15.07.2012
Miedź Legnica - Polonia Środa 3:0W dzisiejszym meczu towarzyskim piłkarze Polonii Środa przegrali 0:3 z pierwszoligową Miedzią Legnica.
Trener Marian Kurowski nie mógł w tym meczu skorzystać z usług Macieja Kononowicza, który został w hotelu ze względu na podwyższoną temperaturę. W porównaniu z wczorajszym spotkaniem przeciwko Sparcie Oborniki w wyjściowym składzie średzian znalazł się tylko Krystian Pawlak.
Od początku meczu beniaminek pierwszej ligi narzucił swój styl gry i często przedostawał się w pole karne. Dobrze natomiast spisywali się średzcy obrońcy, konsekwentnie rozbijając wszystkie ataki Miedzi. W 6. minucie rywale oddali pierwszy strzał w meczu. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska Sławomira Janickiego głową próbował pokonać jeden z napastników legniczan, ale nasz bramkarz ładnie obronił zmierzającą do siatki piłkę. Po chwili ponownie na bramkę uderzali miedziani, ale tym razem niecelnie. W 11. minucie zagotowało się w polu karnym polonistów. Na szczęście jeden z podopiecznych Bogusława Baniaka będąc kilka metrów przed bramką nie trafił w piłkę. W 18. minucie ponownie do wysiłku zmuszony był Sławomir Janicki, który tym razem sparował futbolówkę uderzoną z bliskiej odległości na rzut rożny. Mimo częstszych ataków zespołu z Legnicy to średzianie stworzyli sobie groźniejszą sytuację. Po długim podaniu do Michała Wawszczaka nasz napastnik znalazł się tylko przed brakarzem Miedzi, ale zbyt długo zwlekał z jego minięciem i w ostateczności stracił piłkę. Trzy minuty później w sytuacji jeden na jeden z Sławomirem Janickim znalazł się zawodnik Miedzi, ale na szczęście oddając strzał wycelował prosto w niego. W 27. minucie swoich sił w uderzeniu zza pola karnego spróbował Dominik Mucha, jednak piłka po jego strzale przeleciała wysoko nad poprzeczką. Dziesięć minut później Miedź zdobyła pierwszego gola. Po dośrodkowaniu z prawej strony boiska na bramkę uderzenie z powietrza zamienił Jakub Grzegorzewski. Przed przerwą obie drużyny stworzyły sobie jeszcze po jednej sytuacji bramkowej. Najpierw dla średzian gola mógł strzelić Tomasz Bekas ale jego uderzenie zostało w ostatniej chwili zablokowane, a następnie jeden z piłkarzy miedzianych wycelował piłką w samo okienko bramki, ale Sławomir Janicki zdążył ją wybić poza boisko.
W przerwie trener Marian Kurowski dokonał trzech zmian. Boisko opuścił bramkarz Sławomir Janicki, którego zastąpił Rafał Korbik, w pomocy pojawił się Piotr Loba zmieniając Adriana Błaszaka, a w ataku Paweł Łączny zastąpił Dominika Muchę. Już kilka sekund po wznowieniu gry przed bramkarzem Miedzi znalazł się Michał Wawszczak, ale będąc w trudnej pozycji strzelił prosto w niego. Rywale na tą sytuację odpowiedzieli sześć minut później zdobywając drugą bramkę. Szybką akcję z najbliższej odległości wykończył Jakub Grzegorzewski zdobywając swojego drugiego gola w meczu. W 54. minucie bramkarza z Legnicy strzałem z 20. metrów próbował pokonać Michał Wawszczak, ale przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Sześćdziesiąt sekund później czujność Rafał Korbika sprawdził jeden z graczy Miedzi uderzając mocno zza pola karnego. W 68. minucie Brazylijczyk Alexandro dostał piłkę na 15. metrze i strzałem w dalszy róg zdobył trzeciego gola dla miedzianych. Dwie minuty później plac gry opuścił Krystian Pawlak, a jego miejsce zajął Mateusz Pluciński, który po chwili dzięki podaniu Krzysztofa Błędkowskiego mógł pokonać golkipera pierwszoligowca, ale uderzył za słabo by go zaskoczyć. W 82. minucie szkoleniowiec Polonii Marian Kurowski dokonał jeszcze jednaj zmiany wprowadzając na boisko Łukasza Przybyłka, który zastąpił Michała Wawszczaka. W międzyczasie Krzysztof Błędkowski znalazł w sytuacji sam na sam, ale nie wiedzieć czemu długo zwlekał ze strzałem i przy interwencji obrońcy upadł w polu karnym. Poloniści domagali się rzutu karnego, sędzia wskazał jednak tylko na rzut rożny. W końcówce spotkania legniczanie oddali jeszcze kilka uderzeń na bramkę średzian. Były to jednak strzały niecelne i nie zagrażające utracie gola.
