24.06.2014
Młodzicy prowadzili 3:0, ale nie wygraliW ostatnim meczu sezonu Polonia podejmowała zespół Oranje Poznań. Mecz rozegrano w sobotnie przedpołudnie. Pierwsze minuty spotkania to lekka przewaga zespołu gości, którzy dwukrotnie oddawali strzał na bramkę, lecz na szczęście niecelnie.
W 8 minucie spotkania Polonia zdecydowanie zaatakowała i oddała pierwszy groźny strzał na bramkę. Bramkarz gości stał na posterunku i nie dał się zaskoczyć. Kolejne minuty meczu to wyrównana gra obu zespołów. Pierwsza bramka padła w 17 minucie meczu po rzucie rożnym. Dośrodkowanie Jasia Kiela wykorzystał Adam Białkowski. Polonia objęła prowadzenie. Po stracie bramki zespół gości ruszył do zdecydowanych ataków. W kolejnych minutach meczu trzykrotnie oddawał strzały na bramkę Polonii, lecz Dawid Nyczak nie dał się zaskoczyć. Pierwsza połowa meczu zakończyła się rezultatem 1-0 dla Polonii. W drugiej połowie mecz nabrał rumieńców. Oba zespoły prowadziły otwartą grę. W 25 minucie meczu Polonia podwyższyła na 2-0. David Lisiewicz przejął piłkę po prawej stronie boiska - zdecydował się na indywidualną akcję, oddał strzał z lewej nogi. Bramkarz gości nie dał się zaskoczyć, lecz broniąc odbił piłkę przed siebie. Futbolówkę przejął Mikołaj Bartkowiak i zdobył bramkę. Utrata drugiego gola lekko podłamała zespół gości. Polonia osiągnęła przewagę i wykorzystała ją zdobywając trzecią bramkę w 40 minucie meczu. Autorem bramki był Stasiu Kornaszewski a podawał Jasiu Kiel. Zawodnicy Polonii wysoko prowadząc zdekoncentrowali się. Wykorzystali to goście i zdobyli kontaktowego gola w 43 minucie meczu. Rezultat meczu 3-1 dla Polonii. Po utracie bramki Polonia zaczęła grać nerwowo. Zespół gości nabrał wiatru w plecy i w końcówce meczu udało mu się doprowadzić do remisu. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3. Oba zespoły zasłużyły na pochwałę, gdyż za ich sprawą byliśmy świadkami ciekawego widowiska.
Polonia wystąpiła w składzie: D. Nyczak, M.Szafrański, J.Grześkowiak, D.Maćkowiak, D. Lisiewicz, A. Białkowski, J. Kiel, G.Kozłowski, S.Kornaszewski, M.Bartkowiak, D.Bartkowski, F. Michalak, K. Lewicz.
Najnowsze aktualności
-
Miniony weekend był bardzo udany dla drużyn akademii, które odniosły osiem zwycięstw w dziecięciu rozegranych meczach. Świetnie spisały się roczniki 2008 oraz 2009. Polonia 2008 wygrała 4:3 z Poznańską 13 (2007), która dotąd miała komplet punktów, natomiast Polonia 2009 aż 4:0 pokonała wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Świetną passę kontynuuje Polonia 2011, która wygrała kolejny mecz i przewodzi ligowej tabeli z kompletem punktów. Przełamały się nasze dziewczyny, odnosząc pierwsze zwycięstwo w lidze trampkarzy C2 oraz gromiąc Olimpic Śrem w lidze wojewódzkiej kobiet.
-
Po pucharowej porażce we Wrześni w kolejnej ligowej kolejce piłkarze Polonii Środa udali się do Gniewina na pojedynek z miejscowym Stolemem. Poloniści osłabieni brakiem pauzujących za nadmiar żółtych kartek Piotra Wujca, Aleksandra Kluczyńskiego i Bruno Siedleckiego a także Kamila Budycha jechali z mocnym postanowieniem wygrania i powrotu na zwycięską ścieżkę.
-
Już jutro kolejne ligowe emocje w naszej akademii. W sobotę sześć naszych zespołów rozegra mecze ligowe, z czego aż pięć odbędzie się na naszych obiektach. Na płycie głównej zagraj Polonia 2009 z Unią Swarzędz w meczu ligi profesjonalnej, następne na boisku CTP drugi zespół roczników 2008/2009 zmierzy się z Lubońskim KS-em. W Zielnikach natomiast rozegrane zostaną trzy spotkania - dziewczyn oraz obu zespołów rocznika 2011.
W niedzielę z samego rana turniej ligowy rozegrają żacy Polonii (rocznik 2016), a po nich na płytę główną wejdą Polonia 2005 (z Koziołkiem Poznań) oraz Polonia 2008 (z Poznańską 13). Domowe mecze rozegrają także juniorki oraz Polonia 2013.
-
Przed piłkarzami Polonii Środa Wielkopolska kolejny mecz sezonu 2023/24. Nasz zespół zmierzy się w Gniewinie z tamtejszym Stolemem. Dla obu zespołów będzie to spotkanie za tak zwane sześć punktów. Poloniści chcą wrócić na zwycięską ścieżkę a z kolei broniący się przed spadkiem Stolem potrzebuje każdych punktów żeby ugruntować swoją pozycję powyżej strefy spadkowej.