27.09.2011
Minimalna porażka z WartąWe wtorkowe popołudnie Polonia Środa zmierzyła się w Poznaniu z Wartą. Po bardzo dobrym meczu nasi piłkarze ulegli wyżej notowanym rywalom 2:1 (0:1). Honorową bramkę dla Polonii zdobył Michał Stańczyk.
Polonia zagrała w składzie:
I połowa: Janicki, Okninski, Siwek, Lisek, P. Przybyłek, Bekas, Falgier, Pluciński, Duchała, Krajewski, Błędkowski
II połowa: Pietrzak, Gendek, Okninski (74’ testowany), Matysiak, Ludwiczak, Nowicki, Leporowski, Stańczyk, Błaszak, Pawlak, Wiśniewski (79’ Falgier)
Warta Poznań zagrała w składzie:
Łukasz Radliński - Paweł Sasin, Adrian Laskowski, Piotr Kulpaka, Rafał Kosznik - Maciej Scherfchen, Tomasz Foszmańczyk, Michał Ciarkowski, Bartosz Bereszyński, Mariusz Ujek, Krzysztof Gajtkowski
Grali także: Paweł Beser, Damian Zawadzki, Paweł Iwanicki, Filip Marciniak, Mariusz Gabrych, Adrian Wojtkowiak
Wtorkowy mecz odbył się na boisku głównym stadionu przy Drodze Dębińskiej.
Początek spotkania to przewaga Zielonych, jednak pierwsi strzał oddali średzianie gdy po rzucie rożnym wykonywanym przez Mateusza Plucińskiego Tomasz Bekasa uderzył piłkę głową w boczną siatkę bramki. W 13 minucie odpowiedzieli gospodarze za sprawą Krzysztofa Gajkowskiego jednak jego strzał był także niecelny.
W 19. minucie Paweł Przybyłek po strzale z rzutu wolnego z około 25 metrów trafił wprost w bramkarza. Trzy minuty później znakomitą okazję do zdobycia bramki zmarnował Mariusz Ujek, gdy z ostrego kąta uderzył minimalnie obok słupka bramki Janickiego.
W 36. minucie padła pierwsza bramka dla Warty. Tomasz Foszmańczyk po ładnym podaniu nad obrońcami Polonii znalazł się przed Sławomirem Janickim i lekkim strzałem obok naszego bramkarza zdobył pierwszego gola w tym meczu. Po stracie bramki do ataków rzucili się średzianie jednak oprócz niegroźnego strzału Pawła Przybyłka nie zdołali sobie wypracować dogodnej sytuacji strzeleckiej.
W przerwie w naszym zespole nastąpiło aż dziesięć zmian. Na boisku pozostał tylko Michał Okninski.
Ta część meczu należała już do gospodarzy, którzy lepiej poczynali sobie z rozgrywaniem piłki. Nasi piłkarze ograniczyli się do gry w obronie i groźnie kontratakowali. Mimo że Warciarze często utrzymywali się przy piłce to już w 53 minucie Michał Stańczyk uderzył mocno jednak tylko w boczną siatkę.
Warta po raz pierwszy w tej części gry zaatakowała w 57 minucie gdy po strzale jednego z napastników piłka o centymetry minęła słupek bramki,
Po chwili Filip Marciniak wyszedł na czystą pozycję, jednak zdecydował się na uderzenie z 15 metrów i minimalnie chybił.W 64 minucie znów o sobie dał znać Marciniak, gdy sprawdził czujność Przemysława Pietrzaka mocnym strzałem zza pola karnego.
Dwie minuty później w polu karnym Polonii zaszalał Mariusz Gawrych, który bez większych problemów pokonał naszego bramkarza.
W 73 minucie ładną akcję przeprowadzili Warciarze po której strzał z pola karnego oddał Adrian Wojtkowiak. Na szczęście dobrym refleksem popisał się ponownie Pietrzak i pewnie złapał futbolówkę. Minutę później w Polonii nastąpiła zmian. Boisko opuścił Michał Okninski a jego miejsce zajął testowany obrońca. Po kilku minutach na plac gry desygnowany został znów Marcin Falgier, który zastąpił Jakuba Wiśniewskiego.
W międzyczasie dwa razy groźnie zaatakowali Zieloni. Za pierwszym razem minimalnie nad poprzeczką przestrzelił Filip Marciniak, a za drugim Tomasz Foszmańczyk trafił w słupek.
W 84 minucie ponownie wykazał się Pietrzak broniąc mocny strzał Michała Ciarkowskiego.
Dwie minuty przed końcem Poloniści zdobyli kontaktową bramkę. Piłkę na połowie rywala otrzymał Marcin Falgier przebiegł z nią kilka metrów miną rywala i podał wychodzącemu na czystą sytuację Michałowi Stańczykowi, który prezentu nie zmarnował zmniejszając tym samym porażkę do jednej bramki.
Ostatecznie Polonia uległa w towarzyskim starciu Warcie 1:2. Naszych graczy czekają teraz treningi by w niedzielę podjąć u siebie w meczu ligowym Lubuszanina Trzciankę. Początek tego spotkania w Środzie o godzinie 15:00. Zapraszamy!
Najnowsze aktualności
-
24.05.2021
Porażka z Lechem na własnym terenie (2006)
W niedzielne słoneczne południe trampkarze starsi naszego klubu rozegrali kolejny mecz ligowy. Tym razem przeciwnikiem polonistów był zespół Lecha Poznań.
-
24.05.2021
Pracowity weekend żaków (2012)
Miniony weekend zawodnicy z rocznika 2012 spędzili bardzo pracowicie. W piątek rywalizowali w rozgrywkach Orlika E2, w których zmierzyli się z zespołem MKS Trzemeszno, natomiast w sobotę wzięli udział w turnieju Żaków w Śremie.
-
24.05.2021
Bez punktów w Wodzisławiu
W sobotę 22 maja o godzinie 13.00 w Wodzisławiu Śląskim piłkarki Polonii Środa rozpoczęły kolejną batalie o punkty ligowe. Rywalem naszego zespołu był miejscowy Klub Sportowy.
-
24.05.2021
Trzy punkty w Jarosławcu
W sobotę 22 maja drużyna rezerw zagrała już 25 mecz ligowy. Tym razem, na bardzo gorącym terenie w Jarosławcu, mieli okazję zmierzyć się z miejscowym Orkanem. Dodatkowego smaczku tej derbowej konfrontacji dodaje fakt, że w drużynie gospodarzy występuje wielu zawodników do niedawna reprezentujących barwy Polonii, którym szczególnie zależało na dobrym występie w tym meczu.
-
22.05.2021
Pewne trzy punkty w Przodkowie
Na starcie rundy rewanżowej piłkarze Polonii Środa zmierzyli się w Przodkowie z tamtejszym GKS-em. Dla naszego zespołu była to doskonała okazja do rewanżu za porażkę 1:0 w pierwszym meczu grupy mistrzowskiej na własnym stadionie.
-
21.05.2021
Półkolonie z Polonią Środa
Przez cały lipiec KS Polonia Środa Wlkp. organizuje półkolonie piłkarskie dla dzieci z roczników od 2006 do 2015. Odbędą się cztery turnusy takich zajęć, a opiekę nad dziećmi sprawować będą trenerzy z uprawnieniami UEFA A i B. Koszt jednego turnusu to 330 zł.
-
20.05.2021
Zaczynamy rundę rewanżową
Już w sobotę 22 maja piłkarze Polonii Środa rozpoczną zmagania w rundzie rewanżowej grupy mistrzowskiej sezonu 2020/21. Podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego zmierzą się na wyjeździe z GKS-em Przodkowo.
-
19.05.2021
Szczęśliwy finał po horrorze
W środę 19 maja piłkarze Polonii Środa rozegrali spotkanie w ramach Wielkopolskiego Pucharu Polski którego stawką był awans do finału tych rozgrywek. Rywalem podopiecznych trenera Krzysztofa Kapuścińskiego był inny trzecioligowiec – Unia Swarzędz.