04.04.2019
K. Kapuściński: To jest właśnie piłkaZapraszamy na krótki wywiad z trenerem Polonii Środa Krzysztofem Kapuścińskim. Z rozmowy dowiecie się jak średzki szkoleniowiec ocenia spotkanie pucharowe z Mieszkiem Gniezno a także jak zespół przygotowuje się do spotkania ligowego z Sokołem Kleczew.
Panie trenerze Polonia awansuje do finału okręgowego Pucharu Polski pokonując Mieszka Gniezno 2:1 ale samo spotkanie było bardzo ciężkie.
Tak na pewno był to ciężki mecz. Od samego początku było widać że obu zespołom bardzo zależy na wygranej. Rywale na boisku robili wszystko żeby z nami wygrać, bardzo się starali. Jednak tego dnia to my byliśmy lepsi. Zresztą przed meczem my sobie powiedzieliśmy w szatni że jeżeli zagramy takie same spotkanie jak zagraliśmy w lidze z tym zespołem to nie mamy prawa przegrać tego meczu. Nie zawsze szczęście będzie sprzyjało rywalom i nie zawsze tylko na szczęściu można wygrać mecz. Szanując drużynę Mieszka i tak uważam że i w jednym i w drugim pojedynku byliśmy lepsi.
Takiego scenariusza na ten mecz to chyba sam Hitchcock by nie wymyślił.
Dlatego ta piłka nożna jest taka piękna i za to ją kochamy. Wracając jeszcze do meczu ligowego. Tam nie strzelamy na 3:3 z rzutu karnego, gdzie jeszcze mieliśmy kilka sytuacji na zmianę wyniku i ostatecznie przegrywamy cały mecz. W spotkaniu pucharowym dążyliśmy od samego początku meczu do wygranej i w mojej ocenie byliśmy zespołem lepszym. Mieszko strzelił bramkę moim zdaniem po faulu na naszym bramkarzu Łukaszu Radlińskim. Ale my byliśmy konsekwentni w swojej grze i mieliśmy plan na ten mecz. Zakładaliśmy że jak w ustawieniu 4-2-3-1 w którym rozpoczęliśmy mecz będzie coś nie tak to był przygotowany scenariusz z dwoma napastnikami. I to właśnie ta strategia dała nam zwycięstwo.
Wspomniał Pan o szczęściu. Ten dwumecz z Mieszkiem pokazał że w piłce suma szczęścia zawsze równa się zeru. Mieszko miało sporo szczęścia w Środzie Wlkp., a w Gnieźnie szczęście uśmiechnęło się do nas.
Tak jest. Dlatego ta piłka nożna jest najlepszym sportem na świecie. Niesie za sobą najwięcej emocji i ma najwięcej kibiców. Jednak trzeba nauczyć się żyć zarówno po wygranych jak i porażkach.
Teraz czeka nas mecz ligowy z Sokołem Kleczew. Przygotowujecie się jakoś specjalnie do tego meczu?
My od samego początku sezonu mamy swoje cele. Mamy też nakreślony swój system gry. Na piątkowym treningu zobaczymy jak zawodnicy wyglądają pod względem fizycznym. Myślę że zarówno Krystian Pawlak jak i Michał Górzyński zasłużyli na to żeby być w pierwszym składzie bo dali dobre zmiany i to one dały nam zwycięstwo. Mamy już konkretny plan na to spotkanie ale nie będę go teraz tu zdradzał żeby nie ułatwiać też zadania rywalom.
Najnowsze aktualności
-
26.04.2011
Wysoka porażka juniorów w Koninie
We wtorek 26 kwietnia zespół juniorów starszych udał się na kolejny mecz ligowy do Konina. Nasi gracze poniesli niestety dotkliwą porażkę z miejsowym Górnikiem 5:1. Jedyną bramkę dla Polonistów w 58 minucie zdobył Krystian Pawlak. Górnicy pokonali naszego bramkarza aż pieciokrotnie w 20, 53, 78, 80 i 90 minucie. Od 59 minuty gospodarze grali w osłabieniu gdyż obrońca Górnika otrzymał czerwoną kartkę.
-
23.04.2011
WLJS: Swietny mecz z nieuznaną bramką
W Wielki Czwartek na boisku w Środzie o godz. 18.00 juniorzy starsi rozegrali kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem naszych zawodników była Warta Poznań, która ciągle walczy o wygranie Wielkopolskiej Ligi. Pojedynek był bardzo ciekawy oraz zacięty, ale to jednak Warciarze okazali się minimalnie lepsi pokonując Polonistów 2:1. Należy także dodać iż wynik meczu mógłby być inny gdyby sędzia spotkania uznał w 36 minucie prawidłową zdobytą bramkę dla Średzian.