Zespół juniorów starszych Polonii w końcu odniósł pierwsze zwycięstwo w Wielkopolskiej Lidze. W niedzielę 20 września nasi zawodnicy na własnym boisku pokonali zespół Młodzieżowej Szkółki Piłkarskiej Szamotuły 3:2, po bramkach Adriana Markiewicza, Michała Okninskiego i Krystiana Pawlaka.
Spotkanie, które zostało rozegrane na górnym boisku treningowym Polonii rozpoczęło się bardzo źle dla naszego zespołu. Już bowiem w pierwszej minucie goście objęli prowadzenie po szybkim ataku i prostopadłym zagraniu, napastnik z Szamotuł pokonał naszego bramkarza. Chwilę później gdy nasi zawodnicy jeszcze nie otrząsnęli się ze straty bramki, Szamotuły podwyższyły na 2:0. Kopia akcji z 1 minuty, oraz statyczne zachowanie naszych obrońców ułatwiło gościom na zdobycie kolejnej bramki. Były to 4 straszne minuty dla Polonii. Jednak nasz zespół pokazał charakter.
W 6 minucie po uderzeniu na bramkę Adriana Markiewicza i asyście Jakuba Podgórnego Poloniści zdobywają bramkę kontaktową. Gol podniósł bardzo na duchu nasz zespół, który uwierzył, że można powalczyć z renomowanym przeciwnikiem jak każdy z każdym. Do końca 1 połowy nieznaczną przewagę posiadali Poloniści, a zespół gości kontrolował grę wyprowadzając liczne szybkie akcje. Jednak nasi obrońcy nie popełniali już więcej znaczących błędów. Natomiast na bramkę gości zaczęły sunąć ataki juniorów Polonii. Okazję do wyrównania mieli Krystian Pawlak, który próbował lobować bramkarza, oraz Jakub Podgórny, którego uderzenie poszybowało obok słupka.
Gra Polonii się zaczęła układać co przyniosło efekt w 23 minucie. Po rzucie rożnym wykonywanym przez Adriana Błaszaka, mocne uderzenie głową Damiana Ludwiczaka broni bramkarz z Szamotuł, jednak w przypadku dobitki Michała Okninskiego był już bez szans i Poloniści doprowadzają do remisu. Trochę zszokowani goście nie mogą sobie poradzić z naszymi akcjami. I już po chwili szybka akcja Adriana Markiewicza może zakończyć się bramką, lecz sędzia nie dopatruje się ewidentnego faulu zawodnika z Szamotuł, za który powinien otrzymać nawet czerwoną kartkę, gdyż nasz zawodnik znajdował się w sytuacji 100% do zdobycia bramki. Po chwili goście przeprowadzają groźną sytuację po której pewnie broni nasz bramkarz Przemysław Pietrzak.
Dobra gra Polonii zostaje wynagrodzona w 34 minucie, kiedy to Krystian Pawlak mocnym uderzeniem zza pola karnego wyprowadza Polonię na prowadzenie 3:2. Po stracie tej bramki goście są jeszcze bardziej zaskoczeni co mogą wykorzystać nasi zawodnicy. Do dogodnych sytuacji dochodzą jeszcze Marcin Falgier, Adrian Błaszak i Jakub Podgórny, lecz na posterunku znajduje się bramkarz z Szamotuł.
Do przerwy Polonia prowadzi 3:2.
Druga odsłona to już lekka przewaga w polu zawodników z Szamotuł. Poloniści natomiast dobrze kontrolowali przebieg gry i wyprowadzali szybkie i liczne kontry. Szamotuły natomiast od razu ruszyły do ataku, aby zmienić wynik spotkania. Ale w tej części dobrze grała na sza defensywa kierowana przez Michała Okninskiego.
Zespół z MSP stworzył kilka groźnych akcji lecz dobrze także w naszej bramce w tym dniu był dysponowany nasz bramkarz Przemysław Pietrzak, który kilkakrotnie interweniował w doskonały sposób. W 60 minucie uderzenie Michała Okninskiego po rzucie rożnym trafia w poprzeczkę. W odwecie w sytuacji 100% goście trafiają w słupek. W 67 minucie ładne mocne uderzenie Adriana Błaszaka broni ponownie bramkarz Z MSP. Od 70 minuty następuje wymiana ciosów.
Oba zespoły próbują rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Drużyna MSP przeprowadza jeszcze 2 znakomite sytuacje gdzie świetnie broni Przemysław Pietrzak. Natomiast Poloniści wyprowadzają liczne kontry. Po jednej takiej sytuacji świetne zagranie Adriana Markiewicza do Krystiana Pawlaka, który z 5 metrów za słabo uderza i nie pokonuje bramkarza z Szamotuł. Chwilę później indywidualna akcja Adrian Markiewicza kończy się na defensywie goście. Ten sam zawodnik kilkakrotnie jeszcze wyprowadza szybkie kontry, lecz zamiast podawać do kolegów próbuje sam wykorzystać sytuacje strzeleckie, które niestety nie przynoszą efektów.
W 81 minucie w doskonałej sytuacji znajduje się Bartosz Cechmann, lecz zamiast uderzać z pierwszej piłki, próbuje ją przyjąć, która mu odskakuje i łapie ją bramkarz. Ostatnie 8 minut meczu to napór gości, którzy chcą wyrównać wynik meczu. Lecz najlepszą sytuację mają w 88 minucie Poloniści. W sytuacji sam na sam z bramkarzem znajduje się Rafał Kąkol, lecz w doskonały sposób jego uderzenie broni bramkarz gości. W rewanżu Szamotuły stwarzają kolejną akcję, lecz dobrze uderzenie na bramkę blokuje nasz obrońca.
Sędzia dolicza 2 minuty przez które nasz zespół przebywa na połowie gości, lecz arbiter pozwala grać jeszcze dłużej- do 95 min, co powoduje, że w ostatniej sytuacji gości mogli jeszcze wyrównać, lecz ponownie znakomicie w naszej bramce zachowuje się Przemysław Pietrzak. Po 94 minutach gry sędzia kończy spotkanie i pierwsze zwycięstwo naszej drużyny staje się faktem.
Poloniści po bardzo dobrym meczu pokonali renomowany zespół z MSP Szamotuły 3:2. Zwycięstwo to jest tym bardziej bardzo ważne, gdyż Polonia podniosła się z wyniku 0:2 na 3:2. Poloniści pokazali charakter na boisku, duzi wolę walki i momentami bardzo dobrą grę. Zwycięstwo to powinno dać wiarę zespołowi w kolejne sukcesy, oraz awans w tabeli.
Całemu zespołowi należą się wielkie słowa pochwały i gratulację za dzisiejszy występ. Oby tak dalej.
Należy także dodać iż w zespole Polonii z powodu choroby nie zagrali Tomasz Nawracała i Jakub Wiśniewski oraz z powodu kontuzji Jan Szcześniak.
Polonia zagrała w składzie:
Przemysław Pietrzak – Szymon Pawłowski (88` - Mateusz Kaczor), Paweł Andrzejewski (55` - Arkadiusz Nowakowski), Michał Okninski, Marek Matysiak – Adrian Błaszak (73` - Bartosz Cechmann), Marcin Falgier, Damian Ludwiczak (60` - Piotr Leporowski), Jakub Podgórny (77` - Tomasz Kostecki) – Adrian Markiewicz, Krystian Pawlak (70` - Rafał Kąkol).