08.06.2013
Orliki młodsze lepsze od Warty PoznańW piątek 7 czerwca Nasza jedna z najmłodszych grup piłkarskich udała się na bardzo ważny mecz. Orlik młodszy od kilku spotkań nie wygrał meczu notując dwa remisy oraz 1 porażkę co przełożyło się na stratę przewagi punktowej nad trzecią drużyną w tabeli – Lechem I Poznań.
Tym razem rywalem a jednocześnie gospodarzem spotkania była silna Warta Poznań. Mecz rozegrany został przy mocno święcącym słońcu, co utrudniało grę zarówno obu bramkarzom jak i zawodnikom którzy często musieli uzupełniać płyny. Polonia do tego meczu przystąpiła w lekko osłabionym składzie bez trzech zawodników, którzy zaczynają mecze od pierwszej minuty. Formacja drużyny przez to musiała ulec zmianie, ale ostatecznie na dobre to wyszło.
W pierwszej rundzie Polonia pokonała na swoim boisku drużynę Warty Poznań 3:2 po bardzo zaciętym i emocjonującym meczu do ostatniej sekundy. W tym meczu także tego nie zabrakło, a kibice oglądali bardzo dobre widowisko, lecz tylko z jedną bramką, co w meczach tej grupy wiekowej to wynik mało spotykany.
Mecz rozpoczęła drużyna średzkiej Polonii w ustawieniu: dobrze spisujący się między słupkami Wiktor Król, następnie Jasiu Kasprzyk, Witek Moroz oraz Olek Kluczyński, wyżej zagrali od pierwszej minuty Kuba Kusik wraz ze Stasiem Kornaszewskim, a najbardziej z przodu duet Kacper Cyka oraz Adam Rozwora w rezerwie pozostało tylko dwóch zawodników – Michał Kościelniak oraz Marcel Scholz. Pierwsza połowa była wyrównana. Piłka przemieszczała się z jednej bramki pod drugą. Żadna z drużyn nie stworzyła sobie czystej okazji do zdobycia bramki, wszystkie strzały były w ostatnim momencie blokowane i zarówno jeden jak i drugi bramkarz nie mieli za wiele do roboty. W 6 minucie Polonia przeprowadziła akcję, lecz piłka wpadając w pole karne była bezpańska, obrońcy Warty próbowali wybić futbolówkę, lecz uprzedził ich Kacper Cyka, który strzałem z lewej nogi posłał piłkę do bramki i golkiper zielonych musiał pierwszy i jak się później okazało, ostatni raz wyciągać piłkę z bramki. Zarówno Polonia jak i Warta próbowali oddać strzał na bramkę rywala, lecz piłka przeważnie lądowała na siatce za bramką.
W drugiej połowie mecz nabrał jeszcze szybszego tempa niż w pierwszej części. To za sprawą warciarzy, którzy gonili wyniku. W tej części spotkania gospodarze byli stroną przeważającą, lecz młodzi poloniści także mieli swoje okazje, między innymi w 28 min prawą stroną przedarł się Adam Rozwora, niestety za polem karnym ubiegł go bramkarz, który wybijając piłkę posłał ją pod nogi Kacpra Cyki, który pomylił się minimalnie uderzając piłkę przy lewym słupku. Trzy minuty później ten sam zawodnik oddał dobry strzał na bramkę, jednak zawodnik stojący w tym dniu między słupkami Warty spisywał się bardzo dobrze. W 33 min. także bardzo dobry strzał oddał Adam Rozwora, lecz znów na posterunku stał brakarz gospodarzy. Piłkarze poznańskiej Warty z minuty na minutę grali bardziej zdecydowanie przez co Nasi piłkarze zostali cofnięci do linii obrony wybijając piłkę jak najdalej od swojej bramki. Akcje Warty były szybkie i dokładne. Kilkoma podaniami znajdowali się przy Naszym polu karnym, lecz z oddaniem strzału mieli wiele problemów, gdyż Nasi zawodnicy bardzo dobrze się spisywali, walcząc do ostatniego momentu. Nie było w tym meczu straconej piłki, każdy z polonistów w tym spotkaniu pozostawił serce na boisku, a po oczekiwanym gwizdku sędziego na zmęczonych twarzach piłkarz ubranych w czerwono granatowe stroje z logiem Polonii oraz SKOK Wielkopolska, pojawił się zasłużony uśmiech. Radość po zwycięstwie była ogromna z kilku powodów. Pokonać Wartę Poznań na ich obiekcie to wyczyn godny pochwały. Nasza gra nie wyglądała tak jak trener mógłby sobie tego życzyć, ale za zaangażowanie i walkę pozostawioną na boisku należą się brawa.
