31.08.2020
Kolejna wygrana rezerwW sobotnie popołudnie druga drużyna Polonii podejmowała na własnym boisku zespół ze Złotkowa. Rywale po dotychczasowych meczach legitymowali się okazałym bilansem punkowym i bramkowym, co zapowiadało ciekawe spotkanie. Jednak te teoretyczne rozważania nie sprawdziły się – zwłaszcza w pierwszej połowie. Praktycznie po 30 min. gry powinno już być po meczu, bo nasi piłkarze wypracowali sobie kilka znakomitych okazji do zdobycia bramki ale wykorzystali tylko dwie. Najpierw M. Górzyński wykorzystał doskonałe podanie od T. Ceglewskiego, a chwilę później sam asystował przy bramce A. Szynki. Poloniści nie poprawili swojej skuteczności do końca meczu, co pozwalało gościom cały czas wierzyć w odwrócenie losów meczu. Zwłaszcza w drugiej połowie odważniej zaatakowali, stworzyli sobie dwie groźne okazje do zdobycia bramki ale za każdym razem znakomicie dysponowany tego dnia P. Frąckowiak stawał na wysokości zadania.
Trochę szkoda tych niewykorzystanych sytuacji, bo mogły one szybciej ustawić mecz i poprowadzić go do końca w spokojnej atmosferze. A tak cały zespół do ostatniego gwizdka musiał być maksymalnie skoncentrowany, bo rywale nie zamierzali składać broni. Ich poczynania nie przyniosły im powodzenia i dzięki temu rezerwy Polonii mogły się cieszyć z bardzo cennych trzech punktów.
Następny mecz rozegrają w następną niedzielę 6 września o godz. 17.00 z drugą drużyną Victorii Września. Jak zwykle serdecznie zapraszamy wszystkich kibiców na ten ciekawie zapowiadający się mecz.
W meczu ze Złotymi Złotkowo zagrali: P. Frąckowiak, K. Gołębiewski, P. Wujec, T. Gendera, J. Chraplak, F. Michalak ( 60’ S. Paikert ), M. Łoniewsk( 66’ K. Kozłowski ), T. Ceglewski, Ł. Żegleń, A. Szynka, M. Górzyński
Najnowsze aktualności
-
21.04.2010
Porażka na własne życzenie
W poniedziałek 19 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Szamotuł. Spotkanie to miało sie odbyć w pierwotnym terminie w sobotę 17 kwietnia, jednak ze względu na Żałobę Narodową zostało przeniesione na ten nietypowy termin. Sredzianie mogli pokusić się o dobry wynik, jednak nie umieli wykorzystać gry w przewadze i niestety przegrali z MSP Szamotuły 2:1, prowadząc do przerwy 1:0.