01.01.2014
Młodzi średzianie najlepsi w Suchym LesieJeszcze przed zakończeniem roku 2013 w sobotę 28-go grudnia orliki starsze trenowane na co dzień przez Marusza Kułaka zostały zaproszone na coroczny, już VII Gwiazdkowy Turniej o Puchar Prezesa Sucholeskiego Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom w miejscowości Suchy Las pod Poznaniem. Patronat nad tym turniejem sprawował Wielkopolski Związek Piłki Nożnej. W zeszłym roku tryumfatorem okazała się nasza Średzka Polonia i tym razem jechaliśmy w roli obrońcy tego tytułu. Przerwa w zajęciach szkolnych spowodowała jednak, że wielu podstawowych zawodników, którzy w zeszłym roku wywalczyli ten tytuł nie mogli pojechać by bronić trofeum i udało się zebrać tylko 7 zawodników mogących wziąć udział w turnieju. Warto dodać, iż w roli trenera prowadzącego nasz zespół wystąpił jeden z rodziców Krzysztof Kasprzyk, który postanowił godnie zastąpić nieobecnego trenera Mariusza. Braki kadrowe trener postanowił rozwiązać w taki sposób, iż jeden z bramkarzy Wiktor Król wystąpił jako napastnik…
Po przyjeździe na turniej, w którym brało udział 10 drużyn organizatorzy rozlosowali Polonię do grupy A w skład której weszły drużyny: KS Kaliszanin Kalisz, Rokita Rokietnice, SP. 25 Wilda, MTS Tarnowiak Tarnowo Podgórne.
Przystąpiliśmy do turnieju pełni obaw, czy nowe, eksperymentalne ustawienie zespołu będzie trafne i czy rywale nie okażą się zbyt silni na mocno osłabioną Polonię. Jak się okazało nasze obawy były przedwczesne i już pierwsze minuty pierwszego meczu pokazały, że Polonia nawet w osłabieniu potrafi świetnie sobie poradzić. Pierwszy mecz rozegraliśmy z SP 25 Wilda i w tym meczu zawodnicy Polonii rozpoczęli swój strzelecki festiwal. Czarnym koniem tego meczu okazał się nie kto inny jak nasz bramkarz Wiktor Król grający rolę czołowego napastnika. Organizator Turnieju aż 5 razy musiał wymieniać strzelca bramki, gdyż Wiktor 5 razy wpakował piłkę do braki rywali po świetnych podaniach od swoich kolegów z drużyny. To była prawdziwa „tiki-taka” w wykonaniu naszych polonistów i na listę strzelców wpisali się też Michal Kościelniak (2 bramki), Jasiu Kasprzyk (2 bramki) i Olek Kluczyński (1 bramka). Mecz zakończył się wynikiem 10:0 i w tym meczu widać było dominację naszego zespołu. Można podsumować, że postawiliśmy przeciwnikom poprzeczkę wysoko, gdyż nie potrafili odpowiedzieć ani jednym trafieniem, co było zasługą całego zespołu i bardzo dobrze spisującą się linią obrony tworzoną przez Jasia Kasprzyka i Michała Hulewicza oraz naszego bramkarza Sebastiana Łopatkę.
Następny mecz rozegraliśmy z drużyną Rokita Rokietnice. Mecz ten podobnie jak pierwszy to dominacja Polonii, która rozpoczęła „szturm” bramki Swoich rywali jednak pierwsze próby naszych napastników są nieprecyzyjnie wykończone i strzały nie zmieniają wyniku na tablicy. Wciąż wynik jest bezbramkowy i w 3 minucie meczu nagle strzał jak z armaty oddaje z połowy boiska nasz obrońca Michał Hulewicz „zrywając pajęczynę” w górnym lewym rogu bramki rywali otwierając tym samym wynik meczu. Worek z bramkami się otworzył i to zmobilizowało naszych napastników do zdobycia kolejnych bramek. Następne trafienia zakończone zdobyciem bramek zanotowali w tym meczu Wiktor Król (4 bramki), Olek Kluczyński (3 trafienia) i Michał Kościelniak (1 bramka). Nasi rywale zdołali w końcówce meczu odpowiedzieć 1 bramką i mecz zakończył się wynikiem 9:1.
Dwa pierwsze mecze okazały się „spacerkiem” w porównaniu do meczu jaki się miał odbyć z kolejnym rywalem Kaliszaninem z Kalisza. Rywale w tym meczu, choć wymagający i zdecydowanie silniejsi niż z poprzednich meczów, nie zdeprymowali naszych polonistów i to my „prowadzimy grę” w bardzo szybkim tempie z pressingiem na bramkę rywali zakończone oddaniem strzałów. Niestety kilka niewykorzystanych sytuacji powoduje, że nie my pierwsi zdobywamy bramkę. Nasi rywale wyszli z kontrą i oddali strzał z dość bliskiej odległości, który pomimo obrony przez Sebę dość niefortunnie został odbity i rywal zdołał wkulać piłkę do naszej bramki. Nasi zawodnicy rozumieli, iż stawka tego meczu jest fotel lidera w grupie i nie zdeprymowali się stratą bramki. Gra pressingiem przyniosła efekt i w kolejnych minutach rywale po jednym ze strzałów niefortunnie odbijają piłkę, która zostaje zaliczona jako bramka samobójcza. W grze naszych chłopaków widać było, że grają do końca i chcą koniecznie wygrać ten mecz i w końcowych minutach meczu Michał Kościelniak zdobywa bramkę dającą zwycięstwo. Mecz kończy się wynikiem 2:1 a na twarzach naszych zawodników, trenera i kibiców przybyłych na ten Turniej zagościła radość.