W następny weekend Nasi piłkarze pojadą na weekendowy turniej do Gdyni gdzie zjadą się 32 drużyny z Polski, Francji, Rosji, Łotwy, natomiast jeszcze przed wyjazdem w czwartkowe popołudnie czeka Nas zaległy mecz ligowy z Lechem I Poznań. To spotkanie odbędzie się na boisku orlik przy ul Witosa o godz. 17.
Polonia wystąpiła w składzie: W. Król, J. Kasprzyk, W. Moroz, A. Kluczyński, K. Kusik, S. Kornaszewski, A. Rozwora, K. Cyka, M. Kościelniak, M. Scholz
Najnowsze aktualności
-
Trampkarze młodsi Polonii (rocznik 2009), których od lipca prowadzi duet trenerów Miłosz Twardowski i Marcin Parus, jesienią wywalczyli dwa awanse! Pierwszy zespół z kompletem zwycięstw wygrał I ligę okręgową i wiosną zagra w lidze wojewódzkiej, natomiast druga drużyna awansowała do II ligi okręgowej.
Poloniści w I lidze okręgowej wygrali wszystkie swoje mecze, tracąc w nich zaledwie osiem bramek. Najlepszym strzelcem był Kamil Jankowiak, zdobywca dwunastu bramek, natomiast najczęściej asystował Eryk Popis.
Zespół rywalizujący w III lidze okręgowej zajął pierwsze miejsce w grupie pomimo dwóch porażek, a zespół w dziesięciu meczach strzelił aż 89 bramek. Najwięcej zdobył Jakub Janiszewski (21), a drugim strzelcem był podstawowy bramkarz pierwszej drużyny - Bartłomiej Wiczyński (12). Zdecydowanie najlepszym asystentem był Stanisław Solarski, który zaliczył aż 16 asyst.
-
Historycznym osiągnięciem zakończyła się runda jesienna dla trampkarzy starszych (rocznik 2008), którzy po świetnym sezonie wywalczyli awans do Centralnej Ligi Juniorów do lat 15, ani razu nie przegrywając w oficjalnych rozgrywakch! W I Lidze Wojewódzkich odnieśli dwanaście zwycięstw i dwukrotnie remisowali, a następnie wygrali trzy z czterech meczów barażowych, w jednym remisując.
Podopieczni trenerów Przemysława Otuszewskiego i Wojciecha Gąsiorowskiego dokonali rzeczy wielkiej i wiosną będą reprezentować nasz klub w rozgrywkach szczebla centralnego, a jej rywalami będą drużyny z Poznania (Lech, Warta), Szczecina (Pogoń, FASE), Gdańska (Lechia, Orlen) i Koszalina (Gwardia).
-
Bardzo udaną rundę mają za sobą juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2006/2007), którzy rywalizowali w grupie południowej I Ligi Wojewódzkiej B1. Podopieczni duetu trenerskiego Łukasz Kaczałka - Adrian Błaszak odnieśli dziesięć zwycięstw w czternastu spotkaniach i po emocjonującej końcówce zakończyli rozgrywki na szczycie ligowej tabeli!
Najlepszym strzelcem drużyny był Kacper Manicki, zdobywca trzynastu goli. Po dwa trafienia mniej zaliczyli Jakub Wawroski oraz Szymon Rauhut. Wawroski, kapitan zespołu, był ponadto najczęściej asystującym graczem średzkiej ekipy.
W nadchodzący weekend drużyna zakończy jesienne zajęcia treningowe udziałem w turnieju SBG Cup w Jarocinie.