16.11.2014
M. Bekas: Remis to sprawiedliwy wynikZapraszamy do lektury wypowiedzi trenera Polonii Środa Mariusza Bekasa który ocenia spotkanie ze Startem Warlubie, a także mówi o planach na mecz z Sokołem Kleczew.
Panie trenerze remis z wiceliderem na własnym boisku trzeba uznać za dobry wynik.
Obydwie drużyny podeszły do siebie z wielkim szacunkiem. Anie jeden zespół ani drugi nie miał w dzisiejszym meczu za wiele sytuacji bramkowych. Mimo to mecz był bardzo interesujący. Obydwa zespoły włożyły w niego wiele wysiłku i walczyły o każdy centymetr boiska. My biorąc pod uwagę nasze problemy kadrowe które wyniknęły tuż przed meczem a miały związek z chorobą Radosława Barabasza i Przemysława Warota którzy mieli ten mecz rozpocząć w podstawowym składzie tym bardziej jesteśmy zadowoleni z tego wyniku. Wyjściowy skład w związku z tym był praktycznie rano na szybko zmieniany i przestawiany na jak najbardziej optymalny. Pragnę tu jednak podkreślić że ci zawodnicy którzy ich zastąpili grali na bardzo dobrym poziomie. Dlatego uważam że remis jest dobrym wynikiem a z przebiegu wydarzeń boiskowych też jak najbardziej sprawiedliwym.
Mimo kłopotów kadrowych Polonia w kolejnym meczu pokazuje się z bardzo dobrej strony.
Cieszy mnie to bardzo że mamy tylu zawodników w zespole którzy na poziomie trzeciej ligi pokazują się z dobrej strony.
Kolejne spotkanie już za tydzień z liderem tabeli Sokołem Kleczew.
Tak czeka nas kolejny mecz ciężki gatunkowo. W końcu do Środy zawita mistrz rundy jesiennej obecnego sezonu. Myślę jednak że ten tydzień pozwoli nam dojść do siebie i będziemy na tyle mocni żeby Sokołowi pokazać że w Środzie nie jest tak łatwo wygrać. Zwłaszcza że mamy z Sokołem do wyrównania rachunki za mecz z pierwszej rundy kiedy to przegraliśmy tam bardzo wysoko. Mam nadzieję że uda nam się zmazać tą plamę i pokazać się przed przerwą zimową kibicom w Środzie Wlkp. z jak najlepszej strony.
Najnowsze aktualności
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.