02.02.2019
Kotwica pokonanaW kolejnym meczu towarzyskim tej zimy piłkarze Polonii Środa w Szamotułach zmierzyli się z przebywającą tam na obozie Kotwicą Kołobrzeg. W składzie naszego zespołu poza zawodnikami których na co dzień oglądaliśmy w spotkaniach ligowych kibice mogli wypatrzyć dwóch zawodników testowanych. Zabrakło z kolei kontuzjowanego Jakuba Gwita oraz Michała Stańczyka który zimą pożegnał się z naszym Klubem i przeniósł się do Stilonu Gorzów.
Od samego początku oba zespoły nie forsowały tempa spotkania tylko nawzajem badały swoje możliwości. Jako pierw groźnie zaatakowali rywale. W 20 minucie po dośrodkowaniu w pole karne piłkę do naszej bramki skierował jeden z zawodników Kotwicy. Wcześniej jednak faulowany był próbujący interweniować Przemysław Frąckowiak i sędzia tego trafienia nie uznał. W 25 minucie po szybkiej akcji naszego zespołu na bramkę rywali uderzał Luis Henriquez ale bramkarz Kotwicy zdołał wybronić to uderzenie. Minutę później po dośrodkowaniu z lewej strony głową na bramkę Przemysława Frąckowiaka uderzał napastnik Kotwicy ale nasz bramkarz bez problemów wyłapał ten strzał. W 30 minucie po dobrym przerzucie Adama Boruckiego piłkę przyjmuje Adam Gajda który wpada z nią w pole karne i ładnym strzałem pokonuje bramkarza Kotwicy. W 36 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Luisa Henriqueza największym sprytem w polu karnym wykazał się Adam Gajda i sprytnym strzałem pokonał po raz drugi bramkarza Kotwicy. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie. Polonia kontrolowała przebieg wydarzeń boiskowych a zaskoczona Kotwica nie potrafiła groźnie zaatakować.
Po zmianie stron to ponownie Polonia była stroną przeważającą. Nasz zespół częściej był przy piłce i atakował. W 50 minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Jędrzej Kujawa a piłka minimalnie minęła słupek kołobrzeskiej bramki. Siedem minut później po dalekim wybiciu piłki przez Igora Jurgę w doskonałej sytuacji znalazł się Krzysztof Bartoszak. Nasz napastnik mimo asysty obrońcy pięknym strzałem pokonał bramkarza Kotwicy. Zespół naszych rywali rozpoczął grę od środka i zaraz przeprowadził akcję po której zdobył bramkę. Na listę strzelców wpisał się pozyskany zimą Dawid Retlewski. W 70 minucie po szybkiej akcji naszego zespołu bliski zdobycia swojej drugiej bramki był Krzysztof Bartoszak ale tym razem nasz napastnik oddał zbyt lekki strzał. Na siedem minut przed końcem spotkania ładne dośrodkowanie w pole karne Igora Jurgi kończy się strzałem głową Jędrzeja Kujawy ale tym razem bramkarz rywali był na posterunku. Chwilę później na niekonwencjonalny strzał z około 16 metrów zdecydował się Krzysztof Bartoszak a piłka minimalnie minęła słupek bramki rywali. W 89 minucie sprzed pola karnego uderzał Jakub Wilk i niewiele zabrakło aby piłka zatrzepotała w bramce rywali. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Ostatecznie Polonia pokonała Kotwicę 3:1 (2:0).
W I połowie Polonia wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Kozłowski, Błaszak, Borucki, Henriquez, Cyrak, Zgarda, Górzyński, Gajda, Pawlak, Słabikowski.
W II połowie Polonia wystąpiła w składzie: Radliński – Gołębiewski, Wujec, Skrobosiński, Buczma, Jurga, Zawodnik testowany 1, Wilk, Kujawa, Chopcia, Bartoszak.
Bramki: Adam Gajda (30` i 36`), Krzysztof Bartoszak (57`)
Najnowsze aktualności
-
W niedzielę zespół Polonii 2016 pod opieką trenera Radosława Falgiera wziął udział w turnieju Pleszew Cup 2024. Młodzi Poloniści przez blisko cztery godziny mieli okazję rywalizować z rówieśnikami z klubów takich jak UKS AP Reissa Kępno, Antonio Jarocin, Stal Pleszew oraz Pogoń Nowe Skalmierzyce. Do drużyny turnieju trafiło dwóch naszych zawodników, przedstawicieli każdej z drużyn: Antoni Furmanek oraz Szymon Serafiniak.
-
W środowe popołudnie piłkarze Polonii Środa w kolejnym spotkaniu trzeciej ligi podejmowali na własnym boisku Sokoła Kleczew. Pojedynki obu ekip to już takie ligowe klasyki. Oba zespoły na trzecioligowym poziomie są nieprzerwanie od sezonu 2011/12. Wtedy to też spotkały się po raz pierwszy. Do tej pory w sumie w oficjalnych meczach czy to ligowych czy pucharowych na przestrzeni ostatnich dwunastu lat oba zespoły spotkały się ze sobą 27 razy.