11.05.2023
Koniec pucharowej przygodyW środę 10 maja piłkarze Polonii Środa stoczyli pojedynek którego stawką była kolejna runda Wielkopolskiego Pucharu Polski. Rywalem średzkiego zespołu był inny trzecioligowiec – Sokół Kleczew.
Poloniści do meczu przystąpili w nieco innym zestawieniu personalnym i taktycznym. Po części było to powodowane słabym występem zespołu w Szczecinie w ostatnim meczu ligowym a po części chodziło o zaskoczenie rywala który na pewno spodziewał się czegoś innego. Jednak już na samym początku meczu to Sokół Kleczew zaskoczył Polonię Środa. Piłkę z boku boiska stracił Kevin Durueke, przejął ją Kacper Janiak który będąc na wysokości pola karnego zagrał ją wprost do nadbiegającego Krystiana Pawlaka a były zawodnik Polonii Środa nie miał większych problemów z umieszczeniem jej w bramce. Na wyrównanie stanu meczu musieliśmy poczekać do 23 minuty. Wtedy w polu karnym faulowany był Kacper Nowak i sędzia podyktował rzut karny dla Polonii. Do piłki podszedł sam poszkodowany i pewnym strzałem umieścił ją w bramce. Ale tym remisem poloniści nie nacieszyli się zbyt długo. W 36 minucie Michał Zimmer otrzymał długie podanie po którym znalazł się w polu karnym średzkiego zespołu i pewnym strzałem pokonał Przemysława Frąckowiaka. Prowadzeniem 2:1 gospodarzy zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron w zespole Polonii Środa pojawiło się czterech nowych graczy. To nieco zmieniło obraz gry. Poloniści ruszyli do ataków ale nie mogli się przebić przez szczelną defensywę Sokoła. Na domiar złego w 83 minucie gospodarze podwyższyli swoje prowadzenie a na listę strzelców wpisał się Mateusz Molewski. Poloniści mimo swoich starań nie dali rady odwrócić losów spotkania i ostatecznie odpadli z rozgrywek pucharowych obecnego sezonu.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec, Maślanka (46` Skrobosiński), Żerkowski, Pryimak (46` Bartkowiak), Walczak (65` Gniewowski), Kluczyński (58` Witkowski), Giełda, Nowak, Durueke (46` Milachowski), Prałat (46` Drame).
Sokół Kleczew wystąpił w składzie: Szabłowski – Zimmer, Kaptur, Kaliszan, Kowalczuk, Janiak (87` Martuszewski), Pawlak, Grzelka (64` Molewski), Stańczyk, Kryg (72` Ławniczak), Grobleny.
Żółte kartki: Stańczyk, Kaliszan, Kryg
Bramki: Nowak (23`)(K) – Pawlak (2`), Zimmer (36`), Molewski (83`)
Najnowsze aktualności
-
Ze zmiennym szczęściem w czwartek radzili sobie młodzicy Polonii (rocznik 2011). Pierwsza drużyna nie bez kłopotów wygrała z Wartą Śrem 7:3 (2:1), a ważny okazał się fragment gry, kiedy to Giovani Henriquez-Gajda strzelił trzy bramki w przeciągu 7 minut. Druga drużyna na boisku w Topoli przegrała 2:4 z Koziołkiem Poznań. Choć nasz zespół długimi fragmentami utrzymywał się dłużej przy piłce to nie przełożyło się to na zdobycz bramkową.
-
W 3. kolejce ligi profesjonalnej juniorów B1 zespół Polonii Środa 2008 wywalczył swój pierwszy punkt. Drużyna prowadzona przez Przemysława Otuszewskiego i Marcina Duchałę wywiozła remis z Leszna, gdzie zmierzyła się ze swoją imienniczką - Polonią. Bramki dla średzkiego zespołu strzelali Gabriel Baszczyński (33') oraz Serhii Pankratov (84').
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).