04.04.2016
Łzy bólu i radości w GościnieNa odprawie przedmeczowej, trener zespołu Marek Gierałka przestrzegał swoje zawodniczki przed tym, że może to być bardzo trudny pojedynek ze względu na bardzo ambitnie i twardo grające rywalki! Jak się później okazało, prognozy te sprawdziły się w stu procentach!
Mimo to, zespół nasz niedługo po rozpoczęciu gry dał się zaskoczyć. Zbyt bierna postawa formacji pomocy i obrony, pozwoliła gospodyniom „przepchać” piłkę przez „las” naszych zawodniczek i z kilkunastu metrów pokonać naszą bramkarkę (1:0). Strata bramki wymusiła zmianę taktyki gry naszego zespołu. Polonistki wraz z upływem kolejnych minut atakowały, z coraz większą determinacją! Jednak piłka jakimś sposobem „nie chciała” wpaść do gościńskiej bramki. W polu karnym rywalek raz po raz dochodziło do niesamowitego zamieszania ale żadna z naszych zawodniczek nie zdołała oddać skutecznego strzału. Najbliższa zdobycia gola była Julia Mikołajczak, po uderzeniu piłki z 20 metrów po dobrze rozegranym rzucie rożnym, jednak wybronione przez bramkarkę gospodyń! Niewiele pomyliła się Daria Sroczyńska, która po mierzonym, mocnym strzale posłała piłkę kilkadziesiąt centymetrów od „okienka” bramki Gościna. Wydawało się , że lada chwila padnie bramka dla naszego zespołu! Niestety sędzia odgwizdał koniec pierwszej połowy!
W przerwie kilka zawodniczek narzekało na różne urazy, ale nie zamierzało schodzić z boiska! Po przerwie dziewczęta nasze znów ostro zabrały się do odrabiania strat. Niesamowity upór i konsekwencja w 53 minucie meczu doprowadziły do wyrównania (1:1)! Po dobrze rozegranym wrzucie z autu kapitan naszej drużyny Kamila Wiśniewska dokładnym podaniem „obsłużyła” Agatę Włodarczak, która pięknym strzałem, lewą nogą z 20 m ulokowała piłkę w siatce rywalek! Po zdobyciu wyrównującego gola „Polonia” kontynuowała „natarcie”, tym samym narażając się na szybkie kontry gościnianek, które od objęcia prowadzenia stosowały właśnie taką taktykę! Po jednej z takich kontr, w 55 minucie boisko musiała opuścić za faul i w konsekwencji czerwoną kartkę, Emilia Krajewska, ratując zespół przed utratą gola. W wymuszonej zmianie trener wprowadził do bramki Agnieszkę Golczak. Boisko opuściła zawodniczka z pola- Agata Ratajczak! Agnieszka do ostatniego gwizdka w bramce spisywała się znakomicie, pewnie wyłapując groźne dośrodkowania i strzały. Niepewność, która wkradła się na chwilę w szeregi naszego zespołu nie trwała zbyt długo. Nawet w „10-tkę” polonistki kontynuowały napór na bramkę miejscowych. Siły na boisku wyrównały się w 60 minucie , gdy za czerwoną kartkę boisko opuściła zawodniczka Gościna w wyniku ostrego faulu na Sroczyńskiej, z którą nie mogła sobie poradzić w przepisowy sposób (tego dnia gościnianki „nie oszczędzały” naszych dziewcząt!) ! „Wejście smoka” miała w tym meczu Ola Szukalska, która krótko po wbiegnięciu na boisko zdobyła prowadzenie 1:2 dla naszej drużyny! Ola sfinalizowała składną, szybką kontrę zespołu. Otrzymała dokładne podanie na 30 metrze boiska, przejęła piłkę i „popędziła” w pole karne przeciwniczek. Mimo asysty dwóch przeciwniczek, w pełnym biegu zdołała oddać perfekcyjny strzał po ziemi w długi róg bramki . Bramkarka gości próbowała rozpaczliwym wybiegnięciem z bramki i rzutem ratować sytuację, jednak bezskutecznie! Gospodynie do końca meczu „nie odpuszczały” i dziewczęta nasze sporo wysiłku musiały jeszcze włożyć w utrzymanie korzystnego rezultatu!
