19.04.2011
Miłe złego początki juniorów starszychW niedzielę 17 kwietnia juniorzy starsi podejmowali na własnym boisku drużynę Poznaniaka Poznań. Oba zespoły w ligowej tabeli dzielił tylko 1 punkt, więc mogliśmy się spodziewać dobrego spotkania. Ostatecznie gości zainkasowali komplet punktów wygrywając z Polonistami 3:2, mimo iż do przerwy to nasz zespół prowadził 2:1. Bramki dla Polonii zdobyli: Adrian Błaszak i Dominik Mucha.
Spotkanie zostało rozegrane na boisku treningowym Polonii.
Mecz dla Polonistów rozpoczął się wręcz doskonale, bowiem już po pierwszej bardzo ładnej akcji zespołowej w 2 minucie objęli prowadzenie. Z prawej strony boiska doskonale piłkę dorzucił Dominik Mucha wprost na głowę Adriana Błaszaka, który zdobył pierwszą bramkę w tym meczu. Takiego obrotu nie spodziewali się Poznaniacy, a nasi gracze podbudowani prowadzeniem rozgrywali dobry mecz. W naszym zespole było widać chęć walki, dobrą dyspozycję. Kilkakrotnie Poloniści groźnie atakowali bramkę Poznaniaka, lecz akcje te nie przynosiły kolejnych bramek. Poznaniacy próbowali zaskoczyć nas długimi podaniami, lecz piłki były za mocno dogrywane i nie miał problemu z przechwytem ich nasz bramkarz. Jednak w 21 minucie doskonałe prostopadłe podanie w wykonaniu gości doprowadza do sytuacji sam na sam jednego z zawodników Poznaniaka i mimo dobrej interwencji Przemysława Pietrzaka piłki wtoczyła się do naszej bramki. Poloniści nie poddali się i już po 60 sekundach ponownie obejmują prowadzenie. Świetny około 70 metrowy rajd Dominika Muchy przez całe boisko kończy się jeszcze lepszym uderzeniem, które po raz drugi trafia do bramki gości. Do końca meczu spotkanie toczy się głównie w środku pola i jest bardzo wyrównane. Z naszej strony kilka ładnych akcji kończy się niecelnymi uderzeniami w wykonaniu Marcina Falgiera i Adriana Błaszaka. Do przerwy Polonia zasłużenie prowadzi 2:1.
W drugiej odsłonie ponownie gra toczy się głównie w środku pola a mecz jest bardzo wyrównany. Oba zespoły dążą do skonstruowania bramkowej sytuacji. Mecz w związku z tym staje się bardziej zacięty i ostry, gdyż niejednokrotnie dochodzi do ostrzejszych spięć między zawodnikami. Jednak to Poloniści stwarzają sobie groźniejsze akcje pod bramką rywala. Najpierw w doskonałej sytuacji znajduje się Piotr Leporowski, lecz będąc na 18 metrze przed bramką poślizgnął się i nie oddał strzału przez nikogo nie atakowany. Chwilę później swoich sił uderzeniami z dystansu próbują ponownie Marcin Falgier i Adrian Błaszak, lecz dwukrotnie piłka minimalnie przechodzi nad poprzeczką. Zespół Poznaniak natomiast ciągle gra długą piłkę na szybkich napastników, lecz dobrze zawsze interweniują nasi obrońcy. W 65 minucie Adrian Błaszak uderzeniem piłki z 10 metrów trafia w spojenie słupka z poprzeczką. A kilka chwil później po znowu ładnej zespołowej akcji z prawej strony boiska Piotr Leporowski uderza piłkę kilka milimetrów nad poprzeczką. Od 75 minuty Poznaniak stawia wszystko na jedną kartę, odkrywając się bardziej w defensywie, czego Poloniści nie mogą wykorzystać wyprowadzając szybki kontry. Sytuacje te się zemściły w 79 minucie, kiedy to po fatalnym błędzie i stracie piłki w środku pola przez Piotra Leporowskiego, następuje doskonałe podanie do napastnika Poznaniaka, który wykorzystuje niepewna interwencję naszego bramkarza lobując go. Statycznie także w tej sytuacji zachowali się nasi obrońcy którzy mogli wybić piłkę zmierzającą do bramki. Poznaniak doprowadza do remisu. Ostatnie 10 minut to nerwowa gra z obu stron. Drużyny stwarzają sobie kilka sytuacji lecz piłka do bramki nie trafia. Gdy wydaje się że mecz zakończy się zasłużonym podziałem punktów przychodzi ostatnia minuta meczu. Po rzucie rożnym I fatalnym błędzie w krycie naszego zawodnika Krystiana Pawlaka, który nie był dobrze dysponowany w tym meczu, goście obejmują niespodziewanie prowadzenie. Sędzia dolicza 3 minuty. Poloniści zdecydowanie przycisnęli rywali, lecz nieudało się wyrównać. A na przeszkodzie stanęła poprzeczką po bardzo mocnym uderzeniu z rzutu wolnego przez Tomasza Kosteckiego.
Tak więc mimo mimo dobrej gry Poloniści zeszli z boiska pokonani przez Poznaniaka Poznań 3:2. Nasz zespół nie zasłużył na tą porażkę, lecz liczy się to co jest w sieci. A pod tym względem goście okazali się lepsi.
Polonia wystąpiła w składzie:
Przemysław Pietrzak – Marek Matysiak, Michał Okninski, Tomasz Kostecki, Arkadiusz Pawlak – Marcin Falgier, Piotr Leporowski (84` - Jakub Wiśniewski), Krystian Pawlak – Dominik Mucha, Adrian Błaszak, Dominik Baziór (77` - Bartosz Cechmann).
Następny mecz ligowy juniorzy starsi rozegrają już w Wielki Czwartek tj., 21 kwietnia na własnym boisku o godz. 18.00. Naszym rywalem będzie 3 zespół Wielkopolskiej Ligi, czyli Warta Poznań. Zapowiada się ponownie ciekawe widowisko, dlatego też wszystkich kibiców zapraszamy do przyjścia i kibicowania naszym zawodnikom.