24.05.2014
Notecianka rozgromiona przez PolonięWysokim zwycięstwem Polonii Środa Wielkopolska 5:1 nad Notecianką w Pakości zakończył się dzisiejszy mecz 31. kolejki trzeciej ligi.
Bramki dla średzian zdobyli Paweł Przybyłek, Michał Stańczyk, Krystian Pawlak, Jakub Solarek i Marcin Falgier.
Po przyjeździe do Pakości poloniści zastanawiali się czy uda się rozegrać mecz. Boisko zalane było wodą i trudno znaleźć było miejsce, gdzie nie było grząsko. Na szczęście do momentu rozpoczęcia spotkania murawa zdążyła wyschnąć na tyle by można było grać. Już od pierwszych minut zdecydowaną przewagę uzyskali podopieczni Czesława Owczarka, którzy zepchnęli gospodarzy do głębokiej defensywy i przeprowadzali atak za atakiem. Polonia prowadzenie mogła objąć już w pierwszej minucie, ale podanie otwierające drogę do bramki Szymonowi Grzelakowi okazało się nieco za mocne. Bramkę na 0:1 udało się polonistom strzelić w dziesiątej minucie. Błąd w dość trudnych warunkach jakie panowały w polu bramkowym popełnił golkiper Notecianki przez co piłka uderzona bezpośrednio z rzutu wolnego przez Pawła Przybyłka zatrzepotała w siatce. Polonia nie odpuszczała i cały czas przeważała. Świetną okazję do zmiany wyniku miał w 28. minucie Michał Chmielecki, jednak najpierw jego strzał zablokowali obrońcy, a dobitka okazała się za mocna. Następnie głową uderzali Jakub Solarek, Michał Stańczyk, Radosław Barabasz i Krystian Pawlak ale futbolówka nie chciała wpaść do sitki i mijała nieznacznie bramkę miejscowych. Pod koniec pierwszej części nad Pakością znów rozpoczęły się opady deszczu. Nasza drużyna nie czekała jednak na gwizdek kończący tę połowę. W drugiej minucie doliczonego czasu gry Michał Chmielecki wrzucił piłkę w pole karne, a Michał Stańczyk efektowną przewrotką umieścił piłkę w bramce.
Drugie trzy kwadranse toczyły się przy mocno padającym deszczu. Gospodarze już pogodzeni ze stadkiem do czwartej ligi nie chcieli jednak odpuścić i zaczęli zagrażać bramce strzeżonej przez Adriana Lisa. Na szczęście dla naszych graczy nie potrafili oddać celnego strzału i wynik długo nie ulegał zmianie. Rezultat spotkanie zmienić mogli w 63. minucie poloniści, ale rzutu karnego podyktowanego za faul na Jakubie Solarku nie wykorzystał Michał Chmielecki trafiając w poprzeczkę. Na 0:3 trafił siedem minut później Krystian Pawlak po podaniu Mateusza Plucińskiego. Kwadrans przed końcem Dominik Mucha zagrał futbolówkę do Jakuba Solarka, a ten pięknym strzałem pod poprzeczkę podwyższył na 0:4. Trzy minuty później Damian Buczma dość przypadkowo zagrał piłkę ręką w polu karnym za co sędzia Maciej Pelka podyktował jedenastkę dla Notecianki. Rzutu karnego nie zmarnował Michał Szot zdobywając honorowe trafienie dla pakoskiego zespołu. Wynik meczu ustalił już w doliczonym czasie gry Marcin Falgier. Ostatecznie Polonia pokonała Noteciankę wysoko 5:1 i zdobyła cenne trzy punkty.
Polonia zagrała w składzie: Lis, P. Przybyłek, Grzelak, Barabasz, Pawlak (75' Duchała), Buczma, Falgier, Pluciński (75' Warot), Stańczyk (67' Mucha), Solarek (79' Błaszak), Chmielecki
Najnowsze aktualności
-
Powoli, małymi kroczkami, zespoły akademii zbliżają się ku końcowi rundy jesiennej w rozgrywkach ligowych. Nadchodzący weekend będzie intensywny dla naszych zawodników. W sobotę nasze drużyny rozegrają osiem meczów, a w niedzielę cztery, ponadto jedna drużyna zagra nawet w poniedziałek. Szczegółowy harmonogram poniżej.
-
W sobotę grupa czerwona rocznika 2015 udała się na turniej w ramach 4. kolejki rozgrywek Wielkopolskiego ZPN do Kostrzyna, gdzie miała okazję rywalizować z: Maratończykiem Brzeźno I, Maratończykiem Brzeźno II, UKS AP Reissa Poznań, Wiarą Lecha Poznań/Paczkowo oraz 1922 Lechią Kostrzyn. Grupa biała natomiast w niedzielę udała się na turniej do Kamionek, a jej rywalami były Avia Kamionki I, Avia Kamionki II oraz Orlik Mosina.
-
W niedzielę zespół orlików młodszych rozegrał dwa turnieje ligowe Wielkopolskiego ZPN. Pierwszy z nich odbył się w Środzie Wielkopolskiej, gdzie naszym młodym zawodnikom przyszło zmierzyć się z Avią Kamionki i Wartą Śrem. Chłopcy pokazali co potrafią, tworzyli miłe dla oka sytuacje zwieńczone zdobytymi golami. Druga część drużyny pojechała do Kórnika. Tam mieli okazje zagrać z Kotwicą Kórnik, Wartą Śrem, Spartą Sklejka Orzechowo oraz Kłosem Zaniemyśl. Niestety kontuzja palca naszego bramkarza w pierwszym meczu wykluczyła go z gry między słupkami, a godnie zastąpił go nasz obrońca. Chłopcy stosowali wysoki pressing, świetnie przechwytywali piłkę i zdobyli efektowne bramki.