05.05.2012
Lubuszanin Trzcianka - Polonia Środa 1:0
W dzisiejszym meczu 25. kolejki III ligi grupy kujawsko-pomorsko-weilkopolskiej piłkarze Polonii Środa przegrali na wyjeździe z Lubuszaninem Trzcianka 0:1 (0:0).
Pierwsza połowa spotkanie była wyrównana i nie przyniosła wielu sytuacji strzeleckich. Obie drużyny rozpoczęły bardzo spokojnie mecz. Murawa boiska w Trzciance nie była w najlepszym stanie co nie ułatwiało gry zespołom. W 9. minucie kibice zgromadzeni na stadionie domagali się rzutu karnego dla Lubuszanina, gdyż w polu karnym upadł jeden z zawodników miejscowych, ale arbiter główny Daniel Mateusiak, nawet się nie zastanawiał nad tym aby użyć gwizdka. W 13. minucie głową uderzał Adam Lebiotowski, jednak nie miał dobrej sytuacji i przeniósł piłkę wysoko nad poprzeczką. Pięć minut później w pole karne przedarł się Paweł Nawrocki, oddał mocny strzał w stronę Damiana Mateli, ale któryś z obrońców zdołał go zablokować. Poloniści próbowali kilka razy dośrodkowywać futbolówkę w pole karne rywali, ale za każdym razem futbolówkę wyłapywał golkiper lub wybijali obrońcy. W 26. minucie podobna sytuacja nastąpiła do tej z dziewiątej minuty, kiedy w polu karnym upadł piłkarz gospodarzy. Tym razem przed z boku „szesnastki” przewrócony został Paweł Przybyłek, ale także faul nie było. W 28. minucie z rzutu wolnego Tomasz Bekas uderzy zbyt lekko by pokonać bramkarza. Po chwili swoich sił próbował Paweł Przybyłek, ale został zablokowany, a dobitka Adriana Błaszaka, była bardzo niecelna. Pięć minut później Adrian dobre zachował się w obronie blokując uderzenie piłkarza miejscowych. Jeszcze przed końcem pierwszej połowy Tomasz Bekas z rzutu wolnego z około 20. metrów trafił w mur.
Drugą część gry miejscowi rozpoczęli z jedną zmianą. Na boisku zamiast Adama Lebiotkowskiego pojawił się Filip Kotas. Dwie minuty po wznowieniu gry Poloniści wykonywali rzut wolny na 20 metrze, ale strzał Pawła Przybyłka przy słupku obronił bramkarz Lubuszanina Karol Szymański. Po chwili groźnie zrobiło się pod bramką średzian, ale świetnie zachował się Łukasz Ratajczak, zabierając piłkę wychodzącemu na czystą pozycję Michałowi Wawszczakowi. W 51. minucie niecelnie w stronę Damiana Mateli uderzał Adam Kaczanowicz. Pięć minut później strzelał Piotr Loba, który trafił wprost w golkipera. W 60. minucie groźnie zrobiło się pod bramką Polonii, na szczęści jednak Michał Wawszczak nie wycelował w światło bramki. Sto dwadzieścia sekund później już się nie pomylił i po podaniu piłki z lewej strony boiska strzałem zza linii pola karnego pokonał bezradnego Damiana Matelę. Niewiele brakowało by po kolej kolejnych dwóch minutach było 2:0 dla gospodarzy. Tym razem najlepszy strzelec trzeciej ligi Michał Wawszczak znalazł się tylko przed bramkarzem Polonii i uderzył minimalnie obok słupka. Następnie do ataków ruszyli średzianie, a międzyczasie trener Lubuszanina Marian Kurowski dokonał kolejnej zmiany. Za Adama Kaczanowicza wprowadził Pawła Wichra. W 71. minucie Tomasz Bekas uderzał obok bramki, a kilka minut później Jules Sambou, były piłkarz naszego klubu, został zablokowany przy próbie strzału zza pola karnego. Szkoleniowiec średzian, Jacek Nowaczyk, niezadowolony takim wynikiem zdecydował się wprowadzić na plac gry młodych wychowanków Marka Matysiaka oraz Piotra Leporowskiego. Natomiast boisko opuścili defensywni zawodnicy Łukasz Ratajczak i Paweł Przybyłek. Mimo licznych akcji Polonii nie udało się już do końca spotkania doprowadzić do wyrównania.
