20.05.2013
Kolejne trzy punkty żakówW sobotę najmłodsza drużyna Polonii podejmowała na własnym boisku zawodników z Tulec. Zespół bardzo dobrze znany naszym piłkarzom, ponieważ w rundzie jesiennej obie ekipy rywalizowały w grupie między sobą a poloniści dwa razy wychodzili zwycięsko z tych pojedynków.
Jednak Kadet Tulce też zrobił postępy, przepracował dobrze zimę, i w tym meczu nie zamierzał tanio sprzedać skóry. Początek meczu to gra głównie w środku boiska, zawodnicy musieli przyzwyczaić się do panujących warunków a tego dnia od samego rana świeciło słońce i było bardzo ciepło. W 3 min sygnał do ataku dała Polonia, kiedy to strzał R. Rubacha był minimalnie niecelny i piłka minęła słupek gości. Ten sam zawodnik w 8min miał doskonałą sytuację sam na sam z bramkarzem, lecz strzelał również niecelnie. W dalszej części gry mecz stał na równym poziomie. Piłkarze Kadeta pozwalali sobie na coraz więcej a jeden z ataków, który przeprowadzili zakończył się uderzeniem na bramkę, lecz piłka odbiła się od słupka bramki Polonii. W obydwu zespołach zapanował chaos: zawodnicy Polonii szukali tej bramki, która otwarła by ten mecz, ale trzeba zaznaczyć, że bramkarz Tulec bronił tego dnia bardzo dobrze. W międzyczasie na bramkę strzelali Lammel i Rubach, ale te strzały również były niecelne. Goście wyprowadzili jeszcze jedną kontrę, która mogła dać im prowadzenie: nieco rozkojarzeni poloniści popełniali błędy w środku boiska. W 16 min kolejny strzał Rubacha i piłka odbita od słupka bramki przyjezdnych wychodzi za pole gry na rzut rożny. Trener Kaczałka widząc zmęczenie u zawodników, którzy grali w wysokiej temperaturze robił częste zmiany mając wielu chłopców na ławce rezerwowych. Tuż przed przerwą najlepszą okazję na zdobycie bramki miał J. Lammel, który będąc tylko przed bramkarzem przegrał pojedynek strzelając wprost w dobrze broniącego kolejny raz zawodnika Tulec. A więc do przerwy wynik bezbramkowy chyba pierwszy w historii żaków, dla kibiców pewnie sensacja, ponieważ spodziewali się wysokiego prowadzenia swojej drużyny, ale gra polonistów była dobra brakowało dobrego wykończenia kilku akcji i koncentracji w paru sytuacjach.
W przerwie trener i zawodnicy poukładali w całość to, co nagromadzili w pierwszej połowie i na efekty nie trzeba było długo czekać albowiem zaraz po wznowieniu gry w 26min A. Krotofil ograł obrońców Kadeta i będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem wyłożył jeszcze piłkę do Rubacha a ten z kilku metrów trafił do siatki rywala i było 1-0. Bramka ta odblokowała polonistów, którzy rzucili się do ataku chcąc powiększyć prowadzenie w meczu. W 31min był rzut wolny dla Polonii z ok. 30m a do piłki podszedł D. Boniecki, który potężnym uderzeniem bezpośrednio pokonał bramkarza z Tulec. Było już 2-0 dla Polonii! Po tej bramce goście nie mogli wyjść z własnej połowy, chyba dwa razy mieli tylko rzut z autu w pobliżu pola karnego, ale obrona Polonii na czele z D. Budzińskim była bezbłędna tego dnia. Na podwyższenie wyniku było mnóstwo sytuacji, ale strzały z daleka R. Rubacha czy A. Krotofila dobrze bronił bramkarz. W samej końcówce zmęczonych już zawodników Kadeta dobił J. Lammel, który mocnym strzałem w polu karnym pokonał bramkarza gości a Polonia skromnie, ale zasłużenie pokonała zespół Kadet Tulce 3-0 i co najważniejsze zdobyła ważne kolejne 3pkt i zachowała czyste konto, jeśli chodzi o stracone bramki. Ze wszystkich drużyn w grupie nasz zespół ma najmniej straconych bramek na tą chwilę. A już w piątek dojdzie do pojedynku na szczycie tabeli. Najmłodsza grupa Polonii wyjedzie na pierwszy mecz rewanżowy rundy wiosennej a przeciwnikiem Średzian będzie Skra Wielkopolska Otusz. W pierwszym spotkaniu tych zespołów w Środzie był remis 3-3, obie ekipy mają po tyle samo punktów, więc zapowiada się ciekawy mecz i wielkie emocje. Wsparcie kibiców- bezcenne! więc zapraszamy wszystkich chętnych w piątek na godz. 17-30 na boisko w Dobieżynie bo właśnie tam swoje mecze rozgrywa Skra Otusz.
