14.05.2011
Niezasłużona porażka rezerwW dzisiejszym meczu zespół rezer na fatalnym boisku w Śremie został pokonany prze tamtejszą Wartę 1-0 (1-0).
Polonia wystapiła w składzie: Reszka.R - Mikołajczyk.P, Wiśniewskski.M, Ludwiczak.D (46min.Krawczyk.K), Nowicki.A - Michalak.M, Walkowiak.T, Pluciński.M (35min.Wiśniewski.J), Matuszak.M - Pluciński.B, Markiewicz.A.
Warta wystapiła w składzie: Dębski.R - Barański.H, Domałeczny.B, Gronek.M, Chwaliszewski.A (79min.Sójka.A) - Ściak.H (60min.Kolański.M), Zys.M (66min.Choma.K), Rypiński.W, Korzeń.P - Szymadera.K, Kaptur.S.
Mecz w Śremie rozgrywany był w anormalnych warunkach. Zespoły grające w naszych LZS-ach grają na zdecydowanie lepszych murawach. W tym spotkaniu nie można było mówić o grze, to była mordercza walka z boiskiem. Zespół gospodarzy pierwszy strzał na bramkę Reszki oddał w 16 minucie i było to po błędzie naszego zawodnika i na dodatek po rykoszecie, a piłka wpadła do bramki. Warcianie objęli prowadzenie, którego jak się okazało nie oddali do końca. Kilka minut po tej bramce nasz zespół przeprowadził ładną akcję po której strzał Markiewicza bramkarz Warty wybił na róg. Po tym stałym fragmencie gry Ludwiczak w dogodnej sytuacji nie trafił z 10 metrów w bramkę. W następnych minutach znów poloniści stwarzali przewagę na boisku gospodarzy lecz nie potrafili tej przewagi udokumentować strzeleniem bramki. W 35 minucie po zderzeniu z przeciwnikiem i upadku na fatalną murawę Mateusz Pluciński musiał opuścić boisko i został odwieziony do szpitala. Za Plutę wszedł zawodnik z juniorów Jakub Wiśniewski. I tu odnotujmy niecodzienną sytuację, gdyż na boisku w zespole rezerw przebywał Michał Wiśniewski znany Wiśnia, który jest jego wujkiem. Do końca pierwszej połowy nasz zespół pomimo dużego zaangażowania nie strzelił wyrównującej bramki i do szatni podopieczni J. Nowaczyka zeszli z jednobrakową stratą.
Po przerwie za Ludwiczaka wszedł Krawczyk.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków rezerw. Gospodarze zmuszeni do cofnięcia się i bronienia jednobramkowej zaliczki ograniczyli się do kontrataków. Na bramkę warcian groźnie strzelali J. Wiśniewski, B. Pluciński, A. Markiewicz, lecz piłka nie zatrzepotała w bramce. Najgroźniejsz e były stałe fragmenty gry, kiedy to w pole karne docierały wrzutki naszych zawodników, lecz nie przynosiło to efektu bramkowego. Pomiędzy tymi akcjami gospodarze próbowali wyprowadzić składne kontry, lecz nasi obrońcy nie dali się zaskoczyć. Jeszcze w ostatniej minucie spotkania zespół Polonii mógł doprowadzić do wyrównania, ale Markiewicz nie trafił w dogodnej sytuacji do bramki śremskiej.
Tak więc niestety w tych trudnych warunkach zespół gospodarzy pomimo, że oddał kilka strzałów w światło bramki odniósł zwycięstwo i oddalił się od strefy spadkowej.
Najnowsze aktualności
-
Na weekend zespół juniorek zaplanowane miał dwa mecze ligowe - w rozgrywkach trampkarzy C2 oraz w lidze juniorek. Ze względu na wagę spotkania ligi wojewódzkiej juniorek w meczu 3. ligi okręgowej C2 drużynę wsparli chłopcy z zespołu 2010 II, lecz nie przełożyło się to na dobry wynik, a Polonia wysoko przegrała z Clescevią.
W niedzielę Polonistki rozegrały mecz z rywalkami w walce o awans do CLJ U-16 - Sparks Poznań. Choć gospodynie tego meczu nieco przeważały, to nasz zespół walczył tego dnia o każdy centymetr boiska. Ostatecznie mecz zakończył się minimalną porażką 1:2, a bramkę dla Polonii strzeliła Martyna Nowaczyk.
-
W środę 1 maja mecz ósmej kolejki ligi profesjonalnej B1 rozegrali juniorzy młodsi Polonii (rocznik 2008). Nasz zespół spisał się doskonale i nie dał szans KKS-owi 1925 Kalisz (rocznik 2007). Młodzi Poloniści wygrali 4:0 po dwóch bramkach Mikołaja Kowalskiego oraz po jednej Mikołaja Szymańskiego i Gabriela Baszczyńskiego. W sobotę natomiast swój mecz I ligi okręgowej rozegrał drugi zespół rocznika 2008/2009. Polonia wykazała się wysoką skutecznością i wygrała 8:2 (4:1) wyjazdowe starcie z Avią Kamionki.
-
W 10. kolejce I ligi wojewódzkiej młodzików D2 zespół Polonii 2012 pokonał na Stadionie Średzkim Stal Pleszew 5:0 (4:0). Zgromadzeni na stadionie kibice mogli obejrzeć w środowy, słoneczny poranek jednostronny mecz. Młodzi zawodnicy ze Środy Wielkopolskiej mimo bardzo dużej przewagi "tylko" pięć razy trafili do bramki.