23.09.2025
Koniec pucharowej przygodyPo dwóch latach przerwy wróciły na Sportową 12 w Środzie Wlkp. rozgrywki ogólnopolskiego Pucharu Polski. Tym razem piłkarze Polonii Środa zdobywca Wielkopolskiego Pucharu Polski sezonu 2024/25 w pierwszej rundzie tych rozgrywek zmierzyli się z liderem drugiej ligi Olimpią Grudziądz. Obie ekipy znały się bardzo dobrze z wcześniejszych rywalizacji na poziomie trzeciej ligi. Ale w meczu pucharowym stawka była zdecydowanie większa.
Od samego początku spotkania piłkarze Polonii Środa odważnie zaatakowali wyżej notowanego rywala. Olimpia w której podstawowej jedenastce było kilku zmienników nie mogła znaleźć sposobu na polonistów. W 6 minucie samotny rajd Bartosza Bartkowiaka kończy się faulem na linii pola karnego po którym sędzia dyktuje rzut wolny dla średzkiego zespołu. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pięknym strzałem umieścił ją w bramce rywali. Strata bramka podziałała na Olimpię trzeźwiąco. Piłkarze z Grudziądza groźniej zaatakowali i co chwila groźnie było pod bramką Przemysława Frąckowiaka. W 35 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Łukasza Monety piłkę do bramki strzałem głową skierował Beniamin Czajka i było 1:1. Jeszcze przed przerwą Olimpia wyszła na prowadzenie. Była to 42 minuta a średzkiego bramkarza ponownie strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego pokonał Max Pawłowski. Prowadzeniem 2:1 gości z Grudziądza zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron Polonia ruszyła do odrabiania strat. Ale strzały Damiana Kołtańskiego, Mikołaja Stangela czy Szymona Sarbinowskiego nie znajdowały drogi do bramki. Świetną sytuację miał też Bartosz Bartkowiak ale bramkarz Olimpii fantastycznie obronił strzał zawodnika Polonii z około 10 metrów. Co nie udało się polonistom zrobili gracze Olimpii. W 83 minucie po szybkim kontrataku samotnym rajdzie bramkarza Polonii Środa pokonał Filip Koperski. Do końca spotkania mimo starań polonistów wyniku nie udało się odwrócić. Ostatecznie Polonia przegrywa z Olimpią 1:3 i odpada z dalszych gier pucharowych.
Polonia Środa Wlkp. wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Budych, Nawrocki, De Amo, Maćkowiak, Stangel, Bartkowiak, Misztal (65` Cywka), Kołtański, Steczyński (88` Krzos), Sarbinowski (65` Mikita).
Olimpia Grudziądz wystąpiła w składzie: Sobolewski – Klimczak (46` Tsiupa), Czajka, Cichoń (67` Fietz), Krocz (74` Jarzec), Moneta (74`Kaczmarek), Zbiciak, Sewerzyński, Zabłoński, Pawłowski (67` Mas), Koperski.
Żółte kartki: Maćkowiak – Krocz, Zbiciak
Bramki: Bartkowiak (7`) – Czajka (35`), Pawłowski (42`), Koperski (83`)
Najnowsze aktualności
-
07.11.2009
Pojedynek na remis
W kolejnym meczu czwartoligowym drużyna Polonii Środa zmierzyła się z Dyskobolią Grodzisk Wlkp. Spotkanie zakończyło się wynikiem remisowym 1:1. Bramkę z rzutu karnego dla naszego zespołu zdobył Marcin Duchała . Zdobywcą gola dla drużyny rywali był Bartosz Śpiączka .
-
06.11.2009
Mecze młodzieży i II drużyny
Nadchodzący weekend przynosi nam również spotkania drużyn juniorskich, młodzików, a także II drużyny. Każda z ekip ma jeszcze coś do ugrania i udowodnienia.
-
05.11.2009
Zapowiadają się wielkie emocje w sobotę !!!
Już w najbliższą sobotę o godz. 14.00 dojdzie do kolejnego bardzo interesującego pojedynku. Na przeciw siebie wyjdą ekipy Polonii Środa Wielkopolska i Dyskobolii Grodzisk Wielkopolski.
-
04.11.2009
Historia Polonii cz. 3 ? lata powojenne
Dzisiaj chcielibyśmy Wam przedstawić odradzanie się klubu Polonia po II Wojnie Światowej. Ostatnie dwa tygodnie poświeciliśmy na ukazanie specyfiki średzkiej piłki w dwudziestoleciu międzywojennym (cz. 2), a także początkach naszego klubu sięgających 1919 r. (cz.1).
-
02.11.2009
XIII kolejka szczęśliwa dla Polonii
Miniony weekend przyniósł wiele niespodzianek. Drużyny z czołówki tabeli pogłubiły punkty, co skrzniętnie wykorzystała średzka Polonia, która po 3 tygodniach wraca na fotel lidera.
-
02.11.2009
Porażka mimo prowadzenia do przerwy
W sobotę 31 października juniorzy starsi udali się na pojedynek z zespołem Poznaniaka Poznań. Mecz odbył się w Poznaniu na boisku ze sztuczną trawą przy sztucznym oświetleniu. Bardzo ciekawie zapowiadający się pojedynek zakończył się niestety porażką naszej drużyny 6:3, mimo prowadzenie do przerwy 2:3.