23.04.2016
Koniec wspaniałej passyPoloniści w kolejnym meczu ligowym podejmowali na własnym boisku zespół Sokoła Kleczew. Podopieczni Mariusza Bekasa przystępowali do tego meczu w mocno osłabionym składzie. Z powodu pauzy za nadmiar żółtych kartek nie mogli zagrać Dawid Lisek, Igor Jurga i Michał Stańczyk. Jednak nasz zespół nie zamierzał rezygnować z osiągnięcia korzystnego rezultatu.
Od samego początku oba zespoły zagrały z dużym respektem i szacunkiem do swojego rywala. Nikt nie zamierzał się odkryć aby nie narazić się na groźny atak rywali. W 10 minucie spotkania po dośrodkowaniu Damiana Buczmy głową strzelał Piotr Fontowicz ale bramkarz Sokoła nie miał problemu ze złapaniem tego strzału. Piętnaście minut później poloniści popełnili błąd w obronie po którym w doskonałej sytuacji strzeleckiej znalazł się Emil Thiakane. Na nasze szczęście strzał zawodnika z Kleczewa z około 11 metrów zatrzymał się na poprzeczce średzkiej bramki i nadal był bezbramkowy remis. W 32 minucie na zaskakującą próbę przelobowania Adriana Lisa zdecydował się Jakub Dębowski ale średzki bramkarz zachował czujność i końcami palców w nieprawdopodobny sposób przerzucił piłkę nad poprzeczką. Jeszcze w pierwszej połowie bokiem boiska przedzierał się Aleksander Giczela. Będąc na wysokości pola karnego młody pomocnik Polonii podał piłkę do Jakuba Solarka ale jego strzał przeleciał niestety obok bramki Sokoła. Ostatecznie do przerwy mamy bezbramkowy remis.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. W 54 minucie Paweł Przybyłek przejął piłkę w środku pola i podał ją do Piotra Fontowicza. Średzki pomocnik wpadł z futbolówką w pole karne ale jego strzał zatrzymał się tylko na bocznej siatce bramki rywali. Sześć minut później groźnie strzelał Rafał Leśniewski ale na posterunku był Adrian Lis pewnie broniąc to uderzenie. Decydująca dla losów spotkania okazała się końcówka meczu. W 80 minucie Jakub Dębowski wyłożył piłkę Rafałowi Leśniewskiemu który strzałem z około 11 metrów pokonał Adriana Lisa. Była to pierwsza bramka naszego bramkarza puszczona od 657 minut. Adrian Lis pobił tym samym poprzedni rekord który należał do Sławka Janickiego i wynosił 533 minuty. Trzy minuty później Rafał Leśniewski zdobył drugą bramkę dla Sokoła strzałem bezpośrednio z rzutu wolnego z około 20 metrów ale przy tym trafieniu sędzia dopatrzył się rykoszetu i pozycji spalonej o tym samym nie uznał bramki. W doliczonym czasie gry także Polonia zdobyła bramkę. Aleksander Giczela wpadł z piłką w pole karne i oddał strzał z jego narożnika po którym piłka znalazła się w bramce rywali. jednak wcześniej dotknął jej któryś z zawodników Polonii będący na pozycji spalonej i sędzia nie uznał tego trafienia. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Tym samym Polonia przegrała pierwsze spotkanie w tym roku i zakończyła się fantastyczna wiosenna passa naszego zespołu.
Polonia Środa wystąpi w składzie: Lis – P. Przybyłek, Pluciński, Borucki, Buczma, Barabasz, Ł. Przybyłek, Solarek, Fontowicz (56` Pawlak), Giczela, Bartoszak.
Sokół Kleczew wystąpi w składzie: Szczepankiewicz – Patrzykąt, Pingot, Jędras, Antas, Śmiałek, Leśniewski, Thiakane (64` Grzelak), Dębowski, Sobieraj (46` Bajerski), Cichos (90` Antosik).
Najnowsze aktualności
-
17.08.2009
Porażka na inauguracje w WLJS
W niedzielę 16 sierpnia zespół juniorów starszych rozpoczął swoje potyczki w ramach Wielkopolskiej Ligi Juniorów Starszych. W swoim pierwszym meczu Poloniści zmierzyli się w Swarzedzu z miejscową Unią. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2:1. Jedyna bramkę dla Polonii zdobył w 17 minucie Rafał Kąkol.