24.05.2017
O wygranej zadecydowała druga połowa (2004)W minioną niedzielę zespół młodzika starszego rozegrał kolejne spotkanie rewanżowe w lidze. Poloniści zmierzyli się z drużyną zajmującą 4 lokatę w grupie mistrzowskiej – UKS AP Reissa Poznań.
Jak ciężkie zadanie było przed zespołem każdy dobrze wiedział jadąc na to spotkanie. Dotychczas wszystkie pojedynki w Baranowie z Akademią Reissa kończyły się na niekorzyść naszych zawodników. Tak więc motywacja w drużynie była wielka, aby w końcu przełamać złą passę spotkań na tym ciężkim terenie. Dodatkowo poloniści w ostatniej kolejce wysoko pokonali Unię Swarzędz co po wcześniejszych ligowych porażkach dobrze wpłynęło na morale zespołu. Dlatego właśnie nasi zawodnicy postawili sobie za cel podtrzymanie zwycięskiej passy z poprzedniej kolejki.
W pierwszych minutach już dało się zauważyć że stroną, która będzie dyktować warunki gry na boisku będą gospodarze. To właśnie zawodnicy Akademii Reissa lepiej weszli w mecz i już w 5 min mogli prowadzić gdy po faulu w polu karnym naszego zespołu sędzia odgwizdał rzut karny dla gospodarzy. Jednak z tego pojedynku górą wyszedł bramkarz Polonii Sebastian Ciesielski, który pokazał że potrafi dobrze bronić karne (był to jego trzeci obroniony karny w tym sezonie). Jednak nikt jeszcze wtedy nie wiedział jakie kłopoty będą czekać na Średzkiego bramkarza. Po nieustannych atakach zawodników Reissa w 8 min poloniści w defensywie popełnili błąd, który kosztował utratę bramki. Zawiodła komunikacja na linii bramkarz – obrońcy. Niestety, ale trzeba przyznać że nasi zawodnicy sami sobie strzelili tą bramkę. Po stracie bramki za wszelką cenę nasz zespół przesuwał się na połowę rywala, lecz wszystko kończyło się w pobliżu pola karnego gospodarzy. W 13 min było już 0-2 dla AP Reissa i ponownie nieporozumienie naszego bramkarza z obrońcami dobrze wykorzystali przeciwnicy, którzy nie mogli zmarnować takiego prezentu. Widać było brak koncentracji w szeregach naszego zespołu, na domiar złego boisko w 15 min opuścić musiał jeden ze stoperów trenera Kaczałki. Do znacznych ataków przystąpili nareszcie poloniści, którzy szybko chcieli naprawić dwa proste błędy. Po jednej z pierwszych groźnych akcji naszego zespołu na uderzenie z dystansu zdecydował się Marcin Kaczmarek, który silnym strzałem w długi róg bramki pokonał bramkarza gospodarzy. Był to dobry sygnał do walki o następne bramki. Poloniści wrócili z dalekiej podróży i w 20 min po rzucie rożnym w zamieszaniu pod bramką przeciwnika najwięcej zimnej krwi zachował Filip Kaczmarek, który doprowadził do wyrównania. Polonistów bardzo dużo sił kosztowało te pierwsze 20 minut gdzie mocno musieli się chłopcy nabiegać za dobrze rozgrywającym piłkę rywalem. Zawodnicy Reissa próbowali za wszelką cenę jeszcze przed przerwą wyjść na prowadzenie. I w kilku sytuacjach na szczęście naszego zespołu nie wykorzystali swoich szans. Dwa razy piłkę z linii bramkowej wybijali obrońcy. Tak więc dość szczęśliwie poloniści do przerwy utrzymali wynik 2-2.
Po zmianie stron kibice ponownie zobaczyli dobre, szybkie akcje i bramki. Poloniści bardzo dobrze dostosowali się do dyscypliny taktycznej narzuconej w przerwie czyli mocne zagęszczenie środka boiska i szybka gra z kontry. Na efekty nie trzeba było długo czekać, gdyż zaraz po przerwie bramkę na 3-2 dla Polonii zdobył Filip Kaczmarek. Od tego momentu gospodarze zaczęli grać nerwowo przez co gubili się w rozgrywaniu piłki. I choć to ciągle piłkarze Akademii Reissa dłużej utrzymywali się przy piłce, nic z tego nie wynikało, gdyż poloniści mocno poprawili grę w obronie i nie pozwalali na przedostanie się w pole karne. W 40 min Filip Kaczmarek najpierw odebrał piłkę rywalom w środkowej strefie boiska, a następnie popisał się pięknym długim rajdem zakończonym bramką na 4-2. Po tej bramce poloniści zaczęli szanować czas, załączyło się troszkę boiskowego cwaniactwa a wszystko po to, aby wyprowadzić rywala z równowagi i nie dać szans na przeprowadzenie składnej akcji. Z każdą uciekającą minutą zawodnicy Reissa grali niedokładniej a poloniści na spokojnie z głową wyprowadzali kontry. W 57 min po kolejnym rzucie różnym dla naszego zespołu piłka spadła pod nogi dobrze ustawionego Nikodema Dymskiego, który nie wahając się długo uderzył silnie w samo okienko bramki przeciwnika i podwyższył wynik spotkania na 5-2. Ogromna radość na ławce oraz na trybunach zapanowała po tym trafieniu, gdyż było to dobicie przeciwnika, który nie był już w stanie odebrać punktów naszej drużynie. W doliczonym czasie gry poloniści rozluźnieni myślami byli już w szatni i pozwolili łatwo rywalom zmniejszyć straty bramkowe na 5-3. Jednak wygranej polonistom nie mogli już odebrać i nasi chłopcy mogli cieszyć się z kolejnej zdobyczy punktowej.
