06.06.2021
Koncert orkiestry KapuścińskiegoW niedzielne popołudnie piłkarze Polonii Środa podejmowali na własnym boisku wicelidera Świt Skolwin. Nasz zespół był rządny rewanżu za dwie porażki w tym sezonie i przystąpił do tego meczu mocno skoncentrowany i z wielką ochotą do gry.
Od samego początku poloniści posiadali przewagę na boisku i zepchnęli rywala do defensywy. Już w pierwszych dwóch minutach swoje sytuacje mieli Damian Buczma i Paweł Mandrysz ale tym razem jeszcze poradził sobie z nimi bramkarz przyjezdnych. Worek z bramkami w 31 minucie otwarł Krystian Pawlak który świetnie wykorzystał podanie Oskara Kozłowskiego. Sześć minut później ten sam zawodnik wykorzystuje tym razem podanie Piotra Skrobosińskiego, mija bramkarza i podwyższa na 2:0. W 41 minucie bramkę na 3:0 zdobywa Paweł Mandrysz po świetnym podaniu Jacka Chraplak. Ale to nie był koniec popisów strzeleckich zespołu Polonii Środa. W 43 minucie bramkę dla Polonii Środa zdobył Kacper Nowak. Prowadzeniem 4:0 Polonii Środa zakończyła się pierwsza część spotkania.
Po zmianie stron gra się nieco wyrównała. Świt próbował odwrócić losy spotkania a Polonia dobrze się broniła i starała kontratakować. Jednak długo wynik nie ulegał zmianie. Aż w doliczonym już czasie gry Paweł Mandrysz postawił kropkę nad i pakując piłkę do bramki Świtu strzałem z około 16 metrów po podaniu Adriana Szynki. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. Ostatecznie Polonia Środa rozgromiła Świt Szczecin 5:0 i zanotowała 21 zwycięstwo w lidze.
Polonia Środa wystąpiła w składzie: Janczar – Kozłowski, Wujec, Skrobosiński, Borucki, Nowak (52` Sobkowiak), Brychlik (65` Bartkowiak), Buczma (72` Ceglewski), Chraplak (60` Szynka), Mandrysz, Pawlak (69` Biegański).
Świt Szczecin wystąpił w składzie: Szulc – Prostak (46` Krawiec), Mach, Ładziak (61` Kraśniewicz), Nagamatsu, Żulpo, Kapelusz, Wojtasiak (61` Bajkiewicz), Kisły (82` Potoczny), Sareło (46` Nagórski), Baranowski.
Żółte kartki: Prostak
Bramki: Pawlak x2 (31`, 34`), Mandrysz x 2 (41`, 89`), Nowak (43`)
Najnowsze aktualności
-
W sobotę zawodniczki Polonii rywalizujące w III lidze okręgowej trampkarzy C2 udały się do Orzechowa z nastawieniem by zdobyć trzy punkty. Przez długi czas wszystko układało się po myśli naszej drużyny, która prowadziła po bramkach Alicji Doros i Nikoli Jeziorskiej i co kilka chwil stwarzały kolejne okazje. Końcówka należała jednak do gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie 3:2 i obronili je do gwizdka kończącego spotkanie.
-
W niedzielę orlicy starsi Polonii (rocznik 2013) udali się do Kórnika, gdzie rozegrali mecz I ligi okręgowej młodzików D2 z Kotwicą. Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis w starciu z zespołem, który wygrał wszystkie dotychczasowe mecze. Między 51. a 53. goście zdobyli jednak trzy gole, a w 60. minucie ustalili wynik spotkania.
-
W starciu lidera i wicelidera I ligi wojewódzkiej młodzików zespół Polonii 2012 na Stadionie Średzkim po emocjonującym meczu pokonał lidera rozgrywek - Polonię 1912 Leszno 5:4 (1:2). Gospodarze szybko objęli prowadzenie, ale to goście schodzili na przerwę prowadząc 2:1. Nasz zespół po przerwie wyrównał, by po chwili goście znów prowadzili. Końcówka należała jednak do Średzian, którzy w ciągu czterech minut zdobyli trzy gole, na co rywale odpowiedzieli tylko jednym trafieniem!
-
Zespół Polonii 2010 II w sobotę rozegrał kolejny mecz I ligi okręgowej trampkarzy C2. Podopieczni Patryka Słomczyńskiego na boisku w Zielnikach wygrali z Talentem Poznań 8:2 (3:1), a hat tricka zdobył Sviatoslav Melnykov. Dorobek strzelecki Polonii uzupełnili Jakub Mikołajczak - 2, Adam Poloszyk - 2 oraz Kamil Zenker. Po sześciu rozegranych kolejkach nasz zespół zajmuje 3. miejsce w tabeli.
-
W meczu na szczycie ligi profesjonalnej C2 zespół Polonii 2010 mierzył się na Stadionie Średzkim z wiceliderem rozgrywek - UKS AP Reissa Jarocin. Początek meczu był świetny w wykonaniu Polonistów, którzy po 19 minutach gry prowadzili już 2:0. Po chwili goście złapali jednak kontakt, ale na przerwę nasza drużyna schodziła z przewagą jednego gola. Druga połowa należała niestety do gości, który najpierw w 68. minucie doprowadzili do remisu, a minutę przed końcem podstawowego czasu gry zadali decydujący cios na wagę trzech punktów.