18.05.2012
Liczą się dla nas tylko trzy punkty - W. GrześkowiakJuż jutro średzka Polonia zmierzy się na wyjeździe z Cuiavią Inowrocław. Będzie to pierwsze spotkanie średzian pod wodzą nowego trenera Waldemara Grześkowiaka, który zastąpił w poniedziałek Jacka Nowaczyka. Poloniści w czterech ostatnich meczach wywalczyli zaledwie jeden punkt, nie strzelając przy tym bramki. Strzelecką niemoc Polonia zakończyła w czwartek podczas sparingu z zespołem rezerw, teraz jednak nasi piłkarze muszą przełamać się w meczu o punkty.
Dla Waldemara Grześkowiaka będzie to trenerski debiut w drużynie seniorskiej. Wcześniej szkoleniowiec prowadził zespoły młodzieżowe oraz rezerwy naszego klubu, które jednak oparte były na juniorach. - Po dymisji Jacka Nowaczyka, Prezes wraz z Zarządem obdarzyli mnie wielkim zaufaniem powierzając mi rolę pierwszego trenera na dwa ostatnie mecze. Myślę że nie tylko dla mnie, ale i także dla drużyny praca w takim klubie, znakomicie zorganizowanym i świetnie funkcjonującym to wielka nobilitacja i wyróżnienie. Bardzo się z tego cieszę i postaram się sprostać temu zadaniu - powiedział nowy trener.
Statystyki wyraźnie wskazują na Polonię, która w zeszłym roku trzykrotnie mierzyła się Cuiavią i trzy razy wygrała. Dwa mecz odbyły się w ramach gier towarzyskich, a jeden III ligi. Ten ostatni poloniści zwyciężyli 4:2, choć prowadzili już 4:0, a dwa gole stracili w końcowych minutach spotkania. - Ostatnie trzy mecze to już historia. Liczą się dla nas tylko trzy punkty w tym spotkaniu. Oczywiście doceniamy klasę rywala, jego dokonania i osiągnięcia w tej rundzie wiosennej. Myślę że to my jedziemy do Inowrocławia w roli faworyta. Miejsce w tabel wyraźnie pokazuje że zdobyliśmy więcej punktów i na pewno będziemy walczyli o zwycięstwo - tłumaczy Waldemar Grześkowiak.
Poloniści stracili już szanse na awans i nie mogą zająć miejsca niższego niż szóste. Spotkania z Cuiavią i Wdą łatwe nie będą, nie tylko ze względu na poziom jaki prezentują obie drużyny, ale i także sytuację kadrową w jakiej znajduje się średzki zespół. - Faktycznie zadnie nie należy do najłatwiejszych, ale nigdy się nie bałem żadnych wyzwań, dlatego zgodziłem się na prowadzenie tej drużyny. Nie zgodziłbym się ze stwierdzeniem ze gramy o pietruszkę. Chcemy zająć jak najwyższe miejsce w tabeli. Cały zespół jest bardzo mocno zmobilizowany, aby w tych dwóch ostatnich meczach wypaść jak najlepiej oraz zakończyć złą passę i dać więcej radości publiczności oraz Zarządowi, a przede wszystkim sobie samym - dodał na koniec szkoleniowiec.
Najnowsze aktualności
-
W rozegranym 3 maja meczu I ligi wojewódzkiej trampkarzy młodszych Polonia Środa Wielkopolska w bardzo ważnym dla losów tabeli meczu wygrała 3:1 (3:1) z KP Piła. Dzięki świetnej grze Poloniści już do przerwy strzelili trzy bramki, a mogło paść ich więcej. Bramki na wagę trzech punktów strzelali Antoni Staszak, Kamil Jankowiak oraz Kacper Kucharski.
-
W sobotę młodzicy starsi Polonii z grupy drugiej podejmowali na własnym boisku zespół LPFA Krzykosy. Po bardzo dobrej pierwszej połowie Poloniści prowadzili 3:1, a po zmianie stron wynik meczu nie uległ już zmianie. Jak dotąd w trzech rozegranych meczach nasz zespół zdobył komplet punktów, a za tydzień zmierzy się z również niepokonaną Avią Kamionki.
-
Sobotniego wyjazdu do udanych nie zaliczą trampkarze młodsi Polonii. Nasz zespół mimo dobrej gry przegrał 1:3 (1:1) z Unią Swarzędz. Do przerwy był remis, a długimi fragmentami Poloniści stwarzali sporo sytuacji. W drugiej części gry konkretniejsi byli jednak gospodarze, którzy z zimną krwią wykorzystywali niedoskonałości w grze średzkiej drużyny. W niedzielę drugi zespół wygrał w meczu II ligi okręgowej z Liderem Swarzędz 4:3 (2:2).