22.11.2014
M. Bekas: Bardzo emocjonujące widowiskoPo pokonaniu lidera rozgrywek zespołu Sokoła Kleczew o ocenę tego spotkania poprosiliśmy średzkiego szkoleniowca Mariusza Bekasa. Oto co powiedział.
Panie trenerze na zakończenie rozgrywek w tym roku Polonia pokonuje na własnym boisku lidera rozgrywek Sokół Kleczew 2:1. Cieszą trzy punkty, ale trzeba też obiektywnie powiedzieć że jest to zwycięstwo jak najbardziej zasłużone.
Bardzo się cieszę że boisko w Środzie Wlkp. jest naszą twierdzą i zespoły przyjezdne muszą posiadać naprawdę wysokie umiejętności aby nas pokonać. Jak na razie udało się to tylko drugiemu zespołowi Lecha Poznań. Wracając z kolei do meczu to trzeba powiedzieć że oba zespoły zagrały dziś bardzo dobre zawody. Widowisko stało na wysokim poziomie a kibice obejrzeli wiele ciekawych akcji. Na placu gry co chwila dochodziło do spięć, a akcje przenosiła się to pod jedną to pod drugą bramkę. Sam mecz był twardy, ale co cieszy nie był brutalny. W samych superlatywach można powiedzieć o tym spotkaniu. Emocji nie zabrakło aż do ostatniego gwizdka sędziego gdyż po bramce dla Sokoła na 2:1 do końca drżeliśmy o końcowy wynik. Co prawda mieliśmy też w końcówce swoje okazji ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Mecz ten był wspaniałą reklamą tego jak dobre widowiska odbywają się na boisku trzecioligowej Polonii. Kibice którzy wybrali się na to spotkanie na pewno nie żałują.
Na pewno trzeba pochwalić nasz zespół bo mimo kolejnych urazów które się pojawiły zawodnicy którzy są zdrowi i wybiegają na boisko dają z siebie 110%, dzięki czemu możemy cieszyć się z kolejnych trzech punktów.
Duże słowa uznania należą się zawodnikom którzy nie mieszczą się zawsze w pierwszej jedenastce że jak tylko nadarza się okazja do występów to ją w pełni wykorzystują. Dzięki takiemu profesjonalnemu podejściu tych chłopaków nie mamy duszy na ramieniu w przypadku pojawiających się urazów. Tak naprawdę ostatnio w każdym meczu gramy w innym ustawieniu personalnym bo co chwila ktoś z tego składu wypada. Mimo tych ciągłych zmian ten nasz zespół bardzo dobrze funkcjonuje.
Zatrzymajmy się jeszcze chwilę przy naszych zawodnikach. Takim cichym bohaterem dzisiejszego spotkania był na pewno Igor Jurga który nie tylko rządził i dzielił w środku boiska ale strzelił też piękną bramkę.
Powiedzmy sobie szczerze że ta bramka dziś to było podsumowanie dobrej gry Igora Jurgi przez całą rundę jesienną. Odkąd przyszedłem do Środy Wlkp. Igor zaczął grać jako defensywny pomocnik i okazało się to strzałem w dziesiątkę. Cieszę się też że strzelił dziś bramkę bo wcześniej miał kilka sytuacji w których ta piłka nie znajdowała drogi do bramki rywali. Teraz mu się to udało po stałym fragmencie. Jednak słowa uznania dla Igora należą się za duże zaangażowanie i poświęcenie dla zespołu. W dzisiejszym meczu był on na pewno bardzo jasnym punktem naszego zespołu.
Często zaskakuje Pan kibiców wyjściową jedenastką naszego zespołu. Nie inaczej było dziś. Defensywny pomocnik Adrian Błaszak zagrał jako stoper a nominalny stoper Radosław Barabasz jako defensywny pomocnik. Czym to było podyktowane?
Wydawało mi się że będzie to dobre rozwiązanie. W szczególności chcieliśmy opanować środek boiska i dzięki tej roszadzie przez długi okres czasu to się nam udawało. A Adrian Błaszak razem z Mateuszem Plucińskim jako środkowi obrońcy bardzo dobrze wywiązywali się ze swoich zadań.
Jakie są dalsze plany piłkarzy Polonii Środa?
Mamy krótki okres roztrenowania. Będziemy trenować przez dwa tygodnie na własnych obiektach, a potem piłkarze dostaną indywidualne rozpiski treningowe i będą musieli się z nich wywiązać. Od stycznia rozpoczynamy przygotowania do nowej rundy.
Najnowsze aktualności
-
Poloniści po słabszym okresie w rozgrywkach trzecioligowych przełamali się w ostatniej kolejce ligowej pewnie wygrywając w Kórniku z tamtejszą Kotwicą 5:0 (3:0). Wszyscy sympatycy liczą że podopieczni Macieja Rozmarynowskiego pójdą za ciosem i podtrzymają dobrą passę w kolejnym meczu w którym rywalem będzie Elana Toruń.
-
Polonia 2012 nadal pozostaje niepokonana w 1. lidze wojewódzkiej młodzików D1 i z przewagą dwóch punktów nad Polonią 1912 Leszno prowadzi w rozgrywkach. Tym razem średzka drużyna wygrała 4:3 (3:1) w wyjazdowym starciu z Jarotą Jarocin. Poloniści prowadzili już 4:1, ale w końcowym kwadrancie dali wbić sobie dwa gola. Drugi zespół rocznika 2012/2013 przegrał po ciekawym meczu 5:8 (2:6) ze Zjednoczonymi Września, natomiast trzecia drużyna przegrała w meczu 2. ligi okręgowej z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy.
-
Nie był to udany weekend dla zawodników z rocznika 2011. Młodzi Poloniści mimo ambitnej walki musieli uznać wyższość Lecha Poznań 2012, a spotkanie 1. ligi wojewódzkiej zakończyło się wynikiem 0:9 (0:4). W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści mierzyli się z Przemysławem Poznań, ale i tym razem lepsi okazali się goście, a wynik końcowy meczu to 1:3 (0:2).
-
Zespół juniorek w sobotę udał się do Miejskiej Górki, aby rozegrać kolejne spotkanie w walce o awans do Centralnej Ligi Juniorek U-16. Polonistki zaczęły doskonale, bo już w 3. minucie wyszły na prowadzenie po golu Blanki Olejnik, ale już kilka minut później Sparta wyrównała. Po przerwie zrobiło się nerwowo, bo w 60. minucie rywali wyszły na prowadzenie, ale w 70. minucie gola na wagę remisu strzeliła Nikola Jeziorska. Nasz zespół rozegrał już wszystkie mecze rundy jesiennej i prowadzi w tabeli z czternastoma punktami na koncie.
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.