04.05.2011
Niewypał w WitkowieWe wtorkowe popołudnie w Witkowie zespół rezerw rozegrał swoje kolejne spotkanie w klasie okręgowej. Niestety doznał tam srogiej porażki ulegając gospodarzom 7-2.
Polonia wystąpiła w składzie: A. Szkudlarek- Sz. Pawłowski, M. Wiśniewski, T. Walkowiak, A. Nowicki - B. Molski, M. Pluciński, M. Michalak, M. Waszak - K. Nowaczyk ( 75 min Ł. Przezdzięk ), B. Pluciński
Bramki dla rezerw strzelili : M. Waszak i B. Pluciński
Mecz rozpoczął się od natarcia gospodarzy, którzy z meczu na mecz spisują się co raz lepiej. W 3 minucie po dośrodkowaniu z prawej strony boiska napastnik gospodarzy strzelił głową z 5 m, lecz Szkudlarek nie dał się zaskoczyć. Niestety minutę później błąd popełniła nasza obrona i po precyzyjnym strzale z 10 m Vitcovia objęła prowadzenie. Kilka minut po objęciu prowadzenia i po strzale głową obrońcy gospodarzy Nowicki wybił piłkę z bramki. Kolejna groźna akcja piłkarzy z Witkowa miała miejsce w 13 minucie kiedy to napastnik minął naszych obrońców i strzelił z 8 m w słupek a dobitkę wyblokował Pawłowski. Na nieszczęście dla naszej drużyny po kolejnych dwóch minutach i strzale z kilku metrów było już 2-0. Dopiero po utracie drugiej bramki nasi piłkarze po raz pierwszy zagrozili gospodarzom, lecz niestety B. Pluciński będąc sam na sam z bramkarzem strzelił nad poprzeczką. W 24 minucie na strzał z rzutu wolnego z około 30 metrów zdecydował się Nowaczyk i przyniosło to efekt w postaci bramkowej. Bramkarz źle zareagował i nie złapał piłki do której najszybciej dobiegł Waszak i wepchnął ją do bramki strzelając kontaktową bramkę. W następnych 10 minutach poloniści osiągnęli małą przewagę i w tym okresie po dwóch strzałach Nowaczyka bramkarz wybił na rzut rożny a po strzale B. Plucińskiego popisał się niezłą paradą. Na minutę przed końcem pierwszej połowy po akcji prawą stroną boiska i przy biernej postawie średzkich obrońców gospodarze strzelili 3 bramkę. Jeden z napastników wymanewrował dwóch obrońców posłał piłkę wzdłuż bramki, którą z 5 metra nie pilnowany zawodnik gospodarzy skierował do bramki.
Początek drugiej połowy znów na korzyść gospodarzy. Najpierw w 53 minucie napastnik Vitcovi z 5 m strzelił 4 bramkę a po dwóch kolejnych minutach było już 5-1. Po dośrodkowaniu z lewej strony boiska precyzyjnie piłkę głową uderzył zawodnik z Witkowa. Po tych bramkach było widać, że z naszej drużyny zeszło powietrze. Jednak w 61 minucie Walkowiak zagrał dokładnie do B. Plucińskiego a ten będąc sam na sam z bramkarzem strzelił drugą bramkę dla rezerw. Niestety po pięciu minutach i strzale z 20 metrów gospodarze podwyższyli wynik spotkania i było 6-1.
W 75 minucie za kontuzjowanego Nowaczyka wszedł Przezdięk, który stanął między słupkami a do gry w pole wszedł Szkudlarek. Minutę po tej zmianie ładnym strzałem z 15 m zawodnik z Witkowa strzelając siódmą bramkę dla swojej drużyny ustalił wynik spotkania.
Tak więc dotkliwej porażki doznali podopieczni Jacka Nowaczyka, lecz należy wyciągnąć z tego spotkania odpowiednie wnioski i przygotować się do następnego spotkania, które odbędzie się w najbliższą sobotę a przeciwnikiem będzie Lechita Kłecko
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2010 w sobotę pokonała Mieszko Gniezno w wyjazdowym meczu 1. ligi wojewódzkiej C1. Nasz zespół dość szybko objął prowadzenie, które utrzymał do końca spotkania, chociaż gospodarze nie odpuszczali i w pewnym momencie zmniejszyli nawet straty z trzech bramek do jednej. Poloniści nie dali sobie jednak wyrwać punktów i ostatecznie wygrali przewagą dwóch goli.
-
Emocjonujące widowisko zapewnili kibicom zawodnicy Polonii 2008. Nasz zespół dopiero w końcówce spotkania wydarł trzy punkty drużynie UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań, a gola na wagę trzech punktów zdobył w 74. minucie Gabriel Baszczyński. W piątek z kolei drugi mecz rozegrał łączony zespół Polonii 2008/2009 II w 1. lidze okręgowej. Tym razem Poloniści ulegli Lechicie Kłecko 3:5 (2:2).
-
W niedzielę 15 września trzeci zespół Polonii Środa zagrał na wyjeździe z Orłami Plewiska. Spotkanie od samego początku było bardzo wyrównane jednak więcej sytuacji stworzyli sobie gospodarze, którzy kilkukrotnie sprawdzali formę Jakuba Sienkiewicza. W 30 minucie po interwencji bramkarza Plewiska wyszły na prowadzenie dobijając piłkę z bliskiej odległości. Od tego momentu zarysowała się przewaga gospodarzy. W 45 minucie po jednym z nielicznych rzutów rożnych piłkę do bramki rywala w zamieszaniu podbramkowym umieścił Marcin Parus i poloniści schodzili na przerwę remisując 1-1.
-
W miniony weekend zespoły akademii rozgrały osiem z jedenastu zaplanowanych spotkań. Mimo trudnych warunków na boiskach część z nich udało sie rozegrać. Doskonałą formę potwierdzają nasi reprezentanci naszej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, czyli roczniki 2008-2010. Bliska wywiezienia punktu z Konina była Polonia 2011, ale trzy minuty przed końcem rywale przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść.