06.12.2014
Nieznaczna porażka z ZawisząW sobotę 6 grudnia piłkarze Polonii Środa udali się do Bydgoszczy na towarzyskie spotkanie z występującym w Ekstraklasie Zawiszą Bydgoszcz. Mecz odbył się na głównej płycie Kompleksu Sportowego Zawisza im. Zdzisława Krzyszkowiaka, a w składzie rywali pojawili się między innymi Andrzej Witan, Andre Micael Periera, Micael Cabrita Silva, Alvaro Ricardo Faustino Gomes czy Jorge Kadu.
Już w 3 minucie groźne dośrodkowanie z lewej strony boiska w ostatniej chwili wybijają obrońcy Zawiszy. Cztery minuty później bliźniaczo podobna akcja tylko tym razem ze strony naszego zespołu także kończy się wybiciem obrońców piłki z pola karnego. W 12 minucie po faulu na Jakubie Solarku sędzia odgwizdał rzut wolny dla naszego zespołu z około 20 metrów. Po uderzeniu Krzysztofa Bartoszaka bramkarz Zawiszy wybił piłkę przed siebie ale próbujący dobijać w tej sytuacji Jakub Solarek był na spalonym. Pięć minut później po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusza Plucińskiego ponownie zakotłowało się w polu karnym Zawiszy ale ponownie gospodarze byli czujni i w porę zażegnali niebezpieczeństwo. W 35 minucie sprzed pola karnego uderzał Łukasz Przybyłek ale Andrzej Witan był na posterunku. Dwie minuty później pewną interwencją wykazał się Adrian Lis łapiąc dośrodkowanie z rzutu rożnego. W 38 minucie ponowne pewna interwencja bramkarza Polonii chroni nasz zespół przed utratą bramki. Najgroźniejsza sytuacja pierwszej części gry miała miejsce w 44 minucie. Krzysztof Bartoszak przejął piłkę w polu karnym Zawiszy Bydgoszcz i odegrał ją na 16 metr do Łukasza Przybyłka. Jednak uderzenie kapitana naszego zespołu fantastyczną interwencją na rzut rożny wybił bramkarz Zawiszy. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.
Po zmianie stron w zespole Polonii Środa doszło do kilku zmian. Trener Mariusz Bekas chciał dać pograć wszystkim zawodnikom których zabrał tego dnia do Bydgoszczy. W 55 minucie po dośrodkowaniu z boku boiska głową strzelał Krystian Olczyk. Niestety było to uderzenie niecelne. Dziewięć minut później po strzale gospodarzy sprzed pola karnego musiał interweniować Dawid Nowak. W 76 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego groźnie zrobiło się w naszym polu karnym jednak na nasze szczęście próba strzału jednego z piłkarzy Zawiszy była niecelna. Minutę później po dośrodkowaniu Marcina Falgiera na bramkę Zawiszy z najbliższej odległości uderzał Krzysztof Bartoszak. Strzał był niestety niecelny ale i tak wcześniej sędzia zasygnalizował pozycję spaloną najlepszego strzelca naszego zespołu. W 79 minucie Zawisza obejmuje prowadzenie. Jakub Łukowski wykorzystał dobre podanie od swojego partnera z zespołu i bez większych problemów strzałem z około 16 metrów pokonał Dawida Nowaka. Cztery minuty później Krzysztof Bartoszak na boku boiska minął jednego z zawodników Zawiszy i wpadł w pole karne jednak jego próbę dogrania do lepiej ustawionego Krystiana Pawlaka wybili obrońcy. W 85 minucie Zawisza podwyższa prowadzenie na 2:0, a ponownie strzelcem bramki był Jakub Łukowski który dodatkowo przy tym strzale zderzył się z naszym bramkarzem i z powodu urazu musiał opuścić boisko. Jeszcze na dwie minuty przed końcem spotkania Dawid Nowak ponownie pewnie broni uderzenie napastnika Zawiszy i ostatecznie mecz kończy się nieznaczną porażka naszego zespołu 2:0 (0:0).
