13.06.2019
Ligę zakończą w StężycyPo fantastycznym tryumfie w finale Wielkopolskiego Totolotek Pucharu Polski i pokonaniu KKS-u Kalisz piłkarzy Polonii Środa czeka ostatnie ligowe. I choć nie ma ono żadnego wpływu na ostateczny układ tabeli nasz zespół będący wiosną na fali na pewno będzie chciał się zrewanżować rywalom za porażkę z rundy jesiennej i pokonać zespół Raduni na jej boisku.
Polonia Środa jest już pewna zakończenia rozgrywek ligowych w czołowej szóste tabeli. Jedynym klubem który może jeszcze przeskoczyć nasz zespół jest Mieszko Gniezno, ale podopieczni Jakuba Ostrowskiego musieli by pokonać Sokoła Kleczew.
Do meczu z Radunią Polonia przystąpi rozpędzona po fenomenalnym zwycięstwie w finale Wielkopolskiego Totolotek Pucharu Polski nad KKS Kalisz. To zwycięstwo i ten mecz na pewno doda Polonii dodatkowej wiary, a znając trenera Krzysztofa Kapuścińskiego tak on zmobilizuje swoich podopiecznych żeby udanie zakończyli sezon 2018/19.
W zespole Polonii na pewno zabraknie leczącego cały czas kontuzję Igora Jurgi. Reszta zawodników jest zdrowa i będzie do dyspozycji naszego sztabu szkoleniowego. Jednak decyzja kto znajdzie się w osiemnastce meczowej zapadnie dopiero po piątkowym treningu.
Radunia Stężyca po 33 kolejkach obecnego sezon zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 66 punktów. Na ten dorobek złożyło się 20 zwycięstw, 6 remisów i 7 porażek. Bilans bramkowy zespołu Raduni to 71-36. Najlepszym strzelcem zespołu prowadzonego przez Ireneusza Stencela jest Radosław Stępień który zdobył 13 bramek.
Jesienią w starciu obu zespołów po bardzo dobrym i ciekawym meczu górą byli piłkarze Raduni którzy pokonali nasz zespół na boisku w Środzie Wlkp. 2:3. Radunia prowadziła już 0:3 ale poloniści potrafili się podnieść i niewiele brakowało a doprowadzili by do remisu.
Spotkanie z Radunią Stężyca zostanie rozegrane w sobotę 15 czerwca o godzinie 17:00.
Najnowsze aktualności
-
W piątek 21 września juniorzy młodsi rozegrali mecz w ramach 3 kolejki rozgrywek ligowych. Poloniści udali się na bardzo ważny mecz do lidera Kotwicy Kórnik. Spotkanie prowadzone pod dyktando Polonii zakończyło się wygraną naszej druzyny w stosunku 4:2 (3:0). Bramki dla zespołu prowadzonego przez trenera Roberta Halaburdę zdobyli: Jakub Kurasiński, Szymon Grzelak, Karol Kaźmierczak i Adrian Olczyk. Dzieki temu zwycięstwu Polonia objęła samodzielne prowadzenie w ligowej tabeli. Początek spotkania rozegranego w Kórniku na głównej płycie należał zdecydowanie do zespołu Polonii. Przewagę tą nasi zawodnicy udokumentowali już w 2 minucie zdobywając pierwszą bramką. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Marcina Malusiaka zawodnicy Kórnika wybili piłkę przed pole karne, a tam na uderzenie zdecydował się Jakub Kurasiński, który trafił do siatki bramki gospodarzy. Poloniści nie zwalniali tempa byli przez cały okres zespołem zdecydowanie lepszym spychając przeciwnika do defensywy. W 18 minucie kolejna ładna akcja Polonii. Piłkę z lewej strony dorzuca w pole karne Krystian Olczyk do Macieja Polodego, który zgrywa ją przed pole a tam silnie uderza Szymon Grzelak, który wyprowadza Polonię na prowadzenie 2:0. W 35 minucie Marcin Malusiak wywalczył piłkę z prawej strony boiska, dograł ją do Krystiana Olczyka, który zauważył nadbiegającego Karola Kaźmierczaka i nasz obrońca uderzeniem z pola karnego po raz trzeci pokonuje bramkarza Kotwicy. Poloniści w tej części gry mieli jeszcze kilka szans, a najlepszą zmarnował Maciej Polody trafiając w poprzeczkę. Zawodnicy gospodarzy praktycznie nie zagrozili naszej bramce. W drugiej części gry grająca spokojnie już Polonia zdobyła kolejną bramkę w 53 minucie pop rzucie rożnym. Marcin Malusiak ponownie dobrze zagrał piłkę, do której dobiegł Adrian Olczyk i głową pokonał bramkarza. Chwilę później setki nie wykorzystał Maciej Polody, będąc oko w oko z bramkarzem trafił prosto w niego, a w 61 minucie Grzegorz Filipiak z 2 metrów nie trafił w światło bramki. Takie sytuacje zazwyczaj się mszczą i taki bieg wydarzeń miało to spotkanie. Minute później błąd w wyprowadzeniu piłki kończy się szybką kontrą Kotwicy i ich drugie uderzenie na bramkę kończy się zdobyciem kontaktowego gola. Gospodarze złapali wiatr w żagle lecz tylko na chwilę. Cały czas spotkanie było kontrolowane przez Polonię. W 70 doskonałe uderzenie z dystansu Grzegorza Filipiaka przechodzi minimalnie obok słupka. Kilka chwil później po dośrodkowaniu Adriana Olczyka Kacper Wartecki uderza głową lecz także obok słupka. W 76 minucie uderzenie z dystansu Szymona Grzelaka z najwyższym trudem broni bramkarz. Niestety w doliczonym czasie gry przytrafia się wpadka naszemu bramkarzowi, który za późno wyszedł przed pole karne i nie trafił w piłkę co skrzętnie wykorzystali zawodnicy Kotwicy zmniejszając wymiary porażki na 2:4. Zwycięstwo Polonii było jak najbardziej zasłużone, gdyż nasi zawodnicy byli zespołem lepszym , bardziej wybiegany i stwarzającym sobie wiele sytuacji podbramkowych. Wygrana ta dała także naszym zawodnikom fotel lidera, który do tej kolejki zajmowali gracze właśnie z Kórnika. Juniorzy młodsi wystąpili w składzie: Bartosz Kurasiak - Jakub Kurasiński - Paweł Burchacki (41` - Karol Witucki), Tomasz Kaźmierski (71` - Jedrzej Loga), Karol Kaźmierczak - Marcin Malusiak (55` - Klaudiusz Filipiak), Grzegorz Filipiak, Szymon Grzelak - Bartosz Nowak (41` - Adrian Olczyk), Krystian Olczyk (60` - Kacper Wartecki), Maciej Polody (64` - Artur Kaczmarek).