12.09.2017
Na piątkę z Koziołkiem Poznań (2004)W sobotę 9 września pierwszy zespół trampkarzy młodszych udał się do Poznania na mecz drugiej kolejki ligowej. Przeciwnikiem polonistów był Koziołek Poznań, który od tego sezonu występuje w roli beniaminka ligi.
Było to pierwsze oficjalne spotkanie o punkty w historii obydwu drużyn. Dlatego ciężko było przed meczem wskazać faworyta tego spotkania. Za polonistami przemawiało na pewno większe doświadczenie z pierwszoligowych rozgrywek. Początek spotkania był bardzo wyrównany, obydwa zespoły badały się wzajemnie na boisku. Z każdą minutą przewagę osiągali poloniści, którzy pierwsi stworzyli sobie groźną sytuację. Młodzi poloniści cierpliwie budowali swoje ataki, natomiast gospodarze próbowali swoich sił grając długimi podaniami. W 15 min udało się w końcu naszym zawodnikom udokumentować swoją przewagę zdobyciem bramki. Piłkę po pięknym podaniu Roberta Rubacha do bramki skierował Filip Kaczmarek, który od początku meczu był mocnym punktem naszego zespołu. Do końca pierwszej połowy pomimo jeszcze kilku dobrych sytuacji nie udało się podwyższyć wyniku.
Druga połowa zaczęła się od groźnych ataków gospodarzy, którzy za wszelką cenę chcieli szybko odwrócić losy tego spotkania. Jednak bardzo dobra gra w obronie naszych zawodników i konsekwencja w ataku doprowadziły do podwyższenia wyniku. Bramkę na 2-0 po asyście Filipa Kaczmarka zdobył Marcin Kaczmarek. W 48 i 50 min poloniści rozwiali wszelkie wątpliwości związanych z wynikiem tego spotkania. W roli głównej ponownie wystąpił duet Kaczmarków, najpierw Filip obsłużył Marcina przy bramce na 3-0 a dwie minuty później ponownie Filip Kaczmarek asystował przy bramce Wojtka Pinczaka na 4-0. W samej końcówce spotkania biernie grających już gospodarzy „dobił” Nikodem Dymski, który wykorzystał podanie Dawida Baranowskiego i ustalił wynik całego spotkania na 5-0 dla Polonii. Podsumowując ten mecz można śmiało stwierdzić, że stroną dominującą byli poloniści. W drugiej połowie nasz zespół bardzo dobrze zagrał z kontry, przechwytując kilka ważnych piłek w środkowej części boiska. Praktycznie poloniści wykorzystali większość swoich sytuacji strzeleckich co bardzo cieszy. Już w najbliższą sobotę do Środy zawita kolejny z beniaminków – Huragan Pobiedziska. Miejmy nadzieję, że poloniści podtrzymają dobrą passę i powalczą o pełną pulę. To spotkanie odbędzie w sobotę 14 września o godzinie 10 na boiskach Centrum Treningowego Polonii. Już teraz zapraszamy wszystkich kibiców do wspólnego dopingowania.
Polonia zagrała w składzie: F. Łuczak, W. Stępień, K. Sołtysiak, D. Boniecki, D. Baranowski, J. Lammel, R. Rubach, W. Pinczak, F. Kaczmarek, F. Łasocha, K. Kaźmierczak, J. Szymczak, M. Kaczmarek, P. Wyparło, M. Janiszewski, A. Krotofil, N. Dymski, S. Ciesielski.
Najnowsze aktualności
-
30.10.2009
Bolesław Spochacz razem ze średzką Polonią !
Przedsiębiorstwo Wielobranżowe Bolesław Spochacz to kolejna firma, która postanowiła wspierać średzką piłkę.
-
28.10.2009
Historia średzkiej piłki cz. 2- lata 30- te
Przed tygodniem przedstawiliśmy Wam początki naszej Polonii sięgające 1919 roku. Ukazaliśmy pierwsze sukcesy piłkarzy, a także tworzenie się struktury organizacyjnej w latach 20-tych. W dzisiejszej części przedstawimy rywalizację największych średzkich drużyn i sukcesy średzkiej piłki w latach 30- tych.
-
31.10.2009
Walka o utrzymanie się w czołówce
Ostatnia ligowa kolejka bardzo wyrównała różnicę punktową dzielącą drużyny z czołówki tabeli. Przegrane Polonii w Luboniu, a także Leśnika w Komornikach spowodowały, że Nordenia awansowała na drugie miejsce, a pierwszą trójkę dzieli tylko jeden punkt.
-
25.10.2009
Trampkarze I wygrywają na zakończenie
Na swój ostatni mecz ligowy w tym roku Trampkarze I udali się do Gniezna. Pierwsze spotkanie między tymi drużynami zakończyło się pewnym zwycięstwem naszej drużyny 6:1, dlatego też nasi chłopcy jechali tam po pewne wydawałoby się 3 punkty.
-
26.10.2009
Podsumowanie XII kolejki
Ostatni weekend nie był najlepszy w wykonaniu naszej pierwszej drużyny. Mimo, że chłopacy nie zagrali najgorszego meczu musieli uznać wyższość Lubońskiego FC. Niestety proste i niewymuszone błędy w grze obronnej spowodowały, że poloniści wrócili do Środy bez punktów.