08.03.2013
Kontuzje nie opuszczają średzianWznowienie rozgrywek ligowych i pucharowych zaplanowane jest już na nadchodzący tydzień. Poloniści cały czas przygotowują się do tego by jak najlepiej zaprezentować się wiosną na boiskach. Niestety nie wszyscy piłkarze są już gotowi do gry.
Pech nie opuszcza Michała Stańczyka, który po ponad półrocznej przerwie nabawił się kolejnej kontuzji, ale na szczęście mniej groźnej. - Michał ma problem z mięśniem zginaczem stawu kolanowego. Jest to mięsień półbłoniasty, który jest delikatnie naderwany. Pracujemy nad tym i myślę że będzie gotowy na mecz Pucharu Polski z Unią Swarzędz – napaja optymizmem fizjoterapeuta Polonii, Maciej Dąbkiewicz.
Nieco poważniejszy uraz ma Piotr Leporowski. - Piotrek skręcił jakiś czas temu staw skokowy. Pracujemy nad tym, ale musi jeszcze troszeczkę umocnić ten staw by był gotowy do meczu. Piotr może trenować, ale dyskomfort i ból przeszkadza mu by zaprezentować się w stu procentach przed trenerem - tłumaczy masażysta.
Także problem ze zdrowiem ma Radosław Barabasz. - Radek narzeka na problem związany z mięśniem przywodzicielem długim prawej nogi - mówi Maciej Dąbkiewicz. - Jest to jest jednak drobna sprawa - dodaje.
Cały czas po kontuzji do treningów nie wrócił Maciej Gendek. - Myślę że Maciej dopiero w przyszłym tygodniu zacznie truchtać i sam poczuje jak kostka się sprawuje po rekonstrukcji. Objawiły mu się jeszcze dodatkowe problemy z bolesnością w skrajanym zakresie ruchu grzbietowego w stawie skokowym stopy. Jest w kontakcie z lekarzem, który przeprowadzał zabieg i trzeba to jeszcze wyjaśnić. Myślę że Maciej powinien być gotowy wstępnie w drugiej połowie rundy wiosennej - powiedział fizjoterapeuta.
Okres przygotowawczy już się kończy. Przez ponad dwa miesiące przygotowań poloniści odbyli kilkadziesiąt treningów, rozegrali siedem sparingów oraz uczestniczyli w obozie dochodzeniowym. Jak ten okres wyglądał od strony zdrowotnej? - Nie było tak źle. Myślę że najpoważniejsze kontuzje to są sprawy związane z naderwaniem mięśni, problemy z udem czy łydkami, a to są rzeczy które mogą wystąpić w tym okresie z uwagi na charakter zajęć który cechuje się dużą intensywnością treningów, zwłaszcza po takim okresie roztrenowania, który był w grudniu. Myślę że największy problem dotyczy Piotra Leporowskiego i Macieja Gendka którzy mają problem z kostkę, z tym, że Maciej narzekał na tę kostkę już w poprzedniej rundzie i po prostu dochodzi do siebie - krótko podsumował Maciej Dąbkiewicz.
Najnowsze aktualności
-
07.11.2009
Pojedynek na remis
W kolejnym meczu czwartoligowym drużyna Polonii Środa zmierzyła się z Dyskobolią Grodzisk Wlkp. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1. Bramkę z rzutu karnego dla naszego zespołu zdobył Marcin Duchała . Zdobywcą gola dla drużyny rywali był Bartosz Śpiączka .
-
06.11.2009
Mecze młodzieży i II drużyny
Nadchodzący weekend przynosi nam również spotkania drużyn juniorskich, młodzików, a także II drużyny. Każda z ekip ma jeszcze coś do ugrania i udowodnienia.
-
05.11.2009
Zapowiadają się wielkie emocje w sobotę !!!
Już w najbliższą sobotę o godz. 14.00 dojdzie do kolejnego bardzo interesującego pojedynku. Na przeciw siebie wyjdą ekipy Polonii Środa Wielkopolska i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
-
04.11.2009
Historia Polonii cz. 3 ? lata powojenne
Dzisiaj chcielibyśmy Wam przedstawić odradzanie się klubu Polonia po II Wojnie Światowej. Ostatnie dwa tygodnie poświeciliśmy na ukazanie specyfiki średzkiej piłki w dwudziestoleciu międzywojennym (cz. 2), a także początkach naszego klubu sięgających 1919 r. (cz.1).
-
02.11.2009
XIII kolejka szczęśliwa dla Polonii
Miniony weekend przyniósł wiele niespodzianek. Drużyny z czołówki tabeli pogłubiły punkty, co skrzniętnie wykorzystała średzka Polonia, która po 3 tygodniach wraca na fotel lidera.
-
02.11.2009
Porażka mimo prowadzenia do przerwy
W sobotę 31 października juniorzy starsi udali się na pojedynek z zespołem Poznaniaka Poznań. Mecz odbył się w Poznaniu na boisku ze sztuczną trawą przy sztucznym oświetleniu. Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek zakończył się niestety porażką naszej drużyny 6:3, mimo prowadzenie do przerwy 2:3.