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis (46` Nowak) – P. Przybyłek (65` Barabasz), Pluciński, Błaszak (46` Filipiak), Warot (46` Frąckowiak), A. Olczyk (46` K. Olczyk), Jurga, Barabasz, (46` Falgier), Ł. Przybyłek (46` Pawlak), Solarek, Bartoszak (46` Mucha).
Najnowsze aktualności
-
12.06.2024
Piętnaście goli na zakończenie (2012)
We wtorkowy wieczór drugi zespół młodzików młodszych (rocznik 2012) rozegrał ostatni mecz ligowy w sezonie 2023/2024. Młodzi Poloniści spisali się doskonale wygrywając aż 15:1 z Wartą II Śrem. Aż sześć bramek zdobył Nikodem Wolniewicz.
-
11.06.2024
Trampkarze wygrali z wiceliderem (2010)
W poniedziałek swój mecz I ligi okręgowej C2 rozegrała Polonia 2010 II. Nasz zespół sprawił niespodziankę w starciu z wiceliderem rozgrywek Kotwicą Kórnik wygrywając 4:3 (3:2). Spotkanie do końca trzymało w napięciu, ale to Poloniści okazali się skuteczniejsi o jedno trafienie.
-
11.06.2024
Wysoka porażka z Clescevią (Juniorki)
Zespół juniorek w sobotnim meczu III ligi okręgowej przegrał 1:8 (1:5) z wiceliderem rozgrywek - Clescevią Kleszczewo. Jedyną bramkę dla naszej drużyny zdobyła Oliwia Stasiak.
-
11.06.2024
Wyjazdowa porażka z Wartą Poznań (2013)
Polonia 2013 w sobotę zmierzyła się z Wartą Poznań 2013 w meczu I ligi okręgowej młodzików D2. Choć to Poloniści strzelili pierwszego gola w spotkaniu to ostatecznie trzy punkty wywalczyli Zieloni. Mecz zakończył się wynikiem 5:2 (2:1) dla Warty.
-
10.06.2024
Zmiany w ligach profesjonalnych 2024/2025
Wielkopolski Związek Piłki Nożnej zdecydował o rozszerzeniu składów grup w Ligach Profesjonalnych do 14 lub 16 zespołów oraz o powrocie do systemu spadków i awansów.
-
10.06.2024
Bramkostrzelny Krajewski (2012)
Polonia 2012 w sobotę wygrała czternasty raz w tej rundzie. Tym razem nasz zespół na Stadionie Średzkim pokonał 7:0 (4:0) Zjednoczonych Rychwał, a aż cztery gole strzelił Bartłomiej Krajewski. Na dwie kolejki przed końcem Poloniści mają pięć punktów przewagi nad drugą Polonią 1912 Leszno.
-
10.06.2024
Ciężka przeprawa w Książu (2011)
Mocno musieli się napracować młodzicy starsi Polonii (rocznik 2011), aby przywieść z Książa Wielkopolskiego trzy punkty. Rywale postawili trudne warunki i do przerwy to oni prowadzili 1:0. Po przerwie Polonia mocno zaatakowała i zdobyła w dwie minuty wyszła na prowadzenie, którego nie oddała już do końca spotkania. Drugi zespół bo ciekawym meczu przegrał 3:4 z Talentem Poznań. Poloniści przegrywali już 0:3, ale doprowadzili do wyrównania, jednak to rywalom udało się strzelić decydującego gola.
-
10.06.2024
Trzy bramki nie wystarczyły (2010)
W meczu drugiej i trzeciej drużyny ligi profesjonalnej C2 padł remis 3:3. Długo mecz układał się świetnie dla Polonistów z rocznika 2010, którzy wyszli na prowadzenie już w 13. minucie, a do 75. minuty prowadzili aż 3:0 z UKS AP Reissa Jarocin. Wtedy rywale ruszyli do ataku i w pięć minut zdołali wyrównać wynik spotkania.