14.04.2012
Nie będzie to łatwe spotkanie - Jacek NowaczykJuż w niedzielę piłkarze Polonii Środa zmierzą się przed własną publicznością w meczu na szczycie z Sokołem Kleczew. Sokół jak i Polonia w ostatniej kolejce wygrał swój mecz. Poloniści jednak w spotkaniach z Notecianką Pakość i Spartą Brodnica tracili bramki w doliczonym czasie gry. Nasz zespół nawiedziła także plaga kontuzji.
Sokół i Polonia są rewelacyjnymi beniaminkami III ligi. Obie drużyny od początku sezony są w ścisłej czołówce tabeli i praktycznie nie opuszczają miejsc na podium. - Zespół Kleczewa oceniam bardzo wysoko. Byliśmy u nic w rundzie jesiennej, gdzie szczęśliwie zremisowaliśmy po bramce w końcówce meczu Tomasza Bekasa. Na pewno będzie to przeciwnik z najwyższej półki jeżeli chodzi o nasze rozgrywki. Także doceniam wartość rywala – mówi o najbliższym przeciwniku trener Polonii Jacek Nowaczyk.
Przeciwnicy w rundzie jesiennej na wyjazdach spisują się przeciętnie wygrywając tylko mecz z Victorią Koronowie. - Rzeczywiście Sokół w rundzie wiosennej wygrał tylko w Koronowie, ale trzeba podkreślić że grał też w Rypinie, gdzie nawet prowadził, ale ostatecznie przegrał 1:3 i nadział się na bardzo dobrze grający wiosną zespół Unii Swarzędz. Z tego co wiem w tym meczu Sokół miał przewagę i po prostu został skontrowany. Drużyna z Kleczewa pokonała Victorię Koronowo wyżej niż nasz zespół u siebie, także uważam że nie będzie to łatwe spotkanie – studzi entuzjazm szkoleniowiec średzian.
Będzie to ważny mecz dla Polonistów. Zwycięstwo pozwoli naszym piłkarzom zdobyć trzypunktową przewagę nad Sokołem, a także zapewni lepsza pozycję do ataku na fotel lidera. - Na pewno będzie to bardzo ważne spotkanie dla Polonii jeśli chodzi o rundę wiosenną. Lech Rypin traci często punkty co pozwoliło nam dogonić dość znacznie tą drużynę. Wiadomo że Kleczew depcze nam po piętach i mamy tyle samo punktów. Będzie to zatem pierwsze z najważniejszych spotkań. Jednakże ja podchodzę z założenia że każdy mecz jest najważniejszy, każdy mecz trzeba wygrać i na nim trzeba się skoncentrować – dodaje Jacek Nowaczyk.
Bolączką Polonii jest fakt, że w dwóch ostatnich meczach nasi piłkarze tracili bramki w doliczonym czasie gry. Nie martwi to jednak trenera Nowaczyka. - Traciliśmy w ostatnich minutach bramki. Na szczęście w ostatnim spotkaniu nie ujęło nam to punktów. Myślę że już wykorzystaliśmy limit straconych goli w doliczonym czasie gry i więcej taka sytuacja się nie powtórzy. Zwracamy na to uwagę na treningach, rozmawiamy z chłopakami. Mam nadzieję że będzie już zdecydowanie lepiej – zapewnia szkoleniowiec.
Drużyny nie ominęły kontuzje. Na operację czekają Sławomira Janickiego i Marcin Falgier. Natomiast Marcin Siwek, Krystian Pawlak oraz Piotr Loba nabawili się mniej poważnych urazów. - Pięciu zawodników boryka się z kontuzjami. Mamy masażystów, chłopacy cały czas chodzą na zabiegi. Cieszymy się że gramy tylko w weekendy i nie mamy spotkań w środku tygodnia bo to bardziej by nam skomplikowało sytuację. Uważam że są to ludzie z charakterem i mimo jakiś urazów potrafią się zmobilizować mimo bólu i będą mogli kontynuować grę w jak najszybszym czasie – tłumaczy Jacek Nowaczyk.
Najnowsze aktualności
-
Kolejny świetny występ odnotowała w weekend Polonia 2012, która na wyjeździe wygrała 7:0 z Kanią Gostyń. Doskonałą skutecznością popisał się Jeremi Sójka, który bramkarza rywali pokonał aż cztery razy. Dorobek strzelecki średzkiej drużyny uzupełnili Bartłomiej Krajewski, Piotr Nowaczyk oraz Kacper Leciej. Polonia 2012 II również grała w weekend. Podopieczni Kornela Ladrowskiego i Patryka Słomczyńskiego przegrali 0:10 z Orlikiem Mosina.