23.09.2009
Minimalna przegrana OrlikówTym razem nasi Orlicy udali się na mecz do Kleszczewa. Jechali tam z nadzieją na odniesienie zwycięstwa po sobotniej przegranej z Szóstką Śrem.
Od pierwszych minut gra był wyrównana, ale w 8 min. naszej obronie przytrafił się błąd, który kosztował utratę bramki. W krótkim odstępie czasu złe ustawienie obrońcy wykorzystał jeden z prrzeciwników i pięknym strzałem z woleja podwyższył wynik na 2:0. Próby zdobycia bramki przez polonistów kończyły się albo na obrońcach albo na dobrze dysponowanym w tym dniu bramkarzy. W żadnym z dotychczasowych meczy nie mieliśmy tylu rzutów rożnych. Niestety żadnego nie udalo się zamienić na bramkę.
Dopiero w drugiej połowie K. Szymczak (najlepszy w tym dniu zawodnik Polonii) po indywidualnej akcji strzelił pierwszą bramkę. Jednak króko po tym, nasz obrońca wraz z bramkarzem popełniają prosty błąd i zrobiło się 3:1 dla gospodarzy. Nasi chłopcy z pełnym animuszem i zaangażowaniem dążyli do poprawy wyniku, aż wreszczie na 8 minut przed końcem ta sztuka się udała.
Na doprowadzenie do remisu zabrakło czasu, ale całej drużynie należą się słowa uznania, ponieważ przez cały mecz walczyli o każdą piłkę i nie poddawali się w trudnych sytuacjach. Przeciwnik na pewno był w zasięgu, ale słabo "ustawione celowniki", duża liczba prostych błędów i fatalny stan boiska nie pozwoliły na uzyskanie lepszego wyniku.
Wszyscy chłopcy muszą szybko zapomnieć o tej porażce, wyciągnąć z niej wnioski i dobrze przygotować się do sobotniego meczu z Kotwica Kórnik. Będzie to zdecydowanie trudniejszy przeciwnik, z którym trzeba będzie zaprezentować maksimum swoich umiejętności, aby osiągnąć dobry rezultat. Miejmy nadzieję, że młodzi poloniści odpowiednio się zmobilizują zaprezentują się z jak najlepszej strony.
Skład:
M. Graczyk J. Ratajczak P. Ratajczak Ł. Spychała M. Miszkiewicz M. Kubiak G. Małolepszy A. Wojtysiak K. Szymczak A. Lewandowski W. Łuczak K. Oporowski F. Górski F. Kowalewski J. Grynia M. Kozłowski J. Maliński J. Włodarz.
Najnowsze aktualności
-
Pierwszy zespół młodzików młodszych przegrał 0:5 (0:3) z Mieszkiem Gniezno w meczu I ligi wojewódzkiej. Drugi zespół pokonał na wyjeździe 4:0 (1:0) AKF Poznań po bramkach Bartosza Nowickiego, Marcela Kalety, Jakuba Przybylskiego oraz Franciszka Leżały. Trzecia drużyna przegrała 1:7 (0:3) z Pelikanem Niechanowo, a jedynego gola strzelił z rzutu karnego Wojciech Ignaszewski.
-
Rywalizujący w I lidze okręgowej zespół młodzików starszych przegrał na swoim boisku 0:2 (0:1) z liderem tabeli - Mieszkiem Gniezno. Mecz był dość wyrównany, ale goście wykazali się lepszą skutecznością i zainkasowali trzy punkty. Drugi zespół natomiast bez większych problemów pokonał Spartę Sklejkę Orzechowo 3:1 (2:0) w rozgrywkach III ligi okręgowej. Bramki strzelali: Marcel Kuźniewski - dwie, a także Krzysztof Maciejewski.
-
W meczu 10. kolejki I ligi wojewódzkiej trampkarzy młodszych Poloniści pokonali na wyjeździe zespół Górnika Konin 4:2. Do przerwy nasz zespół prowadził 1:0 po trafieniu Patryka Karczewskiego, po przerwie dwie bramki zdobył Mikołaj Kowalski, natomiast czwarty gol to samobójcze trafienie rywala. Po tym spotkania zespół Polonii awansował na pierwsze miejsce w ligowej tabeli.
-
W spotkaniu ósmej serii gier I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych Polonia Środa Wielkopolska pokonała na wyjeździe Poznańską 13 Poznań. Hat trickiem popisał się Jakub Płonka, a dwie równie ważne bramki strzelił Rafał Kapuściński. Dzięki temu zwycięstwu Polonia wyprzedziła w tabeli poznański zespół.
-
W meczu 10. kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów młodszych zespół Polonii przegrał 0:5 (0:3) z KKS-em 1925 Kalisz. Już w 3. minucie mecz został przerwany na ponad 20 minut z powodu niefortunnego upadku naszego zawodnika - Tymoteusza Kapturka, który stracił na chwilę przytomność i został przewieziony do szpitala, gdzie przeszedł szczegółowe badania.
-
W meczu 8. kolejki I ligi wojewódzkiej juniorów starszych zespół Polonii Środa Wielkopolska zremisował 2:2 (1:0) z Polonią 1912 Leszno. Średzianie prowadzili do przerwy po golu Marcela Stelmaszyka, ale gospodarze między 60. a 65. minutą strzelili dwa gola. W doliczonym czasie gry do wyrównania doprowadził Wojciech Pinczak.