Ostatecznie średzianie przegrali 0:1 i ponieśli drugą porażkę z rzędu. Martwi skuteczność Polonistów, którzy do bramki rywala nie trafili już od 201 minut.
Za tydzień Polonia podejmie na własnym boisku GKS Dopiewo. Mamy nadzieję ze w tym spotkaniu średzinie się przełamią i wygrają.
Lubuszanin Trzcianka - Polonia Środa 1:0 (0:0)
Wawszczak (62.)
Lubuszanin: 1. Karol Szymański, 6. Mikołaj Wicberger, 15. Radosław Bączyk, 13. Radosław Wącisz, 19. Dariusz Jurecki, 8. Adrian Kaczanowicz (60’ 10. Paweł Wicher), 7. Jarosław Feciuch, 2. Jules Sambou, 9. Adam Lebiotkowski (46' 6. Filip Kottas), 17. Michał Wawszczak, 16. Paweł Nawrocki (85' 3. Paweł Nowak); rezerwa: 33. Tomasz Morawski, 6. Filip Kottas, 10. Paweł Wicher, 14. MArcin Urbański, 11. Wiesłąw Natkaniec, 3. PAweł Nowak, Krytsian Januzik
Polonia: 16. Damian Matela, 12. Marcin Siwek, 19.Tomasz Bekas, 4. Dawid Lisek, 18. Łukasz Ratajczak (80' 17. Piotr Leporowski), 5. Adrian Błaszak, 15. Piotr Loba, 11. Krzysztof Błędkowski, 8. Paweł Przybyłek (83' 2. Marek Matysiak), 3. Dominik Mucha, 10. Marcin Duchała; rezerwa: 1. Przemysław Pietrzak, 2. Marek Matysiak, 17. Piotr Leporowski, 36. Maciej Kononowicz, 9. Kamil Krajewski
Żółte kartki: Sambou (Lubuszanin)
Najnowsze aktualności
-
AŻ DWA najbliższe spotkania zespołów Polonii Środa pokażemy na żywo na naszym kanale na You Tubie w długi majowy weekend. Nasz maraton transmisji zaczniemy w piątek spotkaniem III ligi grupy 2 w którym poloniści zmierzą się z Pogonią Nowe Skalmierzyce. Z kolei w niedzielę 5 maja pokażemy Wam spotkanie Orlen I ligi Kobiet pomiędzy Polonią Środa a Lech UAM Poznań. Wszystkie spotkania oczywiście z komentarzem/
Już teraz zapraszamy przed ekrany. Linki do spotkań znajdziecie tutaj ⤵⤵⤵
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.
-
W niedzielę orlicy starsi Polonii (rocznik 2013) udali się do Kórnika, gdzie rozegrali mecz I ligi okręgowej młodzików D2 z Kotwicą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis w starciu z zespołem, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Między 51. a 53. goście zdobyli jednak trzy gole, a w 60. minucie ustalili wynik spotkania.
-
W starciu lidera i wicelidera I ligi wojewódzkiej młodzików zespół Polonii 2012 na Stadionie Średzkim po emocjonującym meczu pokonał lidera rozgrywek - Polonię 1912 Leszno 5:4 (1:2). Gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Nasz zespół po przerwie wyrównał, by po chwili goście znów prowadzili. Końcówka należała jednak do Średzian, którzy w ciągu czterech minut zdobyli trzy gole, na co rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem!