym, kiedy piłki po rykoszecie nie był w stanie wybronić Wiktor Król. Polonia szybko odpowiedział, a dokładnie Adam Rozwora doprowadził do remisu. Piłkarze z Świerklan jednak w tym spotkaniu mieli więcej szczęścia i po kilku minutach było już 3:1 dla rywali. Nadzieje dla Polonii dał witek Moroz, popisując się pięknym strzałem, lobując bramkarza, a chwilę później Kuba Kusik doprowadził do remisu i Polonia stanęła przed szansą wygrania tego meczu zdobywając z każda minutą większą część boiska. Niestety 20 sek. przed końcem meczu, Witek chcąc podać piłkę do naszego bramkarza którym w tym momencie był Sebastian Łopatka, podał na tyle niecelnie, że Sebol nie zdążył do niej dobiec i piłka wturlała się do bramki, dając tym samym wynik 4:3 dla KS Świerklany.
Po pierwszym meczu i pierwszej porażce musiało być już tylko lepiej. Drugim rywalem Polonii była Gwardia Opole, która w ubiegłym roku wyeliminowała Polonię z walki o lepszą lokatę wygrywając 1:0. W tym roku Poloniści postanowili za wszelką cenę się zrewanżować i po zaciętym meczu, Polonia wygrała 1:0, a jedyną bramkę bardzo ważną zdobył Adam Rozwora, który po przyjęciu piłki, podbił ją dwa razy i strzałem z woleja pokonał bramkarza z Katowic.
Następnie Polonia zmierzyła się z Widzewem Łódź. O ile w pierwszym przegranym meczu z Świerklanami, Polonia nie była drużyną słabszą, a wręcz przeciwnie, tak w tym meczu z Łodzią, rywale mieli przewagę co nie oznacza, że Polonia była drużyną skazaną na porażkę, jednak nasi napastnicy nie potrafili znaleźć drogi do zdobycia chociaż bramki honorowej i ostatecznie Polonia przegrała 2:0 na korzyść Widzewa. W czwartym i jednocześnie ostatnim spotkaniem w pierwszym dniu turnieju, zagraliśmy z Zagłębiem IV Sosnowiec. Polonia wygrała to spotkanie bez problemu, pokonując rywala 3:0. Bramki w tym spotkaniu zdobyli: Olek Kluczyński 2x, Adam Rozwora 1x. Zwycięstwo to dało nam łącznie 6 pkt. jednak, aby cieszyć się awansem do grupy rywalizującej o miejsca 1-12, musieliśmy czekać na mecz pomiędzy Widzewem a Gwardią Opole. Mecz ułożył się po naszej myśli i tym samym mogliśmy spokojnie jechać do hotelu, aby odpoczywać przed drugim dniem zmagań na Zagłębie Cup.
W niedzielę drużyny zostały podzielone na 4 grupy po 3 drużyny. Rozlosowani zostaliśmy do grupy w której musieliśmy zmierzyć się z drużyną Orbita Bukowno i Zagłębie I Sosnowiec.
Na początek spotkanie z Orbitą. Piłkarze z Bukowna grali jak równy z równym, a Polonia miała wiele okazji do zdobycia bramki jednak piłka nie chciała wpaść do bramki rówieśników, ale na nasze szczęście, zawodnik Orbity faulował Olka Kluczyńskiego tuż przy linii pola karnego, a na zegarze pozostało jeszcze 20 sekund. Piłkę szybko ustawił sam faulowany i jak prawdziwy kat, bez szans dla bramkarza posłał piłkę do bramki dając wynik 1:0. Zawodnicy z Bukowna nie zdążyli rozpocząć od środka boiska, a Polonia mogła cieszyć się z wygranej. Przyszedł czas na pierwszą drużynę organizatora. Podobnie jak w pierwszym dniu z Gwardią Opole, tak i w tym meczu chłopcy ze Środy dali z siebie wszystko, ponieważ w ubiegłej edycji turnieju Zagłębie Sosnowiec pokonało nas w walce o miejsce 9 przez co Polonia uplasowała się w połowie stawki. Z pełnym szacunkiem dla rywala, to Polonia Środa była drużyną lepszą i można powiedzieć, że średzcy piłkarze byli łaskawi dla rywala. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3 dla wychowanków Polonii, a na listę strzelców wpisali się : Olek Kluczyński, Adam Rozwora oraz Kacper Cyka, który dobił rywala strzałem z połowy boisku tuż przed zakończeniem spotkania. Patrząc na niedziele mecze, Polonia zdobyła komplet punktów i powinna być w swojej grupie na 1 miejscu, jednak do całości liczyły się także punkty z sobotnich rozgrywek i aby Polonia mogła wyjść z grupy z 1 miejsca, musiała liczyć, że Zagłębie Sosnowiec nie wygra w Orbitą Bukowno wyżej niż 5:0, co oczywiście było mało możliwe, ponieważ niedzielne spotkania były wyrównane, ale wszystko mogło się wydarzyć.
Po meczu naszych grupowych rywali Orbita Bukowno świętowała zwycięstwo nad Zagłębiem, a więc tym samym Polonia z pierwszego miejsca w grupie wyszła do walki o miejsca 1-4.
Do tej grupy trafiły także MUKP Dąbrowa Górnicza, GKS Katowice i Korona Piaski. W półfinale piłkarze średzkiej Polonii trafili na GKS Katowice. Mecz mógł się podobać i jak przystało na półfinał, był na bardzo wysokim poziomie. Po ostatnim gwizdku sędziego, wynik był bezbramkowym i o wytypowaniu drużyny do finału, decydowały rzuty karne.
Do piłki jako pierwszy podszedł Adam Rozwora. Rzut karny wykonał bezbłędnie. Pierwszy strzelec z Katowic także strzelił bezbłędnie, zrywając pajęczynkę z narożnika bramki. Kolejnym strzelcem naszej drużyny był Olek Kluczyński. Podobnie jak kolega z drużyny, Olek również wykonał rzut karny w sposób perfekcyjny. I po tym strzale zaczęły się emocje. Wiktor Król tańcząc w bramce niczym Dudek przed zawodnikiem GKS’u, wyprowadził go z równowagi i tym samym mimo, że strzał był dobry to parada Wiktora była jeszcze lepsza i Polonia wyszła na prowadzenie 1:2. Egzekutorem mógł zostać Witek Moroz, jednak po jego strzale piłka odbiła się od słupka i GKS Katowice wciąż był w grze.
Trzeci zawodnik z Katowic chciał doprowadzić do remisu, lecz dobrze spisujący się w tym dniu Wiktor Król obronił drugi rzut karny i reszta zawodników wraz z trenerem Polonii rzucili się na Wiktora, który wybronił nam finał, finał turnieju Zagłębie Cup 2014.
W drugim półfinale spotkały się drużyny MUKP Dąbrowa Górnica i Korona Piaski. W tym meczu również był remis 0:0 jednak w karnych lepsi byli piłkarze Korony, co oznaczało że w finale turnieju rozgrywanym na Śląsku, spotkały się dwie drużyny z województwa wielkopolskiego.
Mecz finałowy dla naszych chłopców był jak spacer dziewczyną po parku. Piłkarze z Piasków nie byli w stanie godnie rywalizować z polonistami. Piłka wielokrotnie trafiała w słupek i poprzeczkę naszych rywali, ratując ich od pogromu, a mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:0 dla POLONII ŚRODA, mimo że Korona miała rzut karny za zagranie naszego zawodnika ręką w polu karnym, lecz tym razem Sebastian Łopatka rewelacyjnie wyczuł intencje kolegi z Korony i wybronił jego strzał. Polonia po ostatnim gwizdku świętowała zwycięstwo, największy puchar, złote medale pojadą do Środy, radość była niesamowita!
