W środę 26 maja druga drużyna Polonii podejmowała na własnym boisku rezerwy Victorii Września. Jesienią w starciu na ich boisku padł nieoczekiwany remis, który  bardziej ucieszył zawodników z Wrześni. Tym bardziej teraz młodzi poloniści chcieli pokazać, że tamta strata punktów była tylko ,,wypadkiem przy pracy’’, że stać ich na lepszą grę i komplet punktów.

Wiadomo, że jak się bardzo chce to nie zawsze wszystko wychodzi. Tak niestety było w tym meczu, zwłaszcza  w pierwszych 45 minutach, kiedy to nasi piłkarze nie potrafili udokumentować  swojej dominacji na boisku. Dopiero po zmianie stron wreszcie przypomnieli sobie jak pokonać bramkarza rywali. Najpierw w 48 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się T. Ceglewski i po chwili piłka zatrzepotała w siatce gości. Kwadrans później po składnej akcji całego zespołu drugi raz bramkarza Victorii pokonał C. Pluta. Kropkę nad ,, i ‘’ postawił w 71 minucie O. Janoś, który precyzyjnym strzałem z linii pola karnego ustalił wynik tego spotkania.

 Za cztery dni – w niedzielę 30 maja o godz. 14.00 rezerwy zagrają już 27 mecz w tym sezonie. Tym razem gościć będą rywali z Objezierza i jak zwykle czeka ich  twarda walka o każdą piłkę i każdy punkt. Wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na nasze dolne boisko Centrum Treningowego.

Z Victorią zagrali: M. Garstkiewicz, J. Chraplak, J. Kiel, W. Kozłowski, T. Ceglewski, M. Łoniewski ( 28’ K. Cyka – 72’ K. Kozłowski ), M. Madaj ( 58’ T. Wieczorek ), F. Michalak ( 65’ M. Stolecki ), I. Motyl ( 58’ C. Pluta ), J. Draszczyk ( 72’ W. Pinczak ), O. Janoś.