20.02.2015
Obóz w Wałbrzychu – V dzieńPiłkarze Polonii Środa mają za sobą piąty dzień obozu przygotowawczego w Wałbrzychu. Tym razem nasi piłkarze odbyli dwa treningi na boisku ze sztuczną nawierzchnią, a także jeden trening na siłowni.
Piąty dzień obozu rozpoczął się wspólnym śniadaniem które odbyło się o godzinie 8:30. Po nim zawodnicy tradycyjnie spotkali się na odprawie na której trener Mariusz Bekas przedstawił plan całego dnia. Następnie wszyscy udali się na siłownie gdzie dobyły się krótkie zajęcia. Po nich odbył się pierwszy trening tego dnia na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Podczas zajęć piłkarze ćwiczyli nad taktyką i grą w ataku.
Następnie odbyło się kolejne spotkanie z panią psycholog sportową Romą Kruk. Jak tłumaczy prowadząca te zajęcia nie pełni ona roli terapeuty (nie leczy zaburzeń). Jej rolą jest znalezienie i wzmacnianie pozytywnych cech każdego zawodnika jak i całego zespołu. Taka praca dotyczy zarówno zawodników jak i kadry szkoleniowej. Najważniejsze jest indywidualne podejście do zawodnika. Celem na ten obóz była praca z zespołem i podkreślenie siły pracy zespołowej. Należy pamiętać że zawsze zespół osiągnie więcej niż suma umiejętności poszczególnych zawodników.
Po tych zajęciach piłkarze udali się na obiad.
Po obiedzie odbyły się kolejne zajęcia na boisku ze sztuczną nawierzchnią. Ponownie nasz zespół ćwiczył nad taktyką i grą w ataku. Popołudniowe zajęcia zakończył konkurs strzałów w poprzeczkę w którym zwycięzcą okazał się Przemysław Warot. Po tym elemencie trener zakończył drugi piątkowy treningi. Po kolacji piłkarze po raz kolejny korzystali z uroków Parku Wodnego Aqua Zdroju w którym są zakwaterowani.
Cisza nocna tego dnia była zarządzona na godzinę 22:30.
Zdjęcia z piątego dnia obozu można obejrzeć tutaj.
Najnowsze aktualności
-
W sobotę siedmioosobowy zespół żaków Polonii 2017 wziął udział w organizowanym przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej turnieju Funinio, który odbywał się na poznańskim PLEK-u. Poloniści rywalizowali z zespołami: Lilia Mikstat, Szamotulski KS, AP Reissa Piątkowo, Juna-Trans Stare Oborzyska, Red Box AP Biedrusko, Victoria Września, Barbakan Zaniemyśl/Szczodrzykowo, Funinio Szczecin, Lubuszanin Trzcianka, LPFA Piątkowo oraz AF 92 Witkowo.
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.