Polonia wystąpiła w składzie:
F. Łuczak, D. Boniecki, D. Budziński, F. Łasocha, R. Rubach, N. Dymski, J. Lammel, A. Krotofil, S. Ciesielski, J. Szymczak, M. Rosiak, K. Kaźmierczak, M. Binkowski, N. Bosiacki, K. Wiśniewski, J. Kubasiewicz, K. Sołtysiak
Najnowsze aktualności
-
20.08.2024
Wysokie zwycięstwo na start (2012)
Polonia 2012 udanie rozpoczęła kolejny sezon w 1. lidze wojewódzkiej. Nasz zespół choć do przerwy bezbramkowo remisował to ostatecznie wygrał aż 8:0 z Kanią Gostyń.
-
20.08.2024
Transmisja meczu z Sokołem
Zapraszamy Was na transmisję meczu z Sokołem Kleczew. Transmisja odbędzie się w środę 21 sierpnia a jej początek zaplanowaliśmy na godzinę 17:20.
Całość swoim komentarzem okrasi Łukasz Szarzyński.
-
20.08.2024
Nieudany wyjazd do Kalisza (2011)
W odmiennych nastrojach swoje mecze kończyli zawodnicy Polonii 2011 I oraz Polonii 2011 II. Pierwszy zespół przegrał w wyjazdowym meczu z KKS-em 1925 Kalisz 0:8, natomiast druga drużyna zainaugurowała sezon 1. ligi okręgowej zwycięstwem 11:1 z LPFA Poznań/Gniezno.
-
20.08.2024
Cztery gole Miszkiewicza (2010)
Zespół trampkarzy starszych Polonii (rocznik 2010) udanie rozpoczął nowy sezon, wygrywając 5:2 (3:0) z drużyną UKS AP Reissa/Szkoła Gortata Poznań. Doskonałą skutecznością popisał się Łukasz Miszkiewicz, który zdobył cztery bramki, natomiast jednego gola dołożył Kamil Jankowiak.
-
20.08.2024
Trenerzy akademii w kadrach Wielkopolskiego ZPN!
Wczoraj Wielkopolski Związek Piłki Nożnej ogłosił składy sztabów szkoleniowych kadr młodzieżowych na sezon 2024/2025. W dumą możemy ogłosić, iż znalazło się w nich aż czterech trenerów naszej akademii - Agnieszka Rezler, Elżbieta Nowicz, Kamil Kudła oraz Michał Gościniak.
-
20.08.2024
Wygrana na inaugurację sezonu
W niedzielę 18 sierpnia trzeci zespól Polonii rozpoczął zmagania ligowe w Klęce pokonując miejscowy Phytopharm 4-1.
-
20.08.2024
Ta ostatnia minuta…
W sobotę drugi zespół Polonii Środa udał się do Śremu na pojedynek z tamtejszym Uczniowskim Klubem Sportowym. Spotkanie rozgrywane było w ramach drugiej kolejki V ligi sezonu 2024/25.
-
20.08.2024
Bez punktów w Radomiu
Nie wyszedł nam niestety drugi wyjazd w tej rundzie i z Radomia zespół kobiet Polonii Środa wraca bez punktów.