Jak się okazało po meczu finałowym, w drużynie Korony Piaski grał zawodnik, a dokładnie bramkarz, który był starszy od reszty chłopaków co oznacza, że był on niedozwolonym piłkarzem w kadrze zawodników z Piasków. Turniej ten był organizowany dla piłkarzy urodzonych w roku 2003 oraz młodszych, co było zaznaczone w regulaminie, a więc było to celowe zagranie trenera z Korony, i nie mogło przejść bez rozgłoszenia tej sytuacji. Organizator podjął więc kroki, aby zdyskwalifikować drużynę Korony przesuwając ich na ostatnie-20 miejsce, a pozostałe drużyny przesuwając o jedną pozycję w górę. Tylko Polonia nie została przesunięta do przodu, ponieważ nie było już wyższej lokaty na podium. Starszych bramkarz Korony wcale nie był problemem dla naszych zawodników.
Po ciężkiej walce zarówno w sobotę jak i niedzielę, młodzi poloniści odebrali puchar z napisem „Za zajęcie I miejsce w turnieju Zagłębie Cup”.
Długa podróż na Śląsk się opłacała. Mimo zmęczenia, kilkugodzinna podróż do Środy była bardzo szczęśliwa. Największy puchar w tak dobrze obsadzonym turnieju to najlepszy prezent pod choinkę.
Podczas turnieju trenerzy wybierali także najlepszych zawodników turnieju, obrońców, pomocników, napastników oraz bramkarzy, a król strzelców sam się wyłonił. Nagrodę za najlepszego zawodnika turnieju powędrowała dla Olka Kluczyńskiego, a zaszczyt najlepszego bramkarza, także dla naszej drużyny, a dokładnie dla Wiktora Króla, który w oczach trenerów zasłużył sobie m.in. przez rzuty karne w półfinale, ale także oczywiście przez cały przebieg turnieju. Warto dodać, że w drugim dniu turnieju Polonia straciła tylko 1 bramkę, bramka z wygranego meczu z Zagłębiem I Sosnowiec, który zakończył się wynikiem 1:3.
Polonia wystąpiła w składzie: Wiktor Król, Sebastian Łopatka, Witek Moroz, Jasiu Kasprzyk, Kuba Kusik, Aleksander Kluczyński, Adam Rozwora, Kacper Cyka.
Klasyfikacja końcowa:
1. Polonia Środa Wielkopolska
2. MUKP Dąbrowa Górnicza
3. GKS Katowice
4. Rozwój Katowice
5. Orbita Bukowno
6. KS Świerklany
7. GKS Ksawerów
8. WKS Śląsk Wrocław
9. Zagłębie I Sosnowiec
10. MKS Zaborze Zabrze
11. Widzew Łódź
12. Gwardia Opole
13. Stadion Śląski Chorzów
14. Zagłębie III Sosnowiec
15. Zagłębie IV Sosnowiec
16. Zagłębie II Sosnowiec
17. Szczakowianka Jaworzno
18. MKS Fablok Chrzanów
19. AF Silent Dabrowa Górnicza
20. Korona Piaski (zdyskwalifikowana - gra starszego zawodnika):
Zdjęcia z turnieju dostępne tutaj, natomiast tutaj mozna obejrzec materiał wideo przygotowany przez telewizję TVP (od 8:08)
Najnowsze aktualności
-
30.09.2025
Porażka w doliczonym czasie (2012)
Nie udało się Polonii 2012 wywalczyć punktów w starciu z Mieszkiem Gniezno. Goście szybko wyszli na prowadzenie, ale jeszcze w pierwszej połowie wyrównał Jeremi Sójka. Remis utrzymywał się niemal do końca spotkania, ale w doliczonym czasie gry goście zadali decydujący cios, a mecz zakończył się rezultatem 1:2 (1:1). Polonia 2012 II najpierw w środę przegrała 1:7 z Avią Kamionki, a w weekend pokonała Kłosa Zaniemyśl 13:0.
