14.09.2014
Juniorzy nie zwalniają tempaW kolejnym spotkaniu w lidze juniorów podopieczni Ireneusza Janickiego zmierzyli się na własnym boisku z drużyną Canarinhos Skórzewo.
Początek meczu jak i cały jego przebieg był przy dużej przewadze naszej drużyny. Już w 2 minucie strzał Dawida Chąpinskiego trafił w słupek. W 9 minucie Dawid Chąpinski egzekwował rzut wolny, bramkarz gości wypuścił piłkę z rąk a Michał Górzyński nie marnuje takich okazji i zdobył swojego pierwszego gola. Drugą bramkę dla naszego zespołu zdobył Jędrzej Kujawa strzałem z około 20 metrów i do przerwy prowadziliśmy 2:0, mimo kilku sytuacji naszych zawodników gdzie można było podwyższyć wynik. Po przerwie w 45 minucie swoją pierwszą bramkę w tej rundzie zdobył Marcin Szymorek. W 51 minucie po składnej akcji Szymona Chudego, drugą bramkę zdobył Michał Górzyński. 53 minuta to odwrotność poprzedniej akcji i bramkę po akcji Górzyńskiego zdobywa Szymon Chudy. 65 minuta to bardzo dobra akcja Jędrzeja Kujawy, który dograł piłkę Dawidowi Chąpinskiemu, a ten zdobył szóstą bramkę dla naszego zespołu. W 67 minucie szkolny błąd popełnił nasz środkowy obrońca zagrywając do zawodnika Canarinhos a ten strzałem z około 23 metrów zaskoczył naszego bramkarza. Wynik meczu na 7:1 ustalił Michał Górzyński przy kolejnej asyście Szymona Chudego.
Kolejny mecz rozegramy w następną niedzielę o godzinie 14:00 na wyjeździe z Lechem Poznań, na boisku we Wronkach.
W tym spotkaniu zagraliśmy w następującym składzie: : bramkarz- Dawid Machajewski, obrona: Krzysztof Kaźmierczak, Piotr Skrobosiński, Kamil Nawrot( 72’ Mariusz Krajewski), Eryk Kowalski(50’ Szymon Puzicki), pomoc: Jędrzej Kujawa, Dawid Chąpinski (75’Tomasz Hut), Maciej Jóźwiak (35’Marcin Szymorek), Rafał Kościelniak (25’Marcin Typański) napastnicy- Michał Górzyński , Szymon Chudy.
W rezerwie pozostał :Kamil Drzewiecki i Daniel Szulc.
Obecni na meczu byli także kontuzjowani: Mikołaj Janicki i Stasiu Kiel.
Żółtą kartkę otrzymał Dawid Chąpinski.
Najnowsze aktualności
-
Pełen goli i ciekawych spotkań był miniony weekend. Zarówno sobota jak i niedziela przepełnione były sportowymi emocjami. W sobotę Polonia 2009 pewnie pokonała Przemysława Poznań 7:0, a Polonia 2012 wygrała 9:1 ze Stalą Pleszew. Cenne zwycięstwo odniosły też juniorki, które pokonując 5:0 Medyka II Konin utrzymały bezpieczną przewagę nad rywalkami w ligowej tabeli. Równie ciekawie było w niedzielę, kiedy to nasze zespoły odniosły kilka ważnych zwycięstw. Polonia 2010 III wyszła zwycięsko ze starcia lidera i wicelidera, wygrywając 3:2 na boisku Clescevii Kleszczewo. Dobrą formą potwierdziła Polonia 2013, która w meczu ligi wojewódzkiej wygrała aż 17:1 z Lubońskim KS-em, a jeszcze wyżej wygrała Polonia 2010 II (25:1) w meczu 1. ligi okręgowej. Dość niespodziewanej porażki doznała Polonia 2008 z Mieszkiem Gniezno (1:2), a drugi zespół ponownie nie zdołał przeciwstawić się Lechicie Kłecko w 1. lidze okręgowej B1.
-
Przed naszymi podopiecznymi kolejny weekend pełen piłkarskich zmagań. W sobotę ważny mecz rozgrają nasze juniorki, który w przypadku zdobycia punktu z Medykiem II Konin mogą zapewnić sobie awans do Centralnej Ligi Juniorek. Polonia 2009 będzie chciała wrócić na zwycięską ścieżkę po środowej porażce. Rywalem naszego zespołu będzie Przemysław Poznań.
W niedzielę nasze zespoły w ligach wojewódzkich grać będa na wyjeździe. Polonia 2008 zmierzy się z Mieszkiem Gniezno, Polonia 2011 będzie rywalizować z AP Reissa Poznań, a Polonia 2013 o trzy punkty zawalczy z Lubońskim KS Luboń.
-
W środę zaległy mecz 1. ligi wojewódzkiej rozgrywała Polonia 2009, która udała się do Opalenicy, gdzie zmierzyła się z liderem rozgrywek - zespołem AP Reissa Poznań. Początek meczu ułożył się idealnie dla naszego zespołu, bo w 21. minucie do siatki trafił Benjamin Wałuszko, a w 27. minucie zawodnik gospodarzy został ukarany czerwoną kartą. Po przerwie wydarzyło się jednak coś, czego nikt się nie spodziewał. Grająca w osłabieniu drużyna AP Reissa w 47. i 56. minucie trafiła do bramki, wychodząc na prowadzenie, którego nie oddała już do końcowego gwizdka.
-
We wtorek i środę Polonia 2012 rozgrywała zaległe mecze 1. ligi wojewódzkiej i 1. ligi okręgowej, które w pierwotnym terminie nie odbyły się z powodu zalania boiska. Mecz ligi wojewódzkiej dostarczył dużych emocji, bo choć Polonia prowadziła już 2:0 po golach Kacpra Lecieja i Jakuba Jackowa to goście zdołali doprowadzić do remisu. Dopiero w ostatniej minucie gola na wagę trzech punktów dla naszego zespołu strzelił Szymon Kempski. W meczu 1. ligi okręgowej Poloniści wygrali już pewnie 7:2 z zespołem LPFA Poznań/Gniezno.