19.07.2014
Lechia Kostrzyn pokonanaNa drugie spotkanie towarzyskie w letnim okresie przygotowawczym piłkarze Polonii Środa udali się do Kostrzyna aby zmierzyć się z tamtejszą Lechią.
Trener Owczarek tym razem do dyspozycji miał praktycznie wszystkich swoich podopiecznych. Zabrakło jedynie Dawida Liska ale ten zawodnik wraca do zdrowia po kontuzji i jeszcze trochę potrwa zanim będzie mógł wybiec na boisko. W zespole Polonii zagrali także testowany bramkarz Wojciech Fleischer i testowany napastnik.
Od samego początku inicjatywa należała do średzian. Już w 9 minucie Polonia obejmuje prowadzenie. Jakub Solarek dogrywa piłkę do wchodzącego zawodnika testowanego. Ten uderzał ją w zamieszaniu podbramkowym jednak bramkarz Lechii był na posterunku i broni ten strzał. Broni jednak na tyle niefortunnie że do odbitej przez niego futbolówki dopada Michał Stańczyk i z najbliższej odległości pakuje do bramki. W 15 minucie Michał Chmielecki dośrodkował z rzutu wolnego wprost na głowę Michała Stańczyka ale jego strzał na bramkę był minimalnie niecelny. Siedem minut później było już 0:2. Paweł Przybyłek idealnie dośrodkował piłkę w pole karne. Tam najwyżej do niej wyskoczył Michał Stańczyk i pewnym strzałem głową przy słupku pokonał bramkarza Lechii. W 26 minucie Polonia zdobywa kolejną bramkę. Michał Stańczyk dośrodkował spod końcowej linii wprost do nieobstawionego w polu karnym zawodnika testowanego który pewnie umieszcza piłkę w bramce rywali. Lechia pierwszą groźną akcje w tej części gry przeprowadziła w 34 minucie. Marcin Stoiński mimo asysty dwóch obrońców Polonii Środa wpadł w pole karne i uderzył. Na nasze szczęście piłka tylko musnęła poprzeczkę bramki Adriana Lisa i wyszła poza boisko. W 35 minucie Damian Buczma szukał w polu karnym podaniem zawodników Polonii ale obrońcy Lechii byli czujni i zażegnali niebezpieczeństwo. Do przerwy wynik nie uległ zmianie i po 45 minutach Polonia prowadziła 0:3.
W przerwie meczu trener Owczarek dokonał kilku roszad w składzie. Na boisku po raz kolejny pojawili się między innymi młodzi wychowankowie Polonii. Obraz gry nie uległ jednak zmianie. Nadal stroną przeważającą była Polonia choć to Lechia zaczęła drugą połowę od mocnego uderzenia. Już w 46 minucie po błędzie polonistów w środku pola sam na sam z Wojciechem Fleischerem znalazł się Marcin Stoiński. Wyborowy strzelec drużyny z Kostrzyna nie zwykł marnować takich sytuacji i było 1:3. Odpowiedź Polonii była natychmiastowa. W 47 minucie poloniści szybko wykonali rzut wolny. Michał Chmielecki podaje do Igora Jurgi, ten w sytuacji sam na sam z bramkarzem mija go i strzela do pustej bramki. Polonia prowadzi 1:4. Sześć minut później pada kolejna bramka dla naszego zespołu. Dwójkowa akcja Jurga – Polody kończy się podaniem tego pierwszego na piąty metr do nie obstawionego Krystiana Pawlaka. Napastnik Polonii pewnym strzałem umieszcza piłkę w bramce. W 57 minucie Maciej Polody idealnie podaje do Dominika Muchy jednak pomocnik Polonii przegrywa pojedynek jeden na jednego z bramkarzem Lechii. Na kwadrans przed końcem spotkania po faulu na Pawle Przybyłku sędzia podyktował rzut karny. Do piłki podszedł Mateusz Pluciński i pewnym strzałem zdobył szóstą bramkę dla naszego zespołu w tym meczu. Polonia jeszcze trzykrotnie mogła pokonać bramkarza Lechii ale za każdym razem nasi zawodnicy przegrywali pojedynki z Patrykiem Purcel. Z kolei Lechia w 85 minucie po raz drugi pokonała Wojciecha Fleischera. Po szybkiej kontrze drugą bramkę w tym meczu zdobył Marcin Stoiński. Chwilę później sędzia zakończył zawody. Ostateczny wynik to wysokie zwycięstwo Polonii 2:6 (0:3).
W pierwszej połowie Polonia wystąpiła w składzie: Lis - Przybyłek, Barabasz, Grzelak, Buczma, Chmielecki, Błaszak, Solarek, Warot, Stańczyk, Zawodnik testowany.
W drugiej połowie Polonia wystąpiła w składzie: Fleischer - Buczma (65` Przybyłek), Pluciński, Falgier, Barabasz (71` Stańczyk), Jurga, Mucha (74` Warot), Frąckowiak, Polody, Chmielecki (70` Błaszak), Pawlak.
Lechia Kostrzyn wystąpiła w składzie: Sobel (67` Purcel) - Rydlewski, Pietrzak, Cukiert, Roszkowiak, Czaplejewski (46` Tomicki), Halasz, Wiąz, Korcz, Stoiński, Sitek (46` Dudok).
Najnowsze aktualności
-
27.05.2025
Zwycięstwo na wagę utrzymania (2011)
Niezwykle cenne zwycięstwo odniosła w niedzielę Polonia 2011. Zespół prowadzony przez Mateusza Zawalskiego i Adriana Wojtysiaka wygrał z KKS-em 1925 Kalisz mecz, którego stawką było utrzymanie w 1. lidze wojewódzkiej w sezonie 2025/2026. Nasi zawodnicy spisali się doskonale i pewnie wygrali 5:1 (1:0). Bramki strzelali Giovani Henriquez-Gajda - dwie, Jan Jankowiak oraz Oskar Różewicz - dwie. Goście tylko raz trafili do bramki chronionej przez Jana Staniaszka. Ostatecznie Poloniści zakończyli sezon na trzecim miejscu za plecami Polonii 1912 Leszno i Wielkopolski Komorniki, a przez Akademią Krecika Ostrów Wielkopolski. Druga drużyna w ostatnich dniach rozegrała dwa mecze i wspierana była przez chłopaków z rocznika 2012. Poloniści wygrali 4:1 z Lechem Poznań/Luboń, a następnie przegrali 1:4 z Koziołkiem Poznań.
-
27.05.2025
Trampkarze gromią (2010)
Doskonałą formę utrzymuje Polonia 2010, która wysoko wygrała oba weekendowe mecze. W 1. lidze wojewódzkiej Poloniści wygrali aż 10:0 (4:0) z zespołem Poznańskiej 13 II Poznań i z przewagą ośmiu punktów prowadza w rozgrywkach. W 2. lidze wojewódzkiej nasz zespół wygrał 5:2 (3:1) z Polonią 1912 II Leszno i przesunął się już na drugie miejsce. Stawka jest jednak wyrównana, bo Polonia II traci tylko trzy punkty do prowadzącej Kani Gostyń i ma zaledwie dwa punkty przewagi nad strefą spadkową. Trzecia drużyna przegrała 0:5 z liderem rozgrywek - Unią Swarzędz.
-
27.05.2025
Kliszkowiak dał zwycięstwo trójce
W meczu drużyn walczących o drugie miejsce w klasie B trzeci zespół seniorski Polonii wygrał 1:0 (1:0) po golu urodzonego w 2009 roku Marcela Kliszkowiaka, który wykorzystał doskonałe zagranie Jakuba Szymczaka. Dzięki temu zwycięstwu Polonia awansowała na 2. miejsce w ligowej tabeli, które jest premiowane awansem do klasy A. Do końca rozgrywek pozostały cztery kolejki.
-
27.05.2025
Gol Kliszkowiaka dał zwycięstwo (2009)
Zespół juniorów młodszych B2 (rocznik 2009) swój mecz rozegrał już w piątek, na wyjeździe podejmując wicelidera rozgrywek - Unię Swarzędz. Poloniści mocno weszli w mecz, bo już w 2. minucie do bramki rywali trafił Marcel Kliszkowiak. Więcej goli już nie padło mimo kilku okazji z obu stron. W ligowej tabeli Polonia jest trzecia ze stratą jednego punktu do Unii i pięciu punktów do prowadzącego Górnika Konin. Do rozegrania pozostały cztery mecze.
-
27.05.2025
Pucharowe przedbiegi
Już w najbliższy piątek średzka Polonia rozegra ostatnie ligowe domowe w tym sezonie spotkanie. Nasza drużyna podejmować będzie Wdę Świecie która jest tegorocznym beniaminkiem rozgrywek trzecioligowych ale nie absolutnym debiutantem na tym poziomie. Dla obu zespołów mecz ten będzie pucharowymi przedbiegami bo kilka dni później 4 czerwca obie ekipy zagrają w wojewódzkich finałach Pucharu Polski.
-
27.05.2025
W Krotoszynie na szóstkę (2008)
W niedzielę Polonia 2008 wygrała kolejne spotkanie, tym razem pokonując AT Krotoszyn 6:0 (1:0). Wynik spotkania otworzył Wiktor Piechowiak, a kolejne gole padły dopiero w drugiej części gry. Dwukrotnie bramkarza gospodarzy pokonali Antoni Storozum i Bartosz Szwałek, a raz trafił Serhii Pankratov. Poloniści za dwie kolejki przed końcem rozgrywek zajmują drugie miejsce, z przewagą trzech punktów nad trzecią Calisią 14 Kalisz.
-
26.05.2025
Akademia: Raport ligowy (24/25.05.2025)
Od piątku do poniedziałku zespoły akademii rozegrały dwanaście meczów i wygrały osiem z nich. Doskonale spisali się nasi reprezentanci w ligach wojewódzkich. Polonia 2008 pokonała wysoko AT Krotoszyn, Polonia 2009 wygrała z wiceliderem Unią Swarzędz, Polonia 2010 wysoko wygrała oba swoje mecze, zaś Polonia 2011 utrzymała się w 1. lidze wojewódzkiej dzięki zwycięstwu 5:1 z KKS-em 1925 Kalisz.
-
26.05.2025
Pogrom na stadionie średzkim
W niedzielne popołudnie na boisko wybiegł drugi zespół kobiet Polonii Środa Wielkopolska. Ich przeciwniczkami był zespół Lotnik Poznań. Walczące o awans do trzeciej ligi polonistki którym po piętach depcze Kania Gostyń nie mogły sobie pozwolić na stratę punktów. Ekipa Weroniki Rychlewskiej wyszła na mecz mocno zmotywowana i zdeterminowana co było widać od pierwszych minut.

























