-
30.09.2025
Remis z niedosytem (2011)
Polonia 2011 zremisowała w sobotę z Lechem Poznań 2012, ale nie może być zadowolona z wyniku. Nasz zespół miał wiele okazji bramkowych, ale brakowało skuteczności pod bramką rywali. Jedynego gola dla Polonii strzelił Giovani Henriquez-Gajda, a mecz zakończył się wynikiem 1:1 (0:0). Drugi zespół rywalizował już w środę i wygrał swoje spotkanie z Kotwicą Kórnik 5:0 (4:0).
-
30.09.2025
Wiktoria z Amber i Victorią (2010)
Dwa wysokie zwycięstwa odniosły nasze drużyny rocznika 2010. Pierwszy zespół na Stadionie Gminnym im. Zygmunta Woźniaka w Klęce wygrał 10:0 (4:0) z Amber Kalisz, dzięki czemu utrzymuje prowadzenie w rozgrywkach 1. ligi wojewódzkiej B2. Drugi zespół wygrał w piątek z Victorią Września 5:2 (4:0) i także prowadzi w swoich rozgrywkach - w 2. lidze wojewódzkiej B2.
-
29.09.2025
Zwycięstwo z Kotwicą (2009)
Polonia 2009 w sobotę wywalczyła trzy punkty w wyjazdowym starciu z Kotwicą Kórnik. Nasz zespół szybko wyszedł na dwubramkowe prowadzenie po trafieniach Franciszka Błaszyka i Adama Gołaszewskiego, ale przed przerwą gospodarze doprowadzili do wyrównania. W 63. minucie Sergiej Kaszyński dal ponowne prowadzenie, ale i tym razem Kotwica wyrównała. Decydujący gol padł w 86. minucie, a jego autorem był znów Sergiej Kaszyński, który na boisku pojawił się w 60. minucie i dwoma trafieniami zapewnił Polonii trzy punkty.
-
29.09.2025
Klasa A: Kolejna porażka trójki
W niedzielę kolejną porażkę poniósł trzeci zespół Polonii. W meczu klasy A podopieczni Łukasza Kaczałki przegrali na własnym boisku 2:4 (1:2) z rezerwami Wiary Lecha Poznań. Bramki dla średzkiego zespołu strzelili Piotr Kamiński oraz Serhii Pankratov.
-
29.09.2025
CLJ WU-16: Zwycięstwo z Lechem! (Juniorki)
Juniorki Polonii Środa po raz kolejny sprawiły piękną niespodziankę, wygrywając 2:1 (1:0) wyjazdowy mecz Centralnej Ligi Juniorek U-16 z Lechem Poznań! Nasz zespół wyszedl na prowadzenie po trafieniu Zofii Ambroży w pierwszej połowie. Zawodniczki Lecha wyrównały w drugiej połowie, ale ostatnie słowo należało do Polonii, a gola na wagę trzech punktów strzeliła Blanka Olejnik.
W niedzielę nasze młode zawodniczki rywalizowały też w ramach 4. ligi kobiet. Choć do zespół Olympique Poznań wyszedł na prowadzenie po trafieniu samobójczym to później strzelała już tylko Polonia. Do remisu doprowadziła Patrycja Kuźma, a na prowadzenie nasz zespół wyprowadziła Oliwia Pietroń pokonując bramkarkę bezpośrednio z rzutu rożnego. Wynik spotkania ustaliła Weronika Jacków.
-
29.09.2025
Akademia: Raport ligowy (27/28.09.2025)
Komplet wyników meczów ligowych drużyn akademii w dniach 27/28 września 2025.
-
28.09.2025
Lider poległ w Środzie Wlkp.
W meczu zamykającym zmagania w 10. kolejce trzeciej ligi grupy drugiej piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku Zawiszę Bydgoszcz. Mecz ten uważany był za hit kolejki. Obie ekipy przed sezonem deklarowały chęć walki o awans do drugiej ligi i obie przed tym meczem były w czubie ligowej tabeli.

























































