29.05.2011
Juniorzy starsi przegrali w KościanieW niedzielę 29 maja juniorzy Stasi udali się na kolejny mecz Wielkopolskiej Ligi do Kościana. Poloniści mimo ambitnej walki ulegli gospodarzom na ich boisku 3:0.
Od samego początku spotkania było widać iż obu drużynom zależy na zdobyciu punktowym, które są potrzebne do pozostania w Wielkopolskiej Lidze. Gospodarze zdobyli lekko przewagę i próbowali zagrozić naszej bramce. Jednak ich akcje dobrze blokowali nasi obrońcy. Gra głównie toczyła się w środku pola i była bardzo zacięta i ostra. Z tej ostrej gry zawsze górą niestety wychodzili gospodarze, którym sędzia zawodów zezwolił na takie poczynania, natomiast naszym graczom odgwizdywał każde nawet bardzo lekkie przewinienie. A co gorsze karał naszych zawodników praktycznie za każdy faul żółtymi kartkami. Lekko rozkojarzeni w ten sposób Poloniści dopuścili w nasze pole karne gospodarzy, którzy po szybkiej akcji w 21 minucie objęli prowadzenie. Od tego momentu Poloniści bardziej zdecydowanie zaatakowali, a swoje szanse miał Jakub Wiśniewski. Najpierw jego uderzenie z około 25 metrów przeszło obok słupka. W 32 minucie natomiast po składnej akcji Wiśniewski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem , a dobitka Dominika Bazióra zostaje przyblokowana. Gospodarze stwarzają także kilka sytuacji lecz nie są one groźne. W 43 minucie kolejna dobra okazji Polonii, po którym Adrian Błaszak uderza minimalnie nad poprzeczką. W doliczonym czasie gry I połowy gospodarze podwyższają wynik spotkania na 2:0. Najpierw uderzenie napastnika Obry z pola karnego dobrze broni Przemysław Pietrzak, lecz dobitka trafia już do bramki.
W II połowie mecz był jeszcze bardziej nerwowy do czego doprowadził sędzia zawodów pan Przemysław Gruszkiewicz z OZPN Leszno. Już w 3 minucie drugą a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymuje nasz obrońca Marek Matysiak za dość przypadkowy faul w walce o piłkę. Tak więc naszym graczom przyszło praktycznie całą drugą połowę grać w 10. Optyczną przewagę mieli w tym przypadku gospodarze. Uwięczyli ją po raz 3 w 58 minucie wykorzystując niezdecydowanie naszego bramkarza. W 60 minucie Piotra Leporowskiego zmienia Dominik Mucha i właśnie ten zawodnik wprowadził większe ożywienie w naszym zespole. Mimo gry w 10 nasi gracze stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji bramkowych. Dwukrotnie dobrym rajdem popisał się właśnie Dominik Mucha, lecz jego akcje indywidualne kończyły się w okolicy 16 metra nieprawidłowymi zagraniami gospodarzy, lecz sędzia zawsze nakazywał grać dalej. W 65 minucie Bartka Paczkowskiego zmienia Grzegorz Skibiński. Między 70 a 90 minutą oba zespoły stworzyły jeszcze kilka sytuacji bramkowych wykorzystując już duże zmęczenie graczy z obu stron. Trzykrotnie dobrze w tych przypadkach interweniował Przemysław Pietrzak. Swoje szanse miał także Jakub Wiśniewski, lecz jego dwa uderzenia niestety nie znalazły drogi do bramki. Pod koniec meczu dobra akcja Wiśniewskiego, który dogrywa piłkę wzdłuż bramki do Dominka Bazióra. Nasz napastnik nie trafia dobrze jednak w piłkę i z obroną tego uderzenia nie ma problemu bramkarz Obry. Mecz kończy się porażką Polonii 3:0.
Spotkanie to pokazało, że do zwycięstwa nie wystarcza tylko dobra gra oraz stwarzana sytuacje. Niestety w Kościanie zawodnikom pomagają własne ściany, o czym sami mówili gracze Obry Kościan schodząc po meczu do szatni. Szkoda że sędzia zawodów nie był konsekwentny w swoich decyzjach przez cały mecz i widział tylko przewinienia głównie zawodników Polonii, za które na prawo i lewo rozdzielał żółte kartoniki. Takie poczynania nie pozwoliły na bardziej zdecydowaną grę naszym graczom, gdyż każda walka z gospodarzami mogła się skończyć kolejnymi kartkami.
Porażka ta stawia Polonistów ciągle w sytuacji nie pewnej do utrzymania w Wielkopolskiej Lidze, mimo iż nadal zajmują 7 lokatę w tabeli. Nasi dzisiejsi przeciwnicy zrównali się z Polonią punktami, tak samo jak zespół Jaroty Jarocin, który pokonał u siebie Poznaniaka Poznań 3:0. I właśnie Jarota jest kolejnym zespołem, z którym przyjdzie walczyć naszym graczom o ligowe punkty. Mecz ten będzie miał dużą rangę, gdyż będzie się toczył o przysłowiowe 6 oczek. Początek spotkania na boisku w Środzie Wlkp. w sobotę 4 czerwca o godz. 13.00.
