15.05.2012
Niemoc strzelecka nadal trwaPiłkarze Polonii Środa w czterech ostatnich meczach nie odnieśli zwycięstwa, remisując tylko jedno spotkania. Dodatkowo średzianie nie zdobyli nawet bramki.
Po raz ostatni taka seria meczów bez zwycięstwa miała miejsce w sezonie 2005/2006, kiedy to poloniści występujący w wielkopolskiej czwartej lidze zanotowali jesienią siedem, a wiosną pięć przegranych lub zremisowanych spotkań. Był to jednak bardzo trudny okres dla naszego klubu, który borykał się z trudną sytuację finansową . Konsekwencją takich wyników był spadek zespołu do Klasy Okręgowej.
Podobną niemoc strzelecką średzianie zanotowali dziewięć lat temu, a dokładnie wiosną sezonu 2002/2003, gdy także występowali w czwartej lidze. 27 kwietnia 2003 roku w 66. minucie meczu przeciwko MKP 1999 Piłka gola dla Polonii zdobył Mirosław Paczyński. Następnie w spotkaniach z Polonią Chodzież, Spartą/Polonią Jastrowie, Sparta Oborniki i Wartą Śrem polonistom nie udało się pokonać bramkarza przeciwników. Dopiero w niedzielę 1 czerwca podczas spotkania z Partą Buk cztery minuty po przerwie Przemysław Lepczyński doprowadził do wyrównania. W sumie średzianie przez 433. minuty nie strzelali goli.
Aktualnie nasz zespół zanotował 381. minut bez zdobyczy bramkowej. Ostatni raz kibiców w szał radości wprowadził Tomasz Bekas podczas wygranego 2:0 meczu z Unią Swarzędz, pokonując bramkarza pięknym strzałem z rzutu wolnego.
Najnowsze aktualności
-
AŻ DWA najbliższe spotkania zespołów Polonii Środa pokażemy na żywo na naszym kanale na You Tubie w długi majowy weekend. Nasz maraton transmisji zaczniemy w piątek spotkaniem III ligi grupy 2 w którym poloniści zmierzą się z Pogonią Nowe Skalmierzyce. Z kolei w niedzielę 5 maja pokażemy Wam spotkanie Orlen I ligi Kobiet pomiędzy Polonią Środa a Lech UAM Poznań. Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem/
Już teraz zapraszamy przed ekrany. Linki do spotkań znajdziecie tutaj ⤵⤵⤵
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.