05.11.2022
Koniec pięknej passyW sobotnie południe 5 listopada piłkarze Polonii Środa rozgrywali kolejną kolejkę ligową. Tym razem poloniści podejmowali na własnym boisku wicelidera ligowych rozgrywek Olimpię Grudziądz.
Od samego początku spotkanie nie układało się po myśli piłkarzy Polonii Środa. Już w piątej minucie nasz zespół dał się zaskoczyć i po dośrodkowaniu w pole karne piłkę z bliska do średzkiej bramki wpakował Patryk Winsztal. Po stracie bramki Polonia ruszyła do ataków ale swoich sytuacji nie wykorzystali Jakub Giełda, Kacper Nowak czy Michał Walczak. A Olimpia wyprowadzała zabójcze kontrataki. W 27 minucie po dośrodkowaniu Marcina Warcholaka ponownie na listę strzelców wpisał się Patryk Winsztal i Olimpia prowadziła już 2:0. I znowu to Polonia częściej była przy piłce próbując zdobyć kontaktową bramkę. Ale brakowało zdecydowania pod bramką rywali. To zdecydowanie mieli za to zawodnicy Olimpii. W 43 minucie kolejny szybki atak zawodników z Grudziądza kończy się trafieniem Amarildo Balotellego i było już 3:0. Takim wynikiem zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron jako pierwsi bramkę mogli i powinni zdobyć zawodnicy Polonii Środa. Jednak uderzenie Krystiana Pawlaka poszybowało wysoko nad poprzeczką. W odpowiedzi Olimpia przeprowadziła szybki kontratak po którym Jakub Nawrocki z bliska wepchnął piłkę do średzkiej bramki i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. Po tej bramce w obu zespołach doszło do kilku zmian po których zdecydowanie spadło tempo tego spotkania. Dopiero w 69 minucie Piotr Skrobosiński dośrodkował piłkę w pole karne a tam całą akcję celnym strzałem głową zakończył Krystian Pawlak zmniejszając rozmiary porażki średzkiej ekipy. Do końca spotkania więcej bramek nie padło i ostatecznie Polonia Środa przegrywa z Olimpią Grudziądz 1:4 i kończy się passa zwycięstw z rzędu naszego zespołu.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Frąckowiak – Wujec (55` Kultys) , Skrobosiński, Buczma, Walczak, Kluczyński (46` Witkowski), Giełda (69` Łasocha), Nowak (60` Janoś), Milachowski, Pawlak, Drame (55` Pryimak).
Olimpia Grudziądz wystąpiła w składzie: Olszewski – Sikorski, Kurowski, Owczarek, Rzepka (62` Stanisławski (80` Doba)), Balotelli (62` Gojko), Karmański, Warcholak, Rogala, Nawrocki, Winsztal (84` Jarzec).
Żółte kartki: Pryimak - Warcholak
Bramki: Pawlak (69`) - Winsztal (5`), (27`), Balotelli (43`), Nawrocki (48`)
Najnowsze aktualności
-
Ze zmiennym szczęściem w czwartek radzili sobie młodzicy Polonii (rocznik 2011). Pierwsza drużyna nie bez kłopotów wygrała z Wartą Śrem 7:3 (2:1), a ważny okazał się fragment gry, kiedy to Giovani Henriquez-Gajda strzelił trzy bramki w przeciągu 7 minut. Druga drużyna na boisku w Topoli przegrała 2:4 z Koziołkiem Poznań. Choć nasz zespół długimi fragmentami utrzymywał się dłużej przy piłce to nie przełożyło się to na zdobycz bramkową.
-
W 3. kolejce ligi profesjonalnej juniorów B1 zespół Polonii Środa 2008 wywalczył swój pierwszy punkt. Drużyna prowadzona przez Przemysława Otuszewskiego i Marcina Duchałę wywiozła remis z Leszna, gdzie zmierzyła się ze swoją imienniczką - Polonią. Bramki dla średzkiego zespołu strzelali Gabriel Baszczyński (33') oraz Serhii Pankratov (84').
-
Środa i czwartek obfitowały w mecze ligowe akademii, które przyniosły wiele emocji! Spośród dziewięciu meczów Poloniści wygrali cztery, a trzy zakończyły się remisem. Zwycięską passę kontynuują trampkarze z rocznika 2010, którzy tym razem pokonali 4:0 Polonię 1912 Leszno. Komplet punktów mają także młodzicy starsi 2011 (7:3 z Wartą Śrem), młodzicy młodsi 2012 (5:3 z Obrą 1912 Kościan), a także orlicy starsi 2013 (3:1 z Avią Kamionki w rozgrywkach młodzików). Dzięki remisom pierwsze punkty w ligach profesjonalnych zdobyły Polonia 2008 oraz Polonia 2009.
-
W środowy wieczór zespół trampkarzy Polonii II Środa Wielkopolska (rocznik 2010) na boisku CTP 1 podejmował Unię Swarzędz. Spotkanie dostarczyło wielu emocji, było pełne bramek i zwrotów akcji. Poloniści trzy razy obejmowali prowadzenie, ale goście z każdym razem wyrównywali, by po przerwie prowadzić dwoma golami. Nasz zespół walczył jednak do końca i zdołał wyrównać, a mecz ostatecznie zakończył się wysokim remisem 5:5 (3:3).