Do końca rozgrywek grupowych pozostał jeden mecz z Tarnowiakiem. Mecz ten jednak rozpoczął się dość nerwowo gdyż to rywale w pierwszych minutach meczu nas „przycisnęli” a nasza drużyna grała dość nerwowo popełniając błędy zakończone zdobyciem bramki przez rywali. To jednak nie zdeprymowało drużyny Orlików Polonii i dość szybko po silnym strzale oddanym przez Olka Kluczyńskiego wyrównaliśmy, co znacznie uspokoiło grę i zaczęliśmy dominować. Kolejne bramki zdobyli w tym meczu Olek i Wiktor ustalając wynik meczu na 3:1 i dając nam tym samym pierwsze miejsce w grupie A.
Organizatorzy ustalili, iż zwycięscy grupy A i B rozegrają mecze półfinałowe z drużynami, które zajęły miejsca drugie w grupach B i A. W meczu dającym awans do finału Polonii przyszło się zmierzyć z drużyną Przemysława Poznań, z którą rywalizowali już rok wcześniej także w meczu półfinałowym. Podobnie jak rok wcześniej Polonia nie dała swoim rywalom żadnych szans i po licznych, pięknych akcjach zakończonych strzałami, bramkarz rywali aż cztery razy musiał wyjmować piłkę z siatki. Mecz zakończył się wynikiem 4:0 a bramki zdobyli Wiktor Król (2 bramki) i po jednym trafieniu zaliczyli Michał Kościelniak i Olek Kluczyński. Po rozegranym drugim półfinale wygranym przez drużynę Suchary Suchy Las z Kaliszaninem wiedzieliśmy już, że podobnie jak w zeszłym roku w meczu o pierwsze miejsce będziemy rywalizować z tą samą drużyną. Polonia miała jeszcze mecz przerwy i po wygranym przez Kaliszanin meczu o 3 miejsce przystąpiliśmy do meczu finałowego. Trener zmobilizował zawodników a nasi zawodnicy pomimo, iż byli zmęczeni grając praktycznie bez zmian przez cały Turniej, potrafili stworzyć wspaniały piłkarski spektakl i w meczu finałowym nie pozwolili przeciwnikom na zbyt wiele. Pierwszą bramkę po pięknym uderzeniu z połowy boiska zdobywa Olek Kluczyński a następne trafienie 3 minuty przed końcem meczu zalicza Wiktor Król. Należy jeszcze podsumować iż to my prowadziliśmy grę i to my zdobyliśmy 2 bramki nie tracąc żadnej co dało zwycięstwo w meczu i w całym turnieju.
Na samo zakończenie organizatorzy wręczyli największy puchar drużynie Polonii Środa a wszystkie indywidualne wyróżnienia przypadły również drużynie Polonii. Statuetki za najlepszego bramkarza otrzymał Sebastian Łopatka, tytuł króla strzelców przypadł Wiktorowi Królowi a tytuł najlepszego zawodnika powędrował do Olka Kluczyńskiego. Za dobrą grę trzeba jednak pochwalić wszystkich zawodników na co dzień trenowanych przez trenera Mariusza Kułaka, gdyż w tym dniu stanowili zespół z jakim żaden rywal nie potrafił sobie poradzić i byli drużyną prezentującą wspaniałą grę i walkę do końca mogącą się podobać wszystkim zgromadzonym kibicom.
W turnieju drużynę Polonii reprezentowali: Sebastian Łopatka, Michał Hulewicz, Jasiu Kasprzyk, Olek Kluczyński, Wiktor Król, Michał Kościelniak, Karol Poznański
Zdjęcia z turnieju - zobacz
Materiał wideo TVP Poznań - zobacz (od 4:40)
Najnowsze aktualności
-
Poloniści po słabszym okresie w rozgrywkach trzecioligowych przełamali się w ostatniej kolejce ligowej pewnie wygrywając w Kórniku z tamtejszą Kotwicą 5:0 (3:0). Wszyscy sympatycy liczą że podopieczni Macieja Rozmarynowskiego pójdą za ciosem i podtrzymają dobrą passę w kolejnym meczu w którym rywalem będzie Elana Toruń.
-
Polonia 2012 nadal pozostaje niepokonana w 1. lidze wojewódzkiej młodzików D1 i z przewagą dwóch punktów nad Polonią 1912 Leszno prowadzi w rozgrywkach. Tym razem średzka drużyna wygrała 4:3 (3:1) w wyjazdowym starciu z Jarotą Jarocin. Poloniści prowadzili już 4:1, ale w końcowym kwadrancie dali wbić sobie dwa gola. Drugi zespół rocznika 2012/2013 przegrał po ciekawym meczu 5:8 (2:6) ze Zjednoczonymi Września, natomiast trzecia drużyna przegrała w meczu 2. ligi okręgowej z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy.
-
Nie był to udany weekend dla zawodników z rocznika 2011. Młodzi Poloniści mimo ambitnej walki musieli uznać wyższość Lecha Poznań 2012, a spotkanie 1. ligi wojewódzkiej zakończyło się wynikiem 0:9 (0:4). W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści mierzyli się z Przemysławem Poznań, ale i tym razem lepsi okazali się goście, a wynik końcowy meczu to 1:3 (0:2).
-
Zespół juniorek w sobotę udał się do Miejskiej Górki, aby rozegrać kolejne spotkanie w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek U-16. Polonistki zaczęły doskonale, bo już w 3. minucie wyszły na prowadzenie po golu Blanki Olejnik, ale już kilka minut później Sparta wyrównała. Po przerwie zrobiło się nerwowo, bo w 60. minucie rywali wyszły na prowadzenie, ale w 70. minucie gola na wagę remisu strzeliła Nikola Jeziorska. Nasz zespół rozegrał już wszystkie mecze rundy jesiennej i prowadzi w tabeli z czternastoma punktami na koncie.
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.