05.06.2019
Orlik górą (2009)W sobotę 1 czerwca drużyna rocznika 2009 rozegrała swój kolejny mecz ligowy w pierwszej lidze okręgowej. W tej kolejce przyszło nam się zmierzyć z drużyną UKS Orlik Poznań na ich terenie.
Od początku spotkania było widać, że obie drużyny walczą o trzy punkty. Zarysowała się lekka przewaga gospodarzy czego efektem był strzelony gol w czwartej minucie meczu. Po dwóch minutach trafieniem z naszej strony odpowiedział Dawid Gołębiak i mieliśmy remis. W dalszej części pierwszej połowy widzieliśmy dużo walki na boisku. Mieliśmy kilka dobrych okazji do strzelenia gola, jednak za każdym razem piłka nie znalazła drogi do bramki. W ostatniej akcji pierwszej części spotkania gospodarze wyszli na prowadzenie. W drugiej połowie chcieliśmy ruszyć do ataku by odrobić straty. Niestety przytrafiły nam się dwa błędy i zawodnicy Orlika Poznań mieli już trzy bramki przewagi. Z naszej strony znów akcje nie kończyły się w siatce rywali, a dobrych okazji ku temu nie brakowało. Gospodarze na siedemnaście minut przed końcem meczu strzelili kolejnego gola i wszyscy myśleli, że już po meczu. My jednak nie składaliśmy broni. Na osiem minut przed końcowym gwizdkiem do siatki poznańskiego zespołu trafił Wiktor Rozwora. Po chwili znów cieszyliśmy się z gola za sprawą Mikołaja Rauhuta. Kiedy myśleliśmy, że wróciliśmy do gry to zespół Orlika strzelił nam kolejnego gola. Do końca spotkania wynik się już nie zmienił i przegrywamy w Poznaniu 6-3.
W tym meczu pokazaliśmy dużo walki z naszej strony. Jednak na pierwszy plan wysunęła się nasza nieskuteczność w ataku.
Polonia zagrała w składzie: B. Wiczyńśki, D. Gołębiak, K. Jankowiak, L. Nowicka, S. Wieliński, M. Rauhut, A. Guzenda, P. Kamiński, W. Rozwora, D. Falgier, A. Łukaszewski, J. Rauhut
Najnowsze aktualności
-
28.10.2010
Zwycięstwo juniorów starszych w Złotowie
W środę 27 października juniorzy starsi rozegrali zaległe wyjazdowe spotkanie XII kolejki Wielkopolskiej Ligi. Przeciwnikiem Polonistów była druzyna Sparty Złotów. Daleka, całodniowa wyprawa okazała się bardzo szczęśliwa, gdyż nasi zawodnicy pewnie pokonali gospodarzy 3:1, po dwóch bramkach Jakuba Wiśniewskiego oraz jednej Piotra Leporowskiego.