17.08.2014
Młodzicy pokonali WartęW sobotni poranek na Centrum Treningowym Polonia doszło do spotkania kontrolnego dwóch drużyn które znają się bardzo dobrze i każda drużyna wie o sobie dość sporo. Tymi drużynami to Polonia Środa i Warta Poznań, składające się z chłopców urodzonych w 2003 roku czyli przekładając to na kategorie - młodzików młodszych.
Jako że okres wakacyjny przysparza trenerom wielu problemów kadrowych, tak było i tym razem. Polonia wystąpiła w mocno okrojonym składzie bez 4 piłkarzy, którzy mecze w ubiegłym sezonie rozpoczynali od pierwszego gwizdka. Trzech z nich to linia obrony, a więc w tym meczu trener dał szansę pokazania swoich możliwości innym piłkarzom, którzy zaprezentowali się bardzo dobrze, zwłaszcza Jasiu Kasprzyk, który zaskoczył spokojem i dokładnymi podaniami do swoich partnerów z wyższych stref boiska. Bardzo dobrze również zaprezentował się Marcel Scholz, który kilkoma indywidualnymi akcjami zaskoczył rywali, a także dobrze wkomponował się w drużynę Adrian Cukrowski, dla którego ten sezon będzie oficjalnie pierwszym w barwach Polonii.
Problemy kadrowe w obu drużynach przekładały się także na ilość zawodników, a więc mecz podzielony został na 3 części, aby chłopcy mogli częściej odpoczywać.
Pierwsza część meczu zakończona została wynikiem 2:0 dla gospodarzy, a pierwszą bramkę już w 3 minucie zdobył Olek Kluczyński, który wykorzystał podanie od Adama Rozwory. Druga bramkę dla Polonii zdobył Adrian Cukrowski.
W drugiej części piłkarze ze Środy znów byli lepsi wygrywając 2:1. Bramkę na 1:0 zdobył uderzeniem głową Adrian Cukrowski, który otrzymał idealne dośrodkowanie od Marcela Scholza. Wynik na 2:0 podwyższył Kacper Cyka, który wyczuł błąd formacji obrony Warty i skorzystał z prezentu wkładając piłkę do bramki zielonych. Chwilę później warciarze odpowiedzieli akcją po której zdobyli pierwszą bramkę w tym meczu.
Trzecia cześć meczu zakończyła się wynikiem 2:2, a wynik otworzył Olek Kluczyński, który oddając strzał na bramkę piłkarzy z Poznania, trafił w swojego rywala i piłka zmieniła tor lotu, co też zmyliło golkipera Warty. Po kilku minutach Warta odpowiedziała tym samym, a bramkę tą podarował im jeden z naszych obrońców, który po swoim błędzie oddał piłkę rywalowi i bez walki odprowadził rywala wzrokiem, a ten bez problemu pokonał Wiktora Króla. Po dwóch minutach drugi z bocznych obrońców popełnił ten sam błąd co też ponownie wykorzystali piłkarze przyjezdnych. Ostatnie słowo należało jednak do piłkarzy Polonii, i tak jak na początku meczu Olek zdobył bramkę po podaniu od Adama, tak tym razem Olek dograł futbolówkę do Skały, a ten zawodnik takie sytuacja wykorzystuje, wpisując się tym samym na listę strzelców kończąc tą cześć wynikiem 2:2, a sumując cały przebieg meczu, Polonia pokonała Wartę wynikiem 6:3.
Po 50 minutach gry, obie drużyny przystąpiły do konkursu rzutów karnych. W tej rywalizacji lepsi okazali się piłkarze z Drogi Dębińskiej.
Mimo iż braki kadrowe w drużynie Polonii były duże to całość wyglądała bardzo dobrze. Potocznie mówiąc, gra się kleiła i akcje rozpoczynane przez naszego bramkarza, przechodziły przez każdą formację, kończąc na oddaniu strzału na bramkę gości. Miejmy nadzieję że braki kadrowe zostaną już na następy mecz uzupełnione i w następną sobotę, podczas sparingu z Oranje Sport, w pełni będzie można przetestować możliwości naszych piłkarzy.
Polonia wystąpiła w składzie
W. Król, J. Kasprzyk, M. Dolata, M. Dubiński, A. Kluczyński, M. Scholz, K. Cyka, A. Rozwora, A. Cukrowski, M. Ochowiak
Najnowsze aktualności
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.