OFICJALNY SERWIS KLUBU YOUTUBE

07.10.2017

Koniec wspaniałej serii

W kolejnym meczu ligowym piłkarze Polonii Środa grali na wyjeździe z beniaminkiem Wierzycą Pelplin. W zespole Polonii na ten mecz zabrakło kontuzjowanych Krystiana Pawlak, Alaina Ngamayamy i Macieja Rybaka. Stworzyło to okazję innym zawodnikom do tego aby znaleźć się w wyjściowym składzie Polonii na ten mecz

Od samego początku spotkanie toczyło się pod dyktandu średzkiej Polonii. Gospodarze cofnęli się do głębokiej defensywy i próbowali nasz zespół zaskoczyć szybkimi kontratakami. Pierwszy groźny strzał poloniści oddali w 13 minucie. Daleki wyrzut z autu Adama Gajdy kończy się strzałem głową Krzysztofa Bartoszaka. Niestety piłka padła łupem bramkarza gospodarzy. W 22 minucie nasz zespół po raz pierwszy rozerwał szyki obronne rywali. Szybka wymiana podań przed polem karnym rywali kończy się podanie Gerarda Pińczuka do Krzysztofa Bartoszaka, który popisuje się pięknym strzałem pod poprzeczkę i Polonia obejmuje prowadzenie. Po stracie bramki gospodarze nie zmienili swojego sposobu gry. Nadal stali głęboko w defensywie nastawiając się na kontrataki. Z kolei Polonia co chwilę próbowała rozerwać obronę Wierzycy i podwyższyć swoje prowadzenie. Udało się to naszemu zespołowi w 44 minucie. Po rzucie wolnym gospodarzy nasi obrońcy wybijają piłkę którą przejmuje Krzysztof Bartoszak i pędzi z nią na bramkę rywali. Będąc na wysokości pola karnego podaje ją do nadbiegającego Damiana Buczmy a ten zagrywa piłkę wzdłuż pola karnego. Na drugim słupku czekał na nią Oskar Kozłowski którego strzał ląduje w bramce rywali. Po chwili sędzia zakończył pierwszą część spotkania.

Po zmianie stron to Wierzyca groźnie zaatakowała bramkę Karola Szymańskiego. Jednak na nasze szczęście był to próby nieskuteczne. W 57 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego spod linii końcowej głową uderza Ołeksandr Kostiuk i Wierzyca zdobywa kontaktową bramkę. Rywale poczuli krew i ruszyli do ataków. Chwilę później zakotłowało się w naszym polu karnym ale całą sytuację wyjaśnił Karol Szymański pewną interwencją. W 64 minucie nieoczekiwanie było już 2:2 a Karola Szymańskiego strzałem z boku pola karnego po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pokonał Mateusz Górka. Wierzyca odrobiła straty i mecz zaczął się od nowa. Od tego momentu kibice oglądali ciekawe widowisko w którym każdy z zespołów próbował przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Więcej skuteczności pod bramką rywali wykazali gospodarze którzy w 83 minucie wyszli na prowadzenie ,a na listę strzelców wpisał się Maciej Meler który pewnym strzałem wykończył szybką akcję swojego zespołu. Od tego momentu Polonia rzuciła się do odrabiania strat. Jednak nawet mimo doliczonych czterech minut do regulaminowego czasu gry sztuka ta nie udała się naszemu zespołowi i pierwsza porażka w tym sezonie stałą się faktem.

Polonia Środa wystąpiła w składzie: Szymański – Otuszewski, Barabasz, Buczma (82` Kalak), Kozłowski, Gwit, Jurga, Gajda (73` Solarek), Bartoszak, Roszak (73` Molewski), Pińczuk (65` Białożyt).

Wierzyca Pelplin wystąpiła w składzie: Imianowski – Stawik (80` Sosnowski)owski, Kostiuk, Sławiński (74` Grela), Górka, Gronkowski (60` Racki), Meler (89` Przybylski) , Dirda, Manuszewski , Szopiński, Portasiński.

Żółte kartki: Grela – Barabasz

Widzów: około 40 0sób (w tym 5 ze Środy Wlkp.)

Najnowsze aktualności

SPONSORZY

SPONSOR GŁÓWNY
PAKIET ZŁOTY
PAKIET SREBRNY
BRĄZOWY PARTNERZY
SPONSORZY KOBIET
Serwis polonia-sroda.pl wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Jeżeli wyrażasz zgodę na zapisywanie informacji zawartej w cookies kliknij . Jeżeli nie wyrażasz zgody - zmień ustawienia swojej przeglądarki.