Poloniści wystąpili w dzisiejszym meczu w składzie:
Przemysław Pietrzak - Marek Matysiak, Michał Okninski, Tomasz Kostecki, Arkadiusz Pawlak - Marcin Falgier, Piotr Leporowski (60' - Dominik Mucha), Bartek Paczkowski (65' - Grzegorz Skibiński) – Jakub Wiśniewski, Adrian Błaszak, Dominik Baziór.
Z powodu kontuzji barku w meczu nie mógł zagrać Bartosz Cechmann, który może będzie już gotowy na ostatnie spotkanie Polonii 11 czerwca w Lesznie.
Najnowsze aktualności
-
Niesamowitych emocji dostarczyło starcie Polonii III Środa (rocznik 2010) z LPFA Poznań/Dominowo/Krzykosy. Nasz zespół, który prowadzi w ligowej tabeli, do przerwy przegrywał 0:1, a w 58. minucie było już nawet 0:2 dla gości. Ostatni kwadrans był jednak piorunujący w wykonaniu Polonistów, który między 65. a 75. minutą cztery razy pokonali bramkarza gości i wydarli trzy punkty. Bramkę kontaktową strzelił Michał Cwojdzinski, dwoma trafieniami na prowadzenie zespół wyprowadził Marcel Kaleta, a wynik ustalił Bartosz Kurkowiak.
-
Polonia 2010 dzięki piątkowemu zwycięstwu 9:0 (4:0) z Górnikiem Konin utrzymała sześciopunktową przewagę nad drugą Victorią Września, z którą zmierzy się już w nadchodzącą niedzielę w bezpośrednim pojedynku.
Druga drużyna na wyjeździe wygrała 6:4 (3:2) z Unią Swarzędz, czyli z bezpośrednim rywalem w walce o awans do II ligi wojewódzkiej, mimo że po kwadransie rywali prowadzili 2:0. Poloniści mają cztery punkty przewagi, ale rozegrali jedno spotkanie więcej.
-
Nie bez problemów Polonia 2009 zdobyła kolejne w trwającej rundzie trzy punkty. KKS 1925 Kalisz zaskoczył nasz zespół już w 2. minucie gry i Poloniści musieli gonić wynik. Do przerwy wynik się jednak nie zmienił, a kluczowy okazał się pierwszy kwadrans drugiej połowy, kiedy to nasz zespół dwa razy trafił do bramki rywali. Najpierw w 55. minucie bramkarza pokonał Filip Staszak, a trzy minuty później gola na wagę trzech punktów zdobył Benjamin Wałuszko.
-
Polonia 2008 w sobotę podejmowała na własnym boisku Noteć Czarnków, która mocno przeciwstawiła się naszemu zespołowi. Do przerwy utrzymywał się wynik bezbramkowy, ale w 56. minucie Polonistów na prowadzenie wyprowadził Antoni Storozum. Kiedy wydawało się, że trzy punkty zostaną w Środzie Wielkopolskiej to w 89. minucie goście wykorzystali błąd średzkiej defensywy i strzelili bramkę wyrównującą. Następnego dnia drugi zespół rocznika 2008/2009 rywalizował z Wełnianką Kiszkowo, która dotąd nie zdobyła punktów. Mecz był jednostronny i Polonia wygrała aż 14:1 (7:0), a najskuteczniejszym zawodnikiem średzkiej drużyny był zdobywca czterech bramek - Filip Stasiak.
-
Małymi krokami rozgrywki młodzieżowe w rundzie jesiennej zmierzają ku końcowi. W miniony weekend nasze zespoły rozegrały trzynaście meczów i odniosły w nich sześć zwycięstw, a dwa spotkania zakończyły się podziałem punktów. W piątek Polonia 2010 wygrała aż 9:0 z Górnikiem Konin. Polonia 2008 w domowym meczu niespodziewanie zremisowała z Notecią Czarnków i straciła prowadzenie w tabeli na rzecz KKS-u 1925 Kalisz, z którym zmierzy się już w nadchodzący weekend w bezpośrednim starciu. Komplet punktów wywalczyły jeszcze roczniki 2008 II, 2009, 2010 II, 2010 III oraz 2012, a podziałem punktów zakończył się wyjazdowy mecz juniorek ze Spartą Miejska Górka.
-
W sobotę 19 października zespół młodziczek rozgrał ostatni jesienny turniej w ramach rozgrywek Wielkopolskiego ZPN. Młode Polonistki były jego gospodarzem, a zawody zostały rozegrane na płycie głównej Stadionu Średzkiego. Budujący się zespół zebrał w tej rundzie bardzo cenne doświadczenie, które w kolejnych grach z pewnością zaprocentuje.