Najbardziej cieszy fakt z wygranej na ciężkim terenie do niedawna niezdobytym oraz to, że poloniści po bardzo słabej pierwszej połowie potrafili na tyle wyciągnąć wnioski, że wygrali cały mecz. Patrząc na ławkę rezerwowych (poloniści grali bez trzech swoich zawodników) to gospodarze mogli więcej dokonywać rotacji w składzie, ale i w tym elemencie to nasz zespół lepiej sobie poradził, na pewno też dzięki ogromnemu wsparciu kibiców, którzy swój pojedynek na głośniejszy doping toczyli z kibicami Akademii Reissa, gdzie wszystko było zachowane z zasadami fair play. Cieszy druga z rzędu wygrana, rozgrywki wkraczają w decydującą fazę a zwycięstwo z jednym z czołowych zespołów w tabeli na pewno pozytywnie wpłynie na dalsze spotkania o punkty. W sobotę poloniści zmierzą się w Środzie z zespołem SPN Szamotuły. Na to spotkanie kibiców zapraszamy na godzinę 12 na obiekty piłkarskie naszego klubu.
W Baranowie zagrali: S. Ciesielski, D. Boniecki, W. Stępień, D. Budziński, A. Krotofil, F. Kaczmarek, F. Łasocha, M. Kaczmarek, N. Dymski, M. Janiszewski, J. Szymczak, F. Łuczak
Najnowsze aktualności
-
20.10.2025
Zwycięstwo z Sucharami (2011)
Świetną formę utrzymuje Polonia 2011, która w weekend wygrała oba swoje mecze. Pierwsza drużyna na wyjeździe wygrała 3:2 (1:1) z Sucharami Suchy Las po dwóch bramkach Adama Jankowskiego i jednej Kuby Kucharskiego. Polonia zajmuje drugie miejsce w tabeli 1. ligi wojewódzkiej, a jej kolejnym rywalem będzie lider rozgrywek - Sparta Złotów. Drugi zespół wsparty chłopakami z rocznika 2012 wygrał 11:2 (3:2) z Kotwicą Kórnik. Na listę strzelców wpisało się ośmiu zawodników, a hat tricka skompletował Marcel Łuczak.
-
20.10.2025
Grad goli w Lesznie (2010)
Aż dwanaście goli padło w meczu Polonii 2010 z Polonią 1912 Leszno. Skuteczniejsza okazała się średzka drużyna, która wygrała 8:4 (3:2). Hat trickiem popisał się Dawid Ebelewicz, dwa gole strzelił Michał Pluta, a po jednym trafieniu zaliczyli Jakub Przybylski, Stanisław Czub oraz Sviatoslav Melnykov. Drugi zespół w sobotę rywalizował w meczu na szczycie z wiceliderem rozgrywek - KKS 1925 Kalisz. Niestety Poloniści przegrali 2:3 (0:2), a bramki dla naszego zespołu strzelili Krzysztof Chudy i Antoni Zając. Mimo porażki Polonia nadal prowadzi w tabeli 2. ligi wojewódzkiej.
-
20.10.2025
Dobry występ w Popowie (2009)
W niedzielę Polonia 2009 pewnie wygrała w Popowie z Błękitnymi Wronki 4:1 (3:1). Aż cztery gole padły w pierwszej połowie - Polonię na prowadzenie wyprowadził w 21. minucie Oliwier Rudkowski, ale już po czterech minutach gospodarze wyrównali z rzutu karnego. W 33. oraz 39. minucie dwa gole strzelił Marcel Konieczny i na przerwę Poloniści schodzili z dwubramkową przewagą. Wynik meczu w 60. minucie ustalił Adam Gołaszewski.
-
20.10.2025
Akademia: Raport ligowy (18/19.10.2025)
Komplet wyników meczów ligowych drużyn akademii w dniach 18/19 października 2025.
-
20.10.2025
Klasa A: Uratowany remis z Czarnymi
W niedzielnym meczu klasy A zespół Polonii III w doliczonym czasie gry uratował punkt. Zespół Łukasza Kaczałki zremisował 2:2 (1:2) z Czarnymi Czerniejewo po bramkach Jana Gałki i Mateusza Fórmaniaka.
-
19.10.2025
Porażka rezerw
W niedzielne przedpołudnie zespół rezerw Polonii Środa podejmował na własnym boisku LKS Ślesin. Pierwotnie mecz miał się odbyć na boisku w Ślesinie ale na prośbę zespołu gości został przeniesiony do Środy Wlkp.
-
18.10.2025
Trójka do zera Polonia utrzymuje lidera
W trzynastej kolejce ligowych zmagań piłkarze Polonii Środa udali się do Tłuchowa na pojedynek z absolutnym beniaminkiem na tym poziomie rozgrywkowym miejscowym zespołem Tłuchowi. Po przekonującej wygranej na własnym boisku z Wdą poloniści jechali z zamiarem kolejnego zwycięstwa i kolejnego kompletu punktów.
-
17.10.2025
Akademia: Zapowiedź (18/19.10.2025)
Kalendarz meczów ligowych drużyn akademii w dniach 18/19 października 2025.























































