14.10.2014
M. Bekas: Nie składamy broniZapraszamy do lektury wywiadu z trenerem Polonii Środa Mariuszem Bekasem. A w nim między innymi o sytuacji kadrowej Polonii i o przegranym meczu z Lechem II Poznań.
Panie trenerze niestety Polonia przegrała z Lechem II Poznań 2:4. Jak Pan ocenia to spotkanie?
Mimo że doszliśmy Lecha w pewnym momencie na jedna bramkę to praktycznie przez cały mecz to Lech dyktował warunki gry. My próbowaliśmy się przeciwstawić ale wychodziło nam to średnio. Oczywiście duże pretensje mamy tu do Krystiana Pawlaka który się znowu niefrasobliwie zachował i dostał dwie żółte kartki, a w konsekwencji czerwoną kartkę. W ten sposób osłabił swój zespół. W konsekwencji gry w dziesiątkę przez ponad połowę meczu to spotkanie wyglądało tak jak było widać na boisku. Nasi chłopacy się bardzo starali, zostawili na boisku dużo zdrowia. Może gdybyśmy grali cały mecz w jedenastu to wynik byłby inny, ale wydarzenia na boisku potoczyły się inaczej i musieliśmy grać w dziesięciu. Mimo tego udało nam się strzelić dwie bramki. Brawa dla zawodników że doprowadzili do sytuacji stykowej. Niestety na nasze nieszczęście Lech umiejętnie nas kontratakował i zasłużenie wygrał to spotkanie.
Na pewno cieszy fakt że zespół pokazał charakter i mimo gry w dziesiątkę walczył do końca o korzystny rezultat. Martwić może fakt że kolejny mecz kończymy w niepełnym składzie.
Można by się nad tym zastanawiać. Trzeba jednak wziąć pod uwagę że żadna z tych czerwonych kartek nie jest za jakiś brutalny faul tylko są to raczej konsekwencje drugiej żółtej kartki. Nie wiem. Sędziowie z dużą łatwością pokazywali nam te żółte kartki a drużynie przeciwnej już nie. Ale nie ma co tutaj narzekać. Trzeba dalej walczyć o kolejne ligowe punkty. Na pewno nie będziemy odpuszczać w sytuacjach stykowych w obawie przed kartkami.
Na pewno na plus w dzisiejszym meczu należy zapisać występ młodego Adriana Olczyka.
Młodzi chłopacy którzy są w drugim zespole czy też w juniorach młodszych muszą mieć świadomość że cały czas ich obserwujemy i każdy z nich może dostać szansę gry w pierwszym zespole. W tym meczu taką szansę otrzymał Michał Górzyński który musiał wystąpić od pierwszych minut. Zasłużył sobie na takie wyróżnienie postawą na treningu. Adrian Olczyk wszedł i dał dobrą zmianę. A trzeba pamiętać że kolejni zawodnicy czekają na taką swoją szansę.
Przed nami kolejny ciężki tydzień. W środę mecz pucharowy z Kotwicą a w niedzielę mecz ligowy z Jarotą.
Dla nas każdy mecz jest ważny. Mamy dość dużo urazów i musimy sobie z tym poradzić. Ten nasz skład jest cały czas zmieniany. Ale mam nadzieję że jak w końcu wszyscy zawodnicy dojdą do pełnej sprawności to nasza kadra będzie wystarczająco mocna i szeroka.
Najnowsze aktualności
-
Polonia 2009 w sobotę odniosła swoje ósme zwycięstwo w bieżących rozgrywkach, pokonując na własnym boisku Przemysława Poznań 7:0 (3:0). Nasz zespół, który był faworytem tego spotkania, zajmuje obecnie 2. miejsce w ligowej tabeli za plecami AP Reissa Poznań, a jednakową liczbę punktów zgromadził Górnik Konin.
-
W sobotę 19 października zespół rezerw Polonii Środa Wielkopolska w ramach rozgrywek V ligi zmierzył się w pojedynku z drużyną GKS Tarnovia Tarnowo Podgórne. Trener Jakub Budych w tym meczu mógł liczyć na liczne wsparcie zawodników na co dzień występujących w pierwszym zespole Polonii, bowiem w pierwszym składzie pojawili się: Jakub Pawlaczyk, Ksawery Majsner, Kamil Budych, Jakub Szczypek oraz Jakub Goliński. W podstawowym składzie znaleźli się również młodzi wychowankowi Polonii, między innymi Kacper Manicki, Jakub Kledecki oraz Dawid Mikołajczak, który w ostatniej kolejce III ligi zadebiutował w pierwszym zespole.
-
W sobotę siedmioosobowy zespół żaków Polonii 2017 wziął udział w organizowanym przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej turnieju Funinio, który odbywał się na poznańskim PLEK-u. Poloniści rywalizowali z zespołami: Lilia Mikstat, Szamotulski KS, AP Reissa Piątkowo, Juna-Trans Stare Oborzyska, Red Box AP Biedrusko, Victoria Września, Barbakan Zaniemyśl/Szczodrzykowo, Funinio Szczecin, Lubuszanin Trzcianka, LPFA Piątkowo oraz AF 92 Witkowo.