08.09.2014
Okazałe zwycięstwo orlików starszych (2004)Dość niecodziennym wynikiem bo 22-2 zakończyło się sobotnie spotkanie orlików starszych z zespołem Kadeta Koziegłowy. Ale jak można mówić o równym poziomie gry gdy przeciwnik zjawił się w tym dniu z zaledwie jednym zawodnikiem rezerwowym i w dodatku miał w swoich szeregach kilku chłopców z młodszego rocznika.
Trener Kaczałka miał do dyspozycji pełną ławkę i każdy w tym meczu dostał swoją szansę pokazania się na boisku. Nie zagrało nawet tego dnia kilku podstawowych zawodników. Młodzi zawodnicy Polonii jak na faworyta przystało od samego początku spotkania ruszyli do ataku i już w 2 minucie objęli prowadzenie po bramce Filipa Łasochy, który rozpoczął festiwal strzelecki swojej drużyny. Cała gra odbywała się na połowie Kadeta, który w żaden sposób nie umiał wyprowadzić piłki z własnej połowy. Poloniści dobrze znali przed tym meczem swojego rywala ponieważ w każdej rundzie razem są rozstawieni w grupie, ale nikt nie przypuszczał że będzie to aż tak jednostronny pojedynek. Po pełnych 10 minutach gry było 7-0 dla naszego zespołu. Ważne w tym meczu było to aby wcale nie lekceważyć przeciwnika i zagrać na tyle na ile pozwala. Zadanie było takie aby grać zespołowo. Do przerwy wynik brzmiał 12-0 a ostatnia bramka była samobójcza po błędzie bramkarza, który tego dnia na pewno nie był mocnym punktem swojego zespołu. W przerwie tylko poloniści chwilę odpoczęli aby w drugiej części móc kontynuować strzelanie bramek. Cóż można powiedzieć o meczu gdy na boisku dominuje tylko jedna drużyna i tylko jedna strzela bramki? Poloniści robiąc szybkie zmiany zmusili rywala tylko do obrony. Warto odnotować że w 42 minucie padła bramka dla Kadeta ale i tą bramkę strzelili nasi zawodnicy po samobójczym trafieniu Dawida Bonieckiego. Nawet w takim meczu popełnia się błędy jakim było brak komunikacji w zespole. Ta sama sytuacja miała miejsce jeszcze w 46 minucie gdy zawodnicy Kadeta zdołali strzelić już sami drugą bramkę również po błędzie defensywy. Nie można powiedzieć że Polonia zlekceważyła rywala ponieważ od razu nasz zespół odpowiadał kolejnymi trafieniami. Ostatnia bramka padła prawie równo z ostatnim gwizdkiem sędziego, który w tym meczu nie miał zbyt dużo pracy. Całe spotkanie zakończyło się efektownym wynikiem 22-2. Najważniejszym elementem podczas tego jednostronnego meczu było zespołowe granie i ten cel został osiągnięty. Młodzi poloniści grali do samego końca chcąc zdobyć jak największą ilość bramek. Cały mecz nie był porywający, taka gra niczego nie uczy może poprawić jedynie skuteczność drużyny w następnych spotkaniach. A następny pojedynek będzie zupełnie inny bo jakże trudny. Orliki starsze już w najbliższą sobotę wyjadą na mecz do Poznania aby zmierzyć się z Lechem II Poznań. Zobaczymy jak zaprezentują się zawodnicy Polonii grając z tak silnym rywalem po tym ostrym strzelaniu w Środzie. W meczu z Kadetem bramki strzelali: 4x Nikodem Dymski, 3x Jakub Szymczak, 3x Adam Krotofil, 3x Robert Rubach, 2x Dawid Budziński, 2x Kamil Kaźmierczak. Po jednym trafieniu zaliczyli: Filip Łasocha, Jędrek Lammel, Michał Woźniak, Mariusz Binkowski.
Polonia wystąpiła w składzie: Sebastian Ciesielski, Filip Łuczak, Wojtek Stępień, Dawid Boniecki, Michał Kiciński, Nikodem Dymski, Jakub Szymczak, Adam Krotofil, Robert Rubach, Dawid Budziński, Kamil Kaźmierczak, Filip Łasocha, Jędrek Lammel, Michał Woźniak, Mariusz Binkowski.
Najnowsze aktualności
-
Poloniści po słabszym okresie w rozgrywkach trzecioligowych przełamali się w ostatniej kolejce ligowej pewnie wygrywając w Kórniku z tamtejszą Kotwicą 5:0 (3:0). Wszyscy sympatycy liczą że podopieczni Macieja Rozmarynowskiego pójdą za ciosem i podtrzymają dobrą passę w kolejnym meczu w którym rywalem będzie Elana Toruń.
-
Polonia 2012 nadal pozostaje niepokonana w 1. lidze wojewódzkiej młodzików D1 i z przewagą dwóch punktów nad Polonią 1912 Leszno prowadzi w rozgrywkach. Tym razem średzka drużyna wygrała 4:3 (3:1) w wyjazdowym starciu z Jarotą Jarocin. Poloniści prowadzili już 4:1, ale w końcowym kwadrancie dali wbić sobie dwa gola. Drugi zespół rocznika 2012/2013 przegrał po ciekawym meczu 5:8 (2:6) ze Zjednoczonymi Września, natomiast trzecia drużyna przegrała w meczu 2. ligi okręgowej z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy.
-
Nie był to udany weekend dla zawodników z rocznika 2011. Młodzi Poloniści mimo ambitnej walki musieli uznać wyższość Lecha Poznań 2012, a spotkanie 1. ligi wojewódzkiej zakończyło się wynikiem 0:9 (0:4). W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści mierzyli się z Przemysławem Poznań, ale i tym razem lepsi okazali się goście, a wynik końcowy meczu to 1:3 (0:2).
-
Zespół juniorek w sobotę udał się do Miejskiej Górki, aby rozegrać kolejne spotkanie w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek U-16. Polonistki zaczęły doskonale, bo już w 3. minucie wyszły na prowadzenie po golu Blanki Olejnik, ale już kilka minut później Sparta wyrównała. Po przerwie zrobiło się nerwowo, bo w 60. minucie rywali wyszły na prowadzenie, ale w 70. minucie gola na wagę remisu strzeliła Nikola Jeziorska. Nasz zespół rozegrał już wszystkie mecze rundy jesiennej i prowadzi w tabeli z czternastoma punktami na koncie.
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.