Miedź Legnica - Polonia Środa 3:0 (1:0)
Grzegorzewski (38, 51), Alexandro (67)
Polonia: Janicki (46' Korbik), Lisek, Okninski, Siwek, P. Przybyłek, Bekas, Błaszak (46' Loba), Błędkowski, Mucha (46' Łączny), K. Pawlak (70' Pluciński), Wawszczak (82' Ł. Przybyłek)
Miedź: Bledzewski, Starosta, Woźniczka, Paszliński (81' Bany), Zasada, Szymański (70' Madejski), Łuszkiewicz (65' Kasperkiewicz), Nowacki (74' Nowak), Hempel (20' Garuch), Alexandre, Grzegorzewski (66' Retlewski).
Najnowsze aktualności
-
W tym tygodniu pokażemy Wam aż TRZY spotkania zespołów Polonii Środa na żywo na naszym kanale na You Tubie. Nasz maraton transmisji zaczniemy w czwartek spotkaniem IV ligi kobiet pomiędzy Polonią II Środa a Gromem Wolsztyn. W sobotę 7 września będziecie mogli zobaczyć mecz Betclic III ligi Polonia Środa – Zawisza Bydgoszcz. Nasz maraton transmisyjny zakończymy w niedzielę spotkaniem V ligi w którym drugi zespół podejmie Avię Kamionki.
Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem.
-
Prawdziwy festiwal strzelecki urządziła sobie Polonia 2013, która w meczu 1. ligi wojewódzkiej D2 wygrała 19:3 (7:1) z Lubońskim Klubem Sportowym. Warto jednak zaznaczyć, że to goście do bramki trafili jako pierwsi - później dominowała jednak Polonia. Najskuteczniejszym zawodnikiem naszej drużyny był Jakub Przybyłek, który bramkarza pokonał aż ośmiokrotnie.
-
Dwa ciekawe pojedynki ma za sobą Polonia 2012, bo w jej meczach padło w sumie 21 bramek i nie były to starcia jednostronne. Pierwsza drużyna w 1. lidze wojewódzkiej wygrała 10:5 (6:4) z Orkanem Chorzemin i choć to nasz zespół od początku prowadził to gospodarze nie poddawali się, odgryzając się kolejnymi trafieniami. Drugi zespół w 1. lidze okręgowej zremisował 3:3 (1:1) z Pogonią Książ Wielkopolski, a obie drużyny wymieniały się na prowadzeniu, najpierw prowadziła Polonia, potem Pogoń, znów Polonia, by ostatecznie mecz zakończył się remisem.
-
Nie był to udany weekend dla Polonii 2011, która przegrała oba swoje mecze. W sobotę Poloniści w Swarzędzu przegrali 1:8 (0:4) z miejsową Unią, a jedyną bramkę dla naszych zdobył Kacper Pauter. W niedzielę druga drużyna długo prowadziła z Mieszkiem Gniezno II, by 78. minucie stracić gola na 4:5, przez co nie udało się zdobyć choćby punktu.