Mimo słabego początku, sprostały wyzwaniu. Zwycięstwo okupiły ogromnym wysiłkiem, ofiarnością, siniakami. W przerwie kilka dziewcząt dyskretnie ocierało łzy! Niektóre kontynuowały walkę mimo bólu na skutek bolesnych urazów!
Dziewczęta „wyszarpały” przeciwniczkom to zwycięstwo! Każda z nich, począwszy od podstawowej jedenastki na rezerwowych kończąc, ma swój udział w tym sukcesie. Oglądać tak walczący zespół „Polonii” to prawdziwa przyjemność.
Polonia wystąpiła w składzie: Krajewska- Sroczyńska, Zamkotowicz, Oczkowska, Włodarczak, Wiśniewska, Krzykos (90’ Purgał) , Ratajczak (53’ Golczak), Grzechowiak (90’ Nowak), Wojtecka (63’ Szukalska), Mikołajczak (88’ Tomaszewska)
Na boisko nie weszły: Miłoszyk, Cichoń L., Nowicka, Cichoń S., Lehmann S., Lehmann Sł.
Najnowsze aktualności
-
08.11.2025
Akademia: Zapowiedź (8/9.11.2025)
Kalendarz meczów ligowych drużyn akademii w dniach 8/9 listopada 2025.
-
08.11.2025
Klasa A: Zawód z GES-em
A-klasy zespół Polonii III w piątek rozgrywał mecz 12. kolejki swoich rozgrywek. Nasz zespół niestety przegrał na stadionie CSiR z GES-em Poznań 0:2 (0:0) po bramkach w 59. sekundzie drugiej połowy oraz w 90. minucie.
-
08.11.2025
Kolejna wysoka porażka
W 16 kolejce trzeciej ligi piłkarze Polonii Środa zmierzyli się na własnym boisku z beniaminkiem Kluczevią Stargard. Dla polonistów walczących o awans mecz ten miał bardzo duże znaczenie a każda strata punktów mogła srogo kosztować.
-
06.11.2025
Weekendowe transmisje PoloniaTV
Zapraszamy Was na kolejne transmisje spotkań zespołów Polonii Środa które zrealizujemy w ten weekend.
Transmisje oczywiście z komentarzem. -
05.11.2025
Startują eliminacje MMP w futsalu 2025/2026
Już 11 listopada wystartują eliminacje do Młodzieżowych Mistrzostw Polski w futsalu w sezonie 2025/2026. Nasze zespoły zostały zgłoszone do wszystkich kategorii męskich i żeńskich.
-
04.11.2025
Bez punktów Luboniu
W niedzielne przedpołudnie drugi zespół seniorów Polonii Środa udał się do Lubonia na pojedynek z miejscową Stellą. Młodzi poloniści po trzech porażkach z rzędu liczyli na odniesienie zwycięstwa i powrót w górne rejony tabeli.
-
04.11.2025
Pora na Kluczevię
Już w najbliższy piątek 7 listopada piłkarze Polonii Środa rozegrają kolejne spotkanie ligowe w tym sezonie. Tym razem nasz zespół będzie podejmować beniaminka – zespół Kluczevii Stargard. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 a poprzedzi jej nie lada gratka dla kibiców którzy będą mieli okazję na trybunach Nowego Stadionu Średzkiego spotkać się z Mateuszem Borkiem.
-
04.11.2025
Bez punktów u lidera
W niedzielne popołudnie zawodniczki Polonii Środa Wielkopolska rozegrały wymagające, wyjazdowe spotkanie z zespołem Legia Ladies który jest liderem rozgrywek Orlen I ligi kobiet. Mimo ambitnej walki i dobrych fragmentów gry, tym razem punkty pozostały w stolicy.






















































