17.02.2015
Lechia Dzierżoniów pokonanaW pierwszym spotkaniu towarzyskim rozgrywanym na obozie sportowym w Wałbrzychu Polonia Środa podejmowała wicelidera trzeciej ligi grupy dolnośląsko lubuskiej Lechię Dzierżoniów.
Przed spotkaniem trener Mariusz Bekas nie mógł skorzystać z usług narzekających na drobne urazy Jakuba Solarka i Adriana Olczyka. Reszta zawodników była zdrowa i gotowa do gry.
Spotkanie rozpoczęło się od ataków średzkiego zespołu. Już w 3 minucie po podaniu Pawła Przybyłka piłkę do bramki rywali pakuje Krystian Pawlak. Trzy minuty później po krótko rozegranym rzucie rożnym z dystansu uderzał Łukasz Przybyłek ale piłka przeleciała nad poprzeczką. W 8 minucie Krystian Pawlak podawał do Krzysztofa Bartoszaka ale strzał tego drugiego przeleciał nad poprzeczką. Cztery minuty później podawał Michał Stańczyk, a na bramkę uderzał Krzysztof Bartoszak, ale piłka ponownie nie znalazła się w siatce. W 24 minucie gra została przerwana na kilka minut po tym jak na murawę padł Paweł Przybyłek. Kontuzja uniemożliwiała dalszą grę kapitanowi naszego zespołu i w jego miejsce na placu gry musiał się pojawić Damian Buczma. W 28 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Przybyłka głową strzelał Igor Jurga ale piłka ponownie przeleciała tylko nad poprzeczką. Osiem minut pierwszą groźną akcję przeprowadzili rywale jednak w porę zamieszanie w naszym polu karnym wyjaśniają obrońcy. W 45 minucie z rzutu wolnego groźnie dośrodkowywał ponownie Łukasz Przybyłek jednak tym razem czujny był bramkarz Lechii który w porę złapał piłkę. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą część spotkania.
W przerwie meczu w naszym zespole nastąpiły dwie zmiany. Boisko opuścili Łukasz Przybyłek i Dawid Chąpiński, a w ich miejsce na placu gry pojawili się Marek Matysiak i Jędrzej Kujawa. W 49 minucie z rzutu wolnego uderzał Krzysztof Bartoszak ale i tym razem piłka poszybowała nad poprzeczką. Pięć minut później Krzysztof Bartoszak idealnie podał do Michała Stańczyka ale strzał naszego skrzydłowego ponownie broni bramkarz Lechii. W 56 minucie na boksu pojawiają się Dawid Lisek i Adrian Błaszak którzy zmieniają Igora Jurgę i Krzysztofa Bartoszaka. Sześć minut później w naszym zespole dochodzi ko kolejnych zmian. Tym razem plac gry opuszczają Przemysław Warot i Michał Stańczyk a w ich miejsce na boisku pojawiają się Szymon Chudy i Marcin Falgier. W 66 minucie sprzed pola karnego uderzał Krystian Pawlak ale ponownie na posterunku był bramkarz Lechii. Na ostatnie piętnaście minut spotkania na boisku pojawił się Michał Górzyński który zastąpił Krystiana Pawlaka. W końcówce spotkania rywale mocniej zaatakowali chcąc doprowadzić do wyrównania jednak Polonia mądrze się broniła wyprowadzając groźne kontrataki. W 82 minucie niewiele zabrakło aby Michał Górzyński znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Lechii jednak ten był szybszy i uprzedziła naszego zawodnika nim on doszedł do piłki. W ostatniej akcji meczu Lechia wykonywała rzut wolny z lini pola karnego. Jednak strzał jednego z zawodników Lechii trafił wprost w mur piłkarzy Polonii Środa. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Ostatecznie więc Polonia wygrała ten mecz 1:0.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Lis – Warot (62` Chudy), Pluciński, Barabasz, P. Przybyłek (24` Buczma), Jurga, Ł. Przybyłek (46` Kujawa), Bartoszak, Stańczyk (62` Falgier), Chąpiński (46` Matysiak), Pawlak (75` Górzyński).
Lechia wystąpiła w składzie: Sztandera (46' Put) - Buryło (70' Kowalczyk), P.Paszkowski, Leśniarek (67' Błaszczyk), Barski, Korkuś (46' Tomaszewski), Pietkiewicz, Bolisęga (53' Cegiełka), Maciejewski, Ochota (67' Rakoczy ), Niedojad
Najnowsze aktualności
-
W sobotę siedmioosobowy zespół żaków Polonii 2017 wziął udział w organizowanym przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej turnieju Funinio, który odbywał się na poznańskim PLEK-u. Poloniści rywalizowali z zespołami: Lilia Mikstat, Szamotulski KS, AP Reissa Piątkowo, Juna-Trans Stare Oborzyska, Red Box AP Biedrusko, Victoria Września, Barbakan Zaniemyśl/Szczodrzykowo, Funinio Szczecin, Lubuszanin Trzcianka, LPFA Piątkowo oraz AF 92 